Kiedy brać ślub? Przesądy dotyczące daty, które musi znać każda panna młoda!
Na co dzień nie jesteśmy szczególnie skłonne wierzyć w przesądy. Piątek trzynastego dla większości z nas już dawno przestał być dniem, w którym lepiej nie rozsypywać soli, unikać czarnych kotów i uważać, żeby przypadkiem nie upuścić lusterka. Kiedy jednak zbliża się data naszego ślubu, fakt, że jesteśmy wykształcone i twardo stąpamy po ziemi schodzi na dalszy plan, ustępując miejsca lękowi przed ślubnymi przesądami. „Bo gdyby jednak miałyby się spełnić, to czy nie lepiej dmuchać na zimne?” Przedstawiamy najpopularniejsze przekonania dotyczące tego, kiedy brać ślub!
Wiele ślubnych tradycji i przesądów, do dziś pozostaje żywą częścią rytuału zaślubin. Panny młode starają się wkomponować do swej garderoby coś starego, coś pożyczonego i coś niebieskiego, rzucają bukietem, a przed ślubem chowają suknię ślubną przed wzrokiem narzeczonego. Wiele przesądów wiąże się jednak z samym terminem ślubu. Sprawdźcie, kiedy brać ślub, aby zgodnie z tymi wierzeniami zagwarantować sobie szczęśliwe pożycie!
Kiedy brać ślub? Przesądy dotyczące daty, które musi znać każda panna młoda!
Szczęśliwe miesiące na ślub
Wybierając miesiąc ślubu zgodnie z dawnymi przesądami, powinnyśmy zwrócić uwagę, by w jego nazwie była literka „r”. Największe szczęście wróży podobno grudzień ze ślubem udzielonym państwu młodym w Boże Narodzenie albo w okresie karnawału. Niewskazane są natomiast zaślubiny w Prima Aprilis (1 kwietnia), w czasie adwentu i Wielkiego Postu, a także w maju i listopadzie. Wiele polskich par bierze też oczywiście pod uwagę pogodę, stawiając na ciepłe miesiące- szczególnie czerwiec i sierpień. Niektóre postanawiają zaś wpisać się w rodzinną tradycję i powtórzyć schemat realizowany w niej od pokoleń, by zapewnić sobie takie samo szczęście, jakie udało się osiągnąć rodzicom. Taki wybór warto zaakcentować pamiątkowymi zdjęciami z dekoracją lub gadżetem nawiązującym do trwania w tradycji – w Boże Narodzenie może to być na przykład choinka!
Najlepszy dzień na ślub
Podobnie jak w przypadku miesięcy, także poszczególne dni tygodnia mogą mieć wpływ na szczęście nowożeńców. Mówi się, że nie powinno się zawierać ślubu w poniedziałki, gdyż zgodnie z porzekadłem „od poniedziałku nie warto zaczynać”. Tymczasem piątek to po prostu „zły początek”. Za idealny dzień na ślub uważa się sobotę.
Kiedy brać ślub? Przesądy dotyczące daty, które musi znać każda panna młoda!
Co mówią statystyki?
Okazuje się, że duży wpływ na preferowaną datę ślubu ma typ zawieranego małżeństwa. Pary decydujące się na ślub kościelny przywiązują dużo większą wagę do kalendarza liturgicznego i wynikających z niego wskazań oraz przeciwwskazań dla ślubu (i to nie tylko przez wzgląd na siebie, ale także na wierzących gości, którzy w okresie adwentu czy Wielkiego Postu nie mogliby się przecież bawić na hucznej, zakrapianej imprezie). Ślub cywilny zwykle nie podlega tym zależnościom.
Ale co z kosztami?
Niezależnie od tego, czy szanujemy tradycje katolickie, wierzymy w przesądy i czy niepokoimy się o pogodę, wiele par jest po prostu zmuszonych wybrać niepopularny miesiąc bez „r” w nazwie, zimową albo jesienną, deszczową porę i niechciany przez innych dzień tygodnia, np. piątek. Takie wybory wiążą się bowiem ze znacznie mniejszymi kosztami ustanawianymi przez właścicieli sal balowych, hoteli czy restauracji. Wiele z nich można wynająć w połowie tygodnia już za pięćdziesiąt procent regularnej ceny albo w piątek, z ceną pomniejszoną o piętnaście procent. Taka opcja wydaje się więc kusząca albo po prostu… jedyna, na jaką młodzi mogą sobie pozwolić.
A w jakich miesiącach brały śluby nasze Czytelniczki? Czy wierzycie w przesądy związane z datą zaślubin i zechcecie podzielić się swoimi doświadczeniami lub wspomnieniami? Jak zawsze jesteśmy ciekawe Waszego punktu widzenia!