Na czym polega kobiecy wytrysk?

O kobiecym wytrysku często mówi się w kategoriach mitu. Fakt, że temat stał się popularny jakiś czas temu to zasługa raczej przemysłu pornograficznego niż zniesienia tabu wokół tematów dotyczących seksu. Na czym polega kobiecy wytrysk? Jak go osiągnąć? Czy każda z nas może go przeżyć?

Kobiecy wytrysk – czym jest?

O tym, czym jest dokładnie kobiecy wytrysk jeszcze nie wiadomo. Naukowcy ciągle się nad tym spierają. Znamy jednak pewne fakty! Kobiecy wytrysk można osiągnąć przy jednoczesnej stymulacji łechtaczki i punktu G. Nie jest ściśle wiadomo jednak dlaczego się pojawia, ponieważ nie jest mocno związany z orgazmem wbrew krążącej opinii. Pojawić się może przed nim, w trakcie lub po.

Dla wielu kobiet może być krępujący i kłopotliwy ponieważ może przypominać uczucie oddawania moczu. Szczególnie kobiety rozpoczynające współżycie mogą się wystraszyć jego nadejścia. Zapewniamy jednak, że z pewnością nie jest to mocz, chociaż damski ejakulat może zawierać w sobie małą ilość moczu. Może to być wynikiem tego, iż ejakulat wytwarzany jest przez gruczoły Skenego, które leżą wewnątrz warg sromowych mniejszych, tuż przy ujściu cewki moczowej.

Kobiecy wytrysk – jak go osiągnąć?

 

Jak pisaliśmy wyżej do jego „wykonania” potrzebna jest jednoczesna stymulacja łechtaczki i kobiecego punktu G. I o to rozchodzi się cała sprawa właściwie – należy ten punkt znaleźć! Jeśli jeszcze go nie odkryłaś, możesz w formie zabawy erotycznej zaproponować partnerowi by pomógł Ci w poszukiwaniach swoją dłonią, czy za pomocą erotycznej zabawki.

Kobiecy wytrysk nie jest równoznaczny z orgazmem i jeśli nie odczuwasz potrzeby odczuwania go nie ma problemu. Nie warto też rozpoczynać starań o jego przeżycie za wszelką cenę, po to tylko by odhaczyć kolejny punkt erotycznych osiągnięć. Jeśli jednak te starania sprawiają Ci przyjemność, to czasami sama droga do celu może być świetną zabawą.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (142 głosów, średnia: 4,69 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. martucha180  5 sierpnia 2016 12:08

    Nie rozumiem stanowiska Redakcji… Dlaczego kobiecy wytrysk ma być tematem wstydliwym??? Osoby inteligentne seksualnie doskonale o tym wiedzą i nie jest to żadne tabu. Dlaczego męski wytrysk jest ok, a damski taki stłamszony i dopiero „wyciągany” z ukrycia na światło dzienne.

    Odpowiedz
  2. Natt.  5 sierpnia 2016 18:33

    Też mnie to uderzyło. Dlaczego artykuł zatytułowany jest jako „wstydliwy temat”? W kobiecym wytrysku nie ma nic wstydliwego!

    Odpowiedz
  3. Redakcja  6 sierpnia 2016 13:34

    Faktycznie, macie rację bo temat sam w sobie nie jest wstydliwy, ale wiemy że może kojarzyć się z popuszczaniem moczu i stąd ten tytuł. Ale poprawimy:)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany