Kobiety czy mężczyźni – kto lepiej parkuje?

Spis treści:

Dla wielu osób jazda samochodem to czysta przyjemność, której nie potrafią sobie odmówić. Jednak finalnym etapem nawet najprzyjemniejszej podróży jest manewr parkowania, który nie wszystkim sprawia już taką radość. Często bywa on przy tym elementem odwiecznej wojny damsko-męskiej.

Kobiety czy mężczyźni - kto lepiej parkuje?

 

Walka ze stereotypami

Dla wielu osób wciąż żywy jest krzywdzący stereotyp, który mówi, że to kobiety gorzej radzą sobie za kierownicą. W rzeczywistości wszystko oczywiście zależy od umiejętności, doświadczenia, zdobytej wiedzy i opanowania na drodze. Kierowców lepiej więc oceniać przez pryzmat przebytych kilometrów niż ich płci. Co więcej, niektóre obserwacje prowadzą do dość kontrowersyjnych, z punktu widzenia obiegowych opinii, wniosków. Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wykazały na przykład, iż to panie lepiej radzą sobie z parkowaniem, niż mężczyźni.

 

Kilka faktów

Dlaczego panie radzą sobie lepiej podczas parkowania? – Kobiety są bardziej precyzyjne i wyczulone na najmniejsze oznaki zagrożenia, co powoduje, że dokładniej i w odpowiednich miejscach parkują swoje auta – tłumaczy Eryk Biskupski z firmy Amervox, specjalizującej się w montażu czujników parkowania – Poza tym, zależy im nie tylko na bezpieczeństwie, ale również na wyglądzie pojazdu. Dlatego starają się tak zaparkować, by nie porysować karoserii i nie doprowadzić do innych zniszczeń. I choć parkowanie zajmuje im więcej czasu niż mężczyznom, to jednak wiele kobiet doprowadziło ten manewr do perfekcji. Panowie, jak wykazują badania przeprowadzone na kierowcach obu płci, są bardziej nerwowi i niecierpliwi w trakcie  parkowania. Zależy im na czasie, dlatego samochód potrafią postawić w dowolnym miejscu, nie zawsze w zgodzie z obowiązującymi zasadami. Oczywiście również w tym przypadku należy unikać niepotrzebnych uogólnień.

 

Stres

Niezależnie od płci, wiele osób stresuje fakt, że są obserwowane podczas parkowania. Nerwy niestety powodują, że zwiększa się ryzyko popełnienia błędu. – Jeśli nie jesteśmy w stanie opanować bezstresowego parkowania, warto skorzystać z pomocy specjalnych czujników, dzięki którym bez problemu uporamy się z odpowiednim ustawieniem auta na parkingu lub w innych miejscach – wyjaśnia Eryk Biskupski z Amervox – Zestresowany kierowca niestety popełnia o wiele więcej błędów, dlatego powinien korzystać z asekuracji, która pozwoli mu uniknąć wielu kłopotów i niepotrzebnych stresów, a finalnie nabrać swobody jazdy.

 

Bezpieczeństwo to podstawa

Warto też stale przyglądać się swojej jeździe oraz metodom parkowania. Jeśli mamy bowiem z tym trudności, najlepiej poradzić się bardziej doświadczonej osoby lub poprosić o dodatkowe lekcje. Dla jeszcze większej pewności, można zainwestować w ułatwiający manewrowanie sprzęt, który z pewnością ułatwi parkowanie. Najważniejsze jest jednak zdobyte doświadczenie i opanowanie w każdej sytuacji. Warto również przestać przejmować się tym, co pomyślą o nas obserwatorzy – nawet jeśli parkowanie ma nam zająć więcej czasu, lepiej zrobić to dokładniej, niż ryzykować zupełnie niepotrzebnymi kolizjami, zarysowaniami i zniszczeniami, zarówno własnego auta, jak i jakichkolwiek obiektów stojących w sąsiedztwie.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (126 głosów, średnia: 4,67 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. m258  29 sierpnia 2012 19:13

    może i niektóre fakty sa przeciwne, ale muszę przyznac że z moich obserwacji wynika, ze kobiety niestety gorzej parkują :/

    Odpowiedz
  2. bazuka  30 sierpnia 2012 06:05

    Kobiety,kobiety 🙂

    Odpowiedz
    • m258  30 sierpnia 2012 21:08

      ale co kobiety? lepiej czy gorzej?

      Odpowiedz
  3. Kwiatuszek30  5 września 2012 20:22

    Nie każdy facet jest dobry 😉 Kobiety też dają radę 😛 Trzeba tylko chęci i trochę czasu na doszkolenie się 😀

    Odpowiedz
  4. dominikaaa007  5 września 2012 21:55

    Ja jestem 'panią kierownicą’ już kilka lat i może będę zuchwała, jak stwierdzę, że ja parkuję rewelacyjnie. Przyznam, że nie zawsze tak było. Ale jazda samochodem to dla mnie czysta przyjemność i uwielbiam to. I jeszcze jakiś czas temu, parkowanie tyłem spraiało mi problemy. Ale… uparłam się, że to wyćwiczę. Bo uważam, że to kwestia wprawy. A teraz żadne parkowane, nawet w najcięższych warunkach nie sprawia mi problemów. Co innego moja siostra.. eh. Ona nigdy chyba sie nie nauczy. Po prostu, trzeba mieć talent, chęci i miłość do jazdy, a wtedy ne jedna z nas – kobiet, będzi kierowcą ma miarę Kubicy 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany