Kobieta Idealna, czyli Kobiety Felliniego wróćcie! – felieton Patryka Boro

Dzisiaj będzie jak zwykle, stęskniliście się, chociaż trochę za mną? Dziękuję, wiem, że tak. Teraz tak całkowicie na poważnie, nasz wydawca Dominik w rozmowie ze mną poprosił mnie bym napisał felieton o modzie, kobietach i o tym, jakie powinny być kobiety, oczywiście stwierdziłem, że o modzie, to piszą wszyscy, o kobietach to mam za dużo do powiedzenia, bo bez was nie wyobrażam sobie życia, a o tym, jakie powinniście być, to mogę opowiedzieć, ale dodając do tego kilka historycznych faktów, szczyptę seksu, bo bez niego będzie nudno i wspomnienia, których niestety nie mam prawa pamiętać. Dzisiaj opowiem wam o tym, dlaczego nie powinniście się odchudzać, no dobra, nie mówię, że macie tyć na potęgę, ale 90-60-90 ma dla facetów duże znaczenia, nie dla wszystkich, ale dla mnie ma, a i tak kobieca osobowość nadaje charakteru całości…

Carlos Augusto Unsplash.com

 

Zacznijmy od początku. Co stało się z dzisiejszym światem? Gdzie podziały się kobiety pokroju Claudii Cardinale, Romy Schneider, czy też Moniki Bellucci? Dzisiejszy świat opanowały kobiety, które posturą nie różnią się zbytnio od dwunastoletnich chłopców, wychudzone, z kompletnym brakiem bioder i biustu, chociaż ten jest tu najmniej ważny, przynajmniej dla mnie, bo małe jest piękne, ale nie każda kobieta musi być w moim typie. Już od starożytności szerokie biodra postrzegane były, jako atrybut kobiety płodnej, dla mnie zawsze szerokie biodra były atrybutem kobiety seksownej, takiej, która kilkoma ruchami mogła zaczarować cały świat niczym dawniej Marylin Monroe (jej kołysanie biodrami dawało się we znaki niejednemu facetowi, chociaż nie każdy wie o tym, iż jej kołyszące się biodra były spowodowane tym, iż MM specjalnie podpiłowywała sobie jeden obcas by wywołać falisty ruch lędźwi). Poza tym, jak wyglądają seksowne biodra w bikini, przy bioderkach? No właśnie mnie seksownie, pociągająco i apetycznie. Jeżeli myślimy o kobiecej talii nie mamy na myśli miejsca, które przedziela symetrycznie kobiece ciało, a miejsce, w którym to ciało ma najmniejszy obwód. Poza tym przypomnijcie sobie sceny z filmu „La Piscine” z 1969, gdzie niejednokrotnie ponętna, o kobiecych kształtach Romy Schneider wychodzi z tytułowego basenu, widok jest oszałamiający i powalający. Niby nic, a kipi, aż seksem…

Niestety dzisiejsze kobiety, coraz bardziej chcą się podporządkować reżimowi, który wyznaczają projektanci, kreując męskie sylwetki, no chyba, że na wybiegu pojawiają się perełki o dawnych kształtach, to wtedy zadowolony jest każdy facet. Dziewczyny uwierzcie mało jest podniecające pieszczenie anorektycznego ciała, może właśnie, dlatego zawsze otaczały mnie kobiety z biodrami, mówię o bliższych kontaktach rzecz jasna. Na co dzień zajmując się również modą i bywając na pokazach mody mam okazję widywać sylwetki, która zdarzają się nie przekraczać wymiarów 82-60-80, niestety widok nie jest zbyt powalający, no chyba, że dziewczyny prezentują na sobie oszałamiające kreacje, albo mają mega piękne buzie niczym Magda Frąckowiak, albo też są eterycznymi blondynkami niczym Kate Moss.

Jakie kobieta powinna mieć ciało i kim powinna się inspirować? I to powie wam facet, czyli będzie mega szczerze. W dzisiejszych czas o to by nie być za chudym dba mało, która kobieta, każda chce być szczupła niczym modelka, a po co? Idealnym przykładem na to, iż można być seksowną w każdym wieku jest Monica Bellucci, która w tym roku przekracza magiczną pięćdziesiątkę, a wciąż kipi seksem, i chętnie rozbiera się w filmach, a co jest jej sekretem? Figura, wciąż tak samo mityczna, wciąż tak samo klasyczna, wciąż tak samo jędrna. Gdy inne kobiety pozbywają swoje ciała jędrności, Monica wciąż jest jędrna i boska. Nie każdy jednak jest, jak Pani Bellucci. Kolejnym przykładem na bycie seksowną i klasyczną w dwudziestym pierwszym wieku jest modelka, nieziemsko piękna Miranda Kerr, która, mimo, iż niedawno urodziła dziecko ma wciąż boskie ciało i robi nieziemskie wrażanie, oczywiście nie na wszystkich. Musicie wiedzieć, iż nie każdy facet ma myślenie i gust jak ja, zdążają się i tacy, którzy uwielbiają albo wychłodzone ciała, albo też tłuściutkie cielska (nie obrażając nikogo, mam na myśli osobników, którzy nie wyobrażają sobie życie bez fast food’ów). Takie jest życie, niestety… jak to ma się do mody? Weźmy choćby na przykład Roberto Cavalli, którego muzą jest zarówno piękna żona, jak i Jennifer Lopez, która wie, co to biodra. Chwila przecież to ona została niejednokrotnie uznana za najpiękniejszą żyjącą kobietę, matka bliźniaków, czterdziestka i przepiękna kobieta o klasycznych kształtach, która wybiera tylko kreacje podkreślające jej latynoskie atuty. W Polsce przykładów długo szukać nie musimy weźmy choćby Grażynę Szapołowską, która zazwyczaj zakłada kreacje podkreślające swoje kobiece atrybuty, dodatkową cechą „Kochanki Stulecia „ (nie tylko według magazynu FILM) jest zachowanie i charakter, które dopełniają jej całokształt, który nieprzerwanie od lat uwodzi mężczyzn, jak i kobiety…

Podsumowując kobiety powinny być naturalne, w stu procentach, nie przejmować kolejnym trendami na głodowanie, doprowadzając się do anoreksji, mężczyźni w większości kochają klasyczne kształty, kobiety, które ubierają się tak by pokreślić swoją kobiecość i co najważniejsze mają piękny uśmiech, bo to charakter i uśmiech dopełnia całokształtu…

Dwa tygodnie temu. Spieszę się na spotkanie z dziewczyną, którą ujrzałem dwa dni wcześniej w dość niecodziennych okolicznościach. Ku mojemu zaskoczeniu, od razu dała się namówić na spotkanie, dlatego też przez całą drogę do domu byłem wniebowzięty, bo już wtedy mi się z nią dobrze rozmawiało. Dwa dni później. Humor dopisuje, psuje się jednak z każdą minutą, z którą ona się nie zjawia. Piękny sen zdaje się kończyć, jednak w pewnej chwili ona pojawia się, przeprasza za spóźnienie, rozładował się jej telefon i nie miała mnie jak powiadomić o swoim spóźnieniu. Rozpoczynamy rozmowę, dziwi mnie, że jesteśmy do siebie tak podobni, chcę ją sprawdzić, czy to, co mówi jest prawdą, udowadnia mi to. O matko ona jest niesamowita i niezdrowo podobna do mnie! Jest modelką, jednak ma w sobie to, co kocham, czyli kształty, dawne kształty, niczym Claudia Cardinale, czaruje mnie swoją naturalnością i uśmiechem. Zniewala mnie coraz bardziej. Nie wiedzieć, czemu, to nie jej wygląd robi na mnie wrażenie, a ja jej uśmiech, brak makijażu oraz charakter, który jest niesamowity i pociągający. Mówię sobie to jest niemożliwe, nie zakocham się, jednak ona mnie tak fascynuje, bo mam w sobie to coś, przez co nie mogę przestać o niej myśleć, nawet po tym, jak wyrzucili nas kawiarni, którą zamykali, spędziliśmy w niej prawie 5 godzin!!!  Żegnamy się, a ja zastanawiam się, co jest w niej takiego, że od razu zaprzątnęła całą moją głowę? Naturalności, brak makijażu, charakter, a może ten zniewalający uśmiech? Ona jest po prostu klasyczna…

Przeczytaj o powieści Patryka Boro „Więzy krwi”:

 

Już w listopadzie reedycja oraz audiobook powieści Patryka Boro „Więzy Krwi”

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (164 głosów, średnia: 4,49 z 5)
zapisuję głos...