Kiedy makijaż może zaszkodzić zdrowiu?
Na rynku mamy pełno kosmetyków kolorowych. Ich formuły są ciągle unowocześniane, a kosmetyki stają się mniej inwazyjne dla kondycji skóry i naszego zdrowia. Poza wybieraniem produktów odpowiednich do typu cery i sprawdzonych, z dobrymi składami warto jeszcze pamiętać o kilku ważnych nawykach. Kiedy makijaż może szkodzić zdrowiu?
Kiedy makijaż może zaszkodzić zdrowiu? – Gdy nosimy sztuczne rzęsy
Sztuczne rzęsy stały się prawdziwym kosmetycznym hitem. Wiele z nas nie wyobraża sobie nawet codziennego makijażu, bez doczepienia przynajmniej kilku kępek pięknych, długich rzęs. My zachęcamy raczej do dbania o te naturalne i używania naturalnych olejów i sprawdzonych odżywek, a sztuczne rzęsy zostawić sobie na wielkie wyjścia. W jaki sposób mogą nam zaszkodzić? Przede wszystkim mogą doprowadzić do łamania się i wypadania naszych naturalnych. Poza tym na sztucznych rzęsach możemy znaleźć formaldehyd, czyli aldehyd mrówkowy, który służy do konserwacji i zabezpieczania np. nowych ubrań przed pleśnią, gnieceniem i nieblaknięciem. To środek podrażniający, toksyczny i rakotwórczy!
Kiedy makijaż może zaszkodzić zdrowiu? – Gdy śpimy w makijażu
Z pewnością niejednej z nas zdarzyło się uciąć sobie drzemkę w makijażu, a może nawet spędzić w nim cała noc. Warto jednak wykrzesać z siebie odrobinę siły nawet po bardzo ciężkim dniu by wykonać dokładny demakijaż. Po pierwsze pozwolimy skórze oddychać i zregenerować się przez sen. Co prawda kosmetyki są już coraz bardziej nieszkodliwe dla naszej cery, to jednak w dalszym ciągu zatykają nieco pory. Do tego należy dodatkowo dołożyć zanieczyszczenia z całego dnia, które zebrały się na twarzy. Niektóre kosmetyki są mnie lub bardziej toksyczne, zawierają oleje, a podczas snu mogą przedostać się do naszych oczu i wywołać zapalenie spojówek lub inne przykre infekcje.
Kiedy makijaż może zaszkodzić zdrowiu? – Gdy zlekceważymy termin ważności
Kosmetyki do makijażu posiadają swoje daty ważności. Nie tylko podkład, ale również cienie do powiek, pomadki, błyszczyki, rozświetlacze czy eyelinery, czyli te kosmetyki, które zazwyczaj potrafią zalegać w naszych kosmetyczkach miesiącami, jeśli nie latami. Musimy pamiętać, że data ważności nadrukowana na produkcie to nie jedyny wskaźnik jego przydatności. Warto zwrócić uwagę na to ile miesięcy po otwarciu produkt można używać. Najczęściej ta informacje umieszczona jest przy symbolu z otwartym słoiczkiem. Przeterminowane produkty mogą wywołać stany zapalne, uczulenia, wysypki, opuchnięcia, infekcje, które ciężko będzie nam wyleczyć, dlatego lepiej rozstać się bez sentymentu z produktami, które mają więcej niż 6 miesięcy (jeśli informacja na produkcie nie mówi inaczej), a swoją kosmetyczkę zaopatrzyć w minimum, którego będziemy regularnie używać.
Nigdy nie kładę się spać w makijażu. Nie wyobrażam sobie, zasnąć bez oczyszczenia twarzy. I pilnuję daty ważności kosmetyków, a sztucznych rzęs nie noszę.
Mam tak samo.
Dwa razy w życiu miałam doczepiane pojedyncze kępki, na wesela. Jakoś nie jestem za aż takim „upiększaniem się” w codziennym makijażu. Nigdy również nie chodzę w nim spać, a także staram się pilnować dat ważności swoich kosmetyków.
Jeszcze nie miałam sztucznych rzęs. Czasem, rzadko, ale jednak, zdarza mi się nie zmyć makijażu wieczorem i również troszkę naciągam daty ważności. Winna- przyznaję się 🙂
To podobnie jak ja 🙂
Żadne z wymienionych powyżej zagadnień mnie nie dotyczy 🙂 sztuczne rzęsy noszę od czasu do czasu przy większych okazjach, makijaż zawsze zmywam i pilnuje upływu terminu ważności swoich kosmetyków 🙂
koleżanka namawiała mnie na sztuczne rzęsy, prawie dałam się skusić, po przeczytaniu artykułu mówię stanowczo NIE 😉
Przy cieniach średnio przestrzegam dat ważności ale stety albo niestety moje oczy są mądrzejsze i dostaje ataku swędzenia jak nałożę coś po terminie 😀 Reszta mnie nie dotyczy, chyba że w nocy nie domyję idealnie całego makijażu, zdarza się 🙂
dobrze wiedzieć
Sztucznym rzęsom mówie nie. Jeśli chodzi o kosmetyki to zazwyczaj stosuje hipoalergiczne produkty i zawsze sprawdzam termin ich przydatności .Najlepiej zapisać sobie w kalendarzu kiedy upływa termin na przykłąd kredki do oczu.