Ile kosztuje ślub w Polsce ?
Organizowanie wesel to dochodowy biznes. Oczywiście dla branży hotelarsko – gastronomicznej, muzyków, fotografów, kosmetyczek, fryzjerów oraz wielu innych osób, związanych mniej lub bardziej z przygotowaniami ślubnymi. Nie musi jednak oznaczać czystego zysku dla pary młodej. Niektórzy planujący zawarcie związku małżeńskiego zakładają, że koszty ślubu oraz wesela zwrócą się im po otworzeniu kopert od gości.
Tymczasem bywa z tym bardzo różnie. Rzadko kiedy udaje się wyjść na plus, chyba że za wesele zapłacą rodzice, a młodzi nie będą musieli oddawać im pieniędzy, ,,zarobionych” w tę wyjątkową noc. Nie zawsze młoda para może liczyć na taki luksus. Co więcej, często przyszli nowożeńcy chcą sami wziąć na siebie koszty wesela. W ten sposób pokazują swoją odpowiedzialność i gotowość do samodzielnego, dorosłego życia. Ponadto mają komfort wynikający z możliwości podejmowania wszystkich decyzji tylko we dwoje.
Zanim jednak będą one zapadać, dobrze jest określić swoje finansowe możliwości, a także przynajmniej oszacować wstępne koszty wesela. Zawodowi organizatorzy radzą, by do tej wskazanej na początku kwoty za bardzo się nie przyzwyczajać. Ulega ona zmianie, więc lepiej być tu pesymistą w zakresie wyliczeń. Nigdy nie wiadomo, jakie wydatki pojawią się pod drodze, więc dobrze jest mieć pewien finansowy zapas. Co do samych kosztów ślubu i wesela, to nie będzie żadnym odkryciem, że mogą się one bardzo od siebie różnić. Kluczowymi kwestiami pozostaje wielkość przyjęcia oraz miejsce jego organizacji.
W dużych miastach generalnie jest drożej, choć większość najlepszych sal weselnych ceni się nawet pomimo ulokowania z dala od takich ośrodków miejskich. Liczba gości wpłynie na ostateczną cenę przyjęcia. Nie należy jednak zakładać, że małe wesele musi wyjść dużo taniej. Pewne wydatki, jak stroje, kapela bądź didżej, czy fotograf nie zmieniają się bez względu na liczbę zaproszonych gości. Trzeba też pamiętać, że to wszystko kosztuje i to niemało.
Tak więc wydawanie całego budżetu na samą salę i jedzenie to poważny błąd. Jak pokazują statystyki, najrozsądniej jest przeznaczyć na ten cel około połowy środków, które zamierza się na swój ślub wydać. Reszta to właśnie suknia, garnitur, kwiaty, muzyka, samochód, zdjęcia oraz przygotowania na sam ślub. Ten ostatni również kosztuje. Zawierany w urzędzie stanu cywilnego oznacza opłaty zaczynające się od kilkudziesięciu złotych. Koszt ten wzrośnie, jeżeli potrzebne będą dodatkowe dokumentny, potwierdzające na przykład brak przeciwwskazań do zawarcia związku małżeńskiego.
Ślub w kościele to już z reguły zupełnie inna bajka cenowa. Tutaj koszty plasują się w granicach około tysiąca złotych. Mogą być jednak niższe lub wyższe w zależności od parafii. W niektórych kościołach duchowni za udzielenie sakramentu biorą co łaska, w innych niestety pojawia się: co łaska, ale nie mniej niż… Poza tym nawet jeżeli trafi się na księdza z powołania, który sakramentów nie traktuje jak biznesu, to i tak koszty muzyki oraz udekorowania kościoła mogą zaskoczyć przyszłych małżonków. Liczone są bowiem w setkach złotych.
Za cenne wskazówki dziękujemy redakcji ŚlubnePlany.pl .
no z tymi ślubami teraz co raz gorzej cenowo, co rok to drożej, no i do tego dochodzą nowe trendy, kiedyś było wesele w remizie i święty spokój, skromny wystrój
Oj, koszta wesela potrafią być bardzo rozstrzelone. Niemniej jednak ja chyba wolałabym wydać może nieco więcej, ale żeby było wszystko pięknie i idealnie. Ale będę się martwić jak przyjdzie co do czego 😀
Koszta są dosyć spore, zależy ten od oczekiwań i liczby gości. W moim przypadku jeśli chodzi o księdza to było co laska ale nie mniej niż 600 zł i 300 zł organista więc szkoda słów. Mieliśmy wesele na sto osób i na drugi raz nie zrobilibyśmy aż tak dużej imprezy ale nie ma co żałować 🙂
Slub mamy tylko jeden 😉😉😉😉
Z doświadczenia wiem, że nawet jeśli zaplanuje się skromny ślub to i tak jego koszty są duże. I nie ma co liczyć na to, że w kopertach od gości dostaniecie tyle, że wydane pieniądze się zwrócą. Dlatego coraz częściej spotykam sytuacje, gdy Państwo Młodzi w ogóle rezygnują z wesela na rzecz obiadu tylko i wyłącznie dla najbliższych – rodziców, świadków. I wcale się nie dziwię Młodym. wolą wydać pieniądze na coś dla siebie niż na tą jedną noc, tym bardziej, że i tak zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się nie spodoba i skrytykuje wesele.
Sam ślub drogo nie wychodzi najdroższe jest wesele,
Absolutnie nie pozwoliłabym, by rodzice zafundowali mi wesele.
Zauważyłam, że nasza polska tradycja: „Zastaw się, a postaw się” zaczyna powoli zanikać. Młodzi myślą racjonalnie, a nie emocjonalnie. Coraz częściej wybierają model wesela ze skromnym przyjęciem (kolacją)
W Polsce śluby to nadal – zastaw się, a postaw się. trzeba pokazać się rodzinie i znajomym, a z drugiej stroni – ci, co zarabiają na tym szczególnym dniu, zawyżają ceny i zbierają obfite plony.
czasami się zastanawiam, marzy mi sie piekna biała suknia i wesele, ale nie na kredyt, a teraz tak często się nie da ;(