Kobiety powodują mniej wypadków. Czemu płacą taką samą składkę za OC?
Być może Cię to zdziwi, ale statystyki policyjne wyraźnie wskazują, że kobiety są bezpieczniejszymi kierowcami i znacznie rzadziej powodują wypadki drogowe niż ryzykowniej jeżdżący mężczyźni. Skoro tak, dlaczego płacą takie same składki na obowiązkowe ubezpieczenie OC?
Bezpiecznej jazdy ucz się od kobiet
Zaledwie 21% – taki odsetek wszystkich wypadków w Polsce powodują kobiety za kółkiem. Dla porównania, mężczyźni są sprawcami aż 75% wypadków. Dysproporcje są więc ogromne i wbrew powszechnym stereotypom sytuują kobiety w grupie znacznie bezpieczniejszych kierowców. Z czego to wynika? Czy rzeczywiście panie prowadzą auto tak spokojnie?
Rzeczywiście, trudno się nie zgodzić, że kobiety są znacznie bardziej zachowawcze za kółkiem niż mężczyźni, co zapewne wynika z naturalnych, biologicznych uwarunkowań związanych z płcią. Po prostu w żyłach panów płynie zdecydowanie więcej testosteronu. Inne wyjaśnienie to większa liczba mężczyzn poruszających się po drogach, co siłą rzeczy sprawia, że prawdopodobieństwo spowodowania przez nich wypadku jest wyższe niż w przypadku kobiet. Tylko dlaczego panie płacą tyle samo za OC, skoro jeżdżą bezpieczniej i powodują mniej wypadków?
Kosztowne równouprawnienie
To, że wysokość składki jest identyczna niezależnie od płci, widać jak na dłoni w porównywarce OC. Wystarczy wykonać dwie kalkulacje przy tym samych parametrach, zmieniając jedynie płeć, żeby przekonać się, że sam fakt bycia kobietą lub mężczyzną w żadnym stopniu nie kształtuje ceny polisy. Dlaczego tak się dzieje, skoro – jak pokazaliśmy – panie są bezpieczniejszymi kierowcami niż panowie, a więc towarzystwa ubezpieczeniowe powinny traktować je łagodniej?
Wytłumaczenia należy szukać w decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który pod koniec 2012 r. uznał, że różnicowanie ceny ubezpieczenia ze względu na płeć za przejaw dyskryminacji i zabronił towarzystwom stosowania tej praktyki. Efekt? Wyższa składka dla kobiet, niezmienna dla mężczyzn. Wcześniej, zanim Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał kontrowersyjny werdykt, kobiety rzeczywiście płaciły bowiem mniejsze składki z uwagi na bezpieczniejszą jazdą i mniejszą liczbę spowodowanych szkód niż mężczyźni.
Zakaz różnicowania składek ubezpieczeniowych ze względu na płeć dotyczy wszystkich polis – chodzi więc nie tylko o obowiązkowe OC, ale również autocasco, assistance, NNW czy ubezpieczenie szyb. Analizując wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i jego realne skutki, trudno jednak odnieść wrażenie, że podjęto go z myślą o interesie przeciętnych obywateli.
„Bezpiecznej jazdy ucz się od kobiet” ciekawe co na to mężczyźni? 🙂
Zdziwiło mnie, że kiedyś składki były zróżnicowane. Gdyby tak było teraz to na pewno byśmy zarejestrowali i ubezpieczyli samochód na mnie skoro miałoby być taniej choć ja siedzę w domu i nie używam samochodu 🙂
Nie jest to prawdą co piszą . generalnie obecnie systemy ubezpieczeniowe weryfikują właściciela po numerze Pesel – łatwo to sprawdzić jaka jest różnica . Wystarczy ten sam samochód przeliczyć na faceta i na kobietę z tego samego roku urodzenia , z podobną historią ubezpieczeń – nie ma siły – na kobietę w 99 wypadkach na 100 wyjdzie taniej 🙂
Droga redakcjo dzięki za usunięcie głupich komentarzy 😉 Od razu się przyjemniej zrobiło na portalu 🙂 To mi się tutaj bardzo podoba , że jest miło i przyjemnie i można fajnie spędzić czas 🙂
Tak, cena wychodzi różna ze względu na % zniżek ale ta wyjściowa jest zawsze ta sama 🙂 Tylko zniżki są ustalane indywidualnie na podstawie stażu i historii.
kretyn
Może dlatego, że kobiety są bardziej odpowiedzialne, jeżdżą wolniej, dostosowują się do przepisów, są ostrożniejsze i myślące o konsekwencjach.