Karmienie piersią – kiedyś i dzisiaj
Już w antyku głównym pokarmem zalecanym dla noworodków było mleko kobiece. Od tego czasu datuje się instytucja tzw. „mamki”. Prawdziwy przełom jednak nastąpił dopiero w XX wieku – wtedy właśnie badania wykazały w mleku kobiecym czynniki odpornościowe. Dlaczego warto karmić dziecko piersią i jak to wyglądało kiedyś, a jak dzisiaj przeczytacie poniżej.
Karmienie dziecka mlekiem matki to nie tylko najbardziej ekonomiczny sposób zapewnienia mu pożywienia, ale i najlepszy środek wspomagania jego rozwoju. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca karmienie niemowląt wyłącznie piersią aż do końca 6. miesiąca życia. Pierwsze lata życia dziecka to bowiem okres, który ma fundamentalne znaczenie dla jego rozwoju teraz i w przyszłości. W tym czasie wciąż intensywnie rozwija się mózg dziecka, kształtuje się układ odpornościowy, dojrzewa układ pokarmowy i programuje się metabolizm. Dodatkowo w okresie pierwszych 6 miesięcy życia pokarm matki całkowicie pokrywa zapotrzebowanie energetyczne dziecka. Z badań wynika także, że karmienie pokarmem naturalnym wspomaga rozwój procesów poznawczych niemowląt (1), natomiast w przypadku wcześniaków karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań związanych z przedwczesnym porodem. Nie zawsze jednak matki mogły się oprzeć na wynikach rzetelnych badań naukowych. Jakie kwestie warunkowały więc w minionych wiekach ich wybór sposobu karmienia potomstwa?
Instynkt macierzyński
W czasach prehistorycznych decyzja o karmieniu piersią opierała się przede wszystkim na instynkcie matki. Żadna wiedza naukowa czy też uwarunkowania społeczno-kulturowe nie miały w tym czasie znaczenia. Wyniki badań współczesnych naukowców sugerują, że w epoce kamienia dzieci były karmione piersią aż do 4., a nawet 6. roku życia[2]. Czyli do chwili, w której wyżynały się im pierwsze zęby trzonowe. Prawdopodobnie zmiana nadeszła dopiero wraz z przekształceniem się trybu życia ludzi. Rozwój rolnictwa i co za tym idzie, odejście od zbieracko-łowieckiego trybu życia, wpłynęło na skrócenie okresu karmienia dziecka mlekiem matki. Potrzeba uczestnictwa kobiet w codziennych pracach rolniczych zmusiła je do ograniczenia czasu, który przeznaczony był wcześniej na wychowywanie dzieci.
Rola mamki
Najstarsze znane obecnie naukowcom źródła pisane, poruszające temat karmienia piersią, pochodzą z bliskiego Wschodu i powstały 3000 lat p. n. e[3]. Zalecają one karmienie piersią dziecka do 2. lub 3. roku życia. W zależności od szerokości geograficznej od najdawniejszych czasów kobietom narzucano konieczność karmienia potomstwa piersią, jak na przykład w Sparcie, gdzie było to regulowane królewskim dekretem lub zachęcano je do podjęcia tego trudu – podobno cesarz Antoniusz Pius płacił matkom za karmienie piersią[4]. Jednocześnie w epoce starożytnej kobiety coraz częściej rezygnowały z karmienia piersią potomstwa. Bogate patrycjuszki w Rzymie oraz kobiety wywodzące się z królewskich egipskich rodów nie karmiły piersią swoich dzieci, co przyczyniło się do wzrostu popularności tzw. mamek. Ich postępowanie często spotykało się jednak z krytyką.
Instytucja mamki przetrwała setki lat. Stale zmieniały się jednak stawiane przed nimi wymagania. Zwracano uwagę na ich wygląd zewnętrzny oraz temperament. Soranus z Efezu, grecki filozof i jeden z prekursorów położnictwa, stawiał przed nimi następujące wymagania: „Żądamy od mamki umiarkowania, wstrzymania się od spółkowania i wina, tudzież pozbycia się lubieżności, wszystkich innych przyjemności i wyuzdania. Spółkowanie psuje mleko, a (…) przez miłostki zanika miłość do dziecka”.
Karmienie piersią w dawnych poradnikach
W średniowieczu dziewczynki były karmione piersią przez około 2-3 lata, a chłopcy 3-4 lata. Często decyzja ta podejmowana była w oparciu o ludowe wierzenia czy autorytet kościoła. W 2. połowie XV wieku wydrukowany został natomiast pierwszy tekst dotyczący laktacji. W tym czasie na dworach królewskich mamki cieszyły się dużym szacunkiem. Nie tylko karmiły królewskie dzieci, ale i mogły w związku z tym liczyć na różnorodne przywileje oraz wysokie wynagrodzenie. Z czasem posiadanie mamki coraz częściej utożsamiane było z wysokim statusem społecznym. Stale zyskiwało więc na popularności. Nie spowodowało to jednak zaniku krytyki zjawiska rezygnacji z karmienia swojego potomstwa. Między innymi polski pisarz renesansowy Mikołaj Rej wyraził swoje stanowisko dotyczące karmienia piersią, pisząc: „panie matki, a zwłaszcza te, które są przyrodzenia dobrego, bardzo by dobrze było, aby same dziatki swe karmiły i wychowywały”. Rej nie był jednak jedynym twórcą literatury pięknej, który poświęcił uwagę tematowi karmienia. Także wybitny francuski filozof Jean-Jacques Rousseau w swojej książce zatytułowanej „Emil, czyli o wychowaniu” (opublikowanej w 1762 roku) zalecał powrót do natury, co w kwestii macierzyństwa oznaczało między innymi karmienie dziecka piersią.
Postęp nauki
Wiek XIX to okres początku rozwoju bakteriologii, która przyczyniła się do prac nad powstaniem sztucznych mieszanek. Przełom nastąpił jednak w latach 70. XX wieku, gdy na łamach prasy specjalistycznej pojawiły się pierwsze publikacje potwierdzające obecność w kobiecym mleku substancji i związków o właściwościach odpornościowych. Od tej pory systematycznie wzrasta świadomość tego, jak wartościowy dla dziecka jest pokarm matki. W 1982 roku stwierdzono w nim obecność długołańcuchowych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (LCPUFA), a w 1994 dostrzeżono krótko- i długołańcuchowe oligosacharydy. Wyniki ostatniego badania opinii dotyczącego karmienia piersią, przeprowadzonego w ramach edukacyjnego programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia”, pokazują, że kobiety w większości deklarują chęć karmienia piersią swojego potomstwa i mają coraz większą świadomość tego, jak bardzo ich mleko jest wartościowe dla rozwoju dziecka. Niemal 90% badanych uważa, że karmienie piersią to najlepszy możliwy pokarm, jaki mogą dostarczyć swojemu dziecku oraz sposób budowania więzi i poczucia spełnienia w roli mamy. Jednocześnie wyniki badania pokazują, że jedynie 57% mam dzieci do 6. miesiąca karmi je wyłącznie piersią. Uzmysławia to, że mimo znacznego wzrostu stanu wiedzy na temat składu i zalet mleka matki, kobiety wciąż jednak potrzebują wsparcia oraz edukacji w tym zakresie[5].