Relaksacyjne kąpiele dźwiękowe – poznaj najnowszy trend spa!
Jeszcze kilka lat temu zabiegi w gabinetach spa były postrzegane przede wszystkim jako kaprys i ekskluzywna rozrywka dla bogaczy. Dziś, kiedy świat zdaje się pędzić w coraz szybszym tempie, decyduje się na nie dużo więcej osób. Chętnie korzystamy z bogatej oferty masaży, maseczek i relaksujących sesji, starając się odrzucić stres i na nowo odnaleźć wewnętrzny spokój. Eksperci od ciała i duszy sięgają tymczasem po coraz to nowe metody, aby nam w tym pomóc.
Spośród najbardziej gorących trendów wellness, to właśnie kąpiele dźwiękowe są wskazywane przez znawców tej branży jako największy hit rozpoczętego właśnie sezonu. Zanurzenie się w falach wibracji emitowanych przez tybetańskie gongi działa holistycznie – pozwala na masaż nie tylko całego ciała człowieka wraz z jego organami wewnętrznymi, ale także umysłu, sprawiając, że uwalniamy się od niepotrzebnych emocji, napięć i frustracji. Nic więc dziwnego, że cieszą się rosnącą popularnością. Wszyscy cierpimy obecnie na nadmiar bodźców i informacji, których nasz umysł nie jest w stanie przetworzyć.
Relaksacyjne kąpiele dźwiękowe – poznaj najnowszy trend spa!
Kąpiele dźwiękowe najłatwiej porównać do medytacji, jogi lub modlitwy. Organizuje się je w formie grupowych lub indywidualnych sesji, podczas których prowadzący używają przede wszystkim gongu, uzupełniając jego dźwięk o tony mis tybetańskich, monokordu czy dzwonków. Osoby biorące udział w sesji leżą zazwyczaj płasko na ziemi w lekko zaciemnionym pomieszczeniu, a w tym czasie prowadzący w odpowiedni sposób uderza gongiem o misy, dołączając ewentualnie dźwięki innych instrumentów. Dzięki potężnym wibracjom, emitowanym podczas seansu, fale mózgowe przechodzą w stan alfa, określany jako „zrelaksowana świadomość”, co pozwala osiągnąć spokojny stan umysłu.
Kąpiele dźwiękowe leczą bezsenność i pomagają wyzbyć się lęków. Pobudzają komórki do odnowy, co sprzyja zachowaniu młodości. Mają też zbawienny wpływ na samopoczucie osób, które cierpią z powodu traumy lub przewlekłego bólu. Co ciekawe, podczas zabiegu „pacjenci” mogą przeżywać zarówno miłe, jak i nieprzyjemne, choć szybko przemijające stany. Zdarza się, że odczuwają zimno lub ciepło, mają dreszcze, a przez ich kończyny przechodzą delikatne prądy. Niekiedy przypomina im się też jakaś historia sprzed lat, a przed oczami pojawiają się różne kolory i obrazy. Wybuchają wtedy śmiechem lub zaczynają płakać. Osoby słuchające gongu mogą też doznać wrażenia „opuszczenia ciała”, niebywałej lekkości i radości. Wszystkie te „efekty uboczne” to objawy zachodzącej w ciele i umyśle przemiany, naturalna część procesu oczyszczania się z negatywnych emocji.
Jakie rezultaty przynosi regularna kąpiel w dźwiękach? Wśród najczęstszych z nich można wymienić:
- pobudzenie energii, otwarcie źródła wewnętrznej energii,
- uzdrowienie i odmłodzenie ciała,
- rozwój wrażliwości i empatii,
- uspokojenie myśli, zwiększenie koncentracji,
- wzrost pewności siebie i spontaniczności,
- odzyskanie wewnętrznej radości,
- uregulowanie snu,
- poczucie twórczego natchnienia,
- pozytywne nastawienie do świata i ludzi.
Co sądzicie o tym oryginalnym trendzie? Czy próbowałyście kiedyś kąpieli dźwiękowych? Koniecznie napiszcie nam o swoich wrażeniach!