Kosmetyki maskujące – jak skutecznie ukryć niedoskonałości cery?
Jesień to czas, w którym często bywamy przygnębione, walczymy ze złym nastrojem i ogólnie nie czujemy się komfortowo. Niestety, również dla naszej twarzy nie jest to najlepszy okres. Skóra po lecie zazwyczaj nie wygląda zbyt dobrze. Przesuszenie, przebarwienia posłoneczne, schodząca opalenizna – to problemy, z którymi musimy zmagać się o tej porze roku. Na szczęście istnieją kosmetyki, które pomogą twarzy przetrwać ten trudny czas.
Działanie promieni słonecznych jest obecnie o wiele łagodniejsze, niż jeszcze kilka tygodni temu. Oznacza to, że ponownie możemy poddawać się intensywnym i skutecznym zabiegom kosmetologicznym czy medycyny estetycznej, takim jak: mocne peelingi złuszczające skórę, zabiegi odświeżające oraz zabiegi laserowe. Zanim jednak trafimy do specjalistycznego gabinetu, warto wiedzieć, w jaki sposób same możemy ukryć powakacyjne niedoskonałości skóry.
Tuszujemy i regenerujemy
Jakich kosmetyków maskujących powinnyśmy obecnie używać, a jakich lepiej unikać? – Chcąc zregenerować skórę po lecie, kiedy to wielokrotnie była wystawiana na „ogniową próbę słońca”, powinno się wybierać kosmetyki o intensywnym działaniu i bogatych właściwościach regenerujących – tłumaczy wizażysta Daniel Sobieśniewski, główny instruktor wizażu w Pro Make Up Academy. – W pierwszej kolejności należy do minimum ograniczyć używanie kosmetyków zawierających parabeny i inne konserwanty. Podobnie jak sztuczne barwniki i substancje zapachowe mogą one uczulać i powodować podrażnienia. Niektóre oleje mineralne i produkty ropopochodne, będące podstawą większości tradycyjnych kosmetyków, wysuszają skórę. Przed wyborem kosmetyków powinniśmy zatem dokładnie zapoznać się ze składem danego produktu.
Specjalista podpowiada, że idealnym wyborem w tej sytuacji będą kosmetyki mineralne, które dzięki zawartym składnikom (czyste minerały, takie jak: cynk, kaolin, krzem, dwutlenek tytanu, żelazo) pozwolą uzyskać idealny efekt makijażu, dodatkowo odżywiając i pielęgnując skórę. Tylko 100% składu mineralnego w kosmetyku gwarantuje odpowiednie nasycenie wartościowych składników, tak więc jeśli cera wymaga mocniejszego zamaskowania przebarwień czy innych niedoskonałości, wybierz korektor mineralny, który mimo pudrowej konsystencji zapewnia rewelacyjne krycie i naturalnie „stapia się” ze skórą.
– Korektor mineralny ma jednocześnie właściwości kojące i lecznicze, dzięki czemu przy dłuższym stosowaniu wpływa na poprawę kondycji stanu skóry – dodaje Marta Popiela-Molek, specjalistka z firmy Earthnicity Minerals.
Pielęgnacja pozabiegowa
Jeśli w swojej walce o piękną cerę zdecydowałaś się na pomoc specjalisty medycyny estetycznej czy kosmetologii, wiesz już dobrze, że skóra po tego typu zabiegach jest często podrażniona i zaczerwieniona, przez co nie wygląda ona zbyt korzystnie. W jaki sposób poradzić sobie z tym problemem i przygotować twarz przed wyjściem z domu? – To kolejna sytuacja, w której warto zaufać kosmetykom mineralnym – zapewnia Marta Popiela-Molek z firmy Earthnicity Minerals. – Są to produkty, które w szczególny sposób poleca się kobietom z cerą problematyczną, m.in. ze skłonnościami do wyprysków, podrażnień i alergii. Minerały „wyciszają” i „uspokajają” skórę, leczą stany zapalne, a jednocześnie zapewniają odpowiedni poziom krycia, co jest zasługą tego, że kosmetyki mineralne nie zatykają porów i nie obciążają cery, przez co mogą stosować je również kobiety korzystające z zabiegów dermatologii estetycznej.
Do długiej listy korzyści płynących ze stosowania kosmetyków mineralnych warto dodać, że chronią one przed promieniami UVB i UVA, co ma niebagatelne znaczenie w codziennej w profilaktyce anty-aging, ale przede wszystkim w przypadku skóry podrażnionej różnego typu zabiegami, po których stosowanie filtrów jest koniecznością. Z kolei kobiety o cerze skłonnej do błyszczenia będę zadowolone z efektu wielogodzinnego matowienia oraz pochłaniania nadmiaru sebum, a ich twarz przez długi czas wyglądać będzie świeżo, jakby makijaż został wykonany przed momentem.
Kolory jesieni
Jakimi odcieniami powinnyśmy przykrywać jesienne niedoskonałości naszej skóry? Wizażysta Daniel Sobieśniewski z Pro Make Up Academy poleca beżowy, który jest najpopularniejszym odcieniem korektorów. – W przypadku przebarwień posłonecznych odradzam stosowanie innych kolorów korektorów. Różowy najlepiej ukrywa sińce i opuchnięcia pod oczami, żółty i zielony tuszują trądzik oraz popękane naczynka, natomiast to właśnie beżowy ma za zadanie wyrównywać koloryt twarzy.
Tak, jak różne mogą być oblicza jesieni, tak samo twoja twarz może wyglądać w tym czasie szaro i nieatrakcyjnie lub przyciągać zdrowym i pięknym kolorem. Nie trzeba w tym celu czekać na efekty skomplikowanych zabiegów. Wystarczy zastosować kilka prostych trików z wykorzystaniem kosmetyków maskujących.