Jedziemy na wakacje z maluchem – co trzeba koniecznie zabrać?
Wakacje zaplanowane czas na pakowanie. Z reguły bywa to kłopotliwe, a gdy wyruszamy w podróż z dzieckiem, może przyprawić o niezły ból głowy. Rada jest jedna – zrób listę. Gdy zapomnimy ulubionej maskotki swojej pociechy, albo sprawdzonych kosmetyków do pielęgnacji i mycia naszego bobaska, wypoczynek może zmienić się w istny horror. Wraz z Agito.pl podpowiadamy co powinno znaleźć się w walizce każdej podróżującej rodziny.
Przygotowania do wakacji z dzieckiem zawsze powinny zaczynać się od zrobienia listy rzeczy. Można podzielić ją na dwie grupy: rzeczy niezbędne i rzeczy przydatne. Zacznijmy od skompletowania i spakowania tych pierwszych, a gdy zostanie wolne miejsce, uzupełnijmy przydatnymi. Z pewnością w naszej walizce nie powinno zabraknąć kompletu ubranek, klapek pod prysznic, kosmetyków, małej apteczki, akcesoriów do karmienia i wszystkich przedmiotów, bez których nie wyobrażamy sobie opieki nad dzieckiem.
Uwaga, niemowlę na pokładzie!
Najwięcej uwagi powinniśmy poświęcić pakowaniu niemowlaków i bobasów. Absolutnie niezbędne są akcesoria do karmienia: butelki, smoczki, mleko oraz produkty do pielęgnacji ciała. Wiele dzieci wymaga specjalnych kosmetyków do mycia, szczególnie gdy podróżuje w nowe miejsce o innym niż na co dzień klimacie i innej jakości wody. Każdy rodzic ma swój niezbędnik w tym temacie. Najczęściej jest to delikatna emulsja myjąca do ciała i włosów, krem na odparzenia, oliwka, balsam do ciała. Dobrym pomysłem jest zakup niewielkich opakowań z pompką i odlanie mniejszej ilości kosmetyku, tylko na wyjazd. W ten sposób oszczędzimy miejsce i wagę na pozostały ekwipunek. Co jeszcze musimy zabrać? Wilgotne chusteczki antybakteryjne, pieluchy, woreczki na zużyte pieluchy, podgrzewacz do butelek, podkłady do przewijania, kocyk, poduszkę i ulubioną przytulankę . Świetnym pomysłem, gdy będziemy spędzać czas na plaży jest też łańcuszek, którym można przypiąć smoczek do ubranka.
Małe dziecko, mały problem, duże dziecko….
Przy młodym szkrabie część listy „rzeczy niezbędne” będzie na pewno dłuższa. Przy większym nie musimy się aż tak martwić, ponieważ większość rzeczy w razie awarii będziemy mogli kupić na miejscu. Może to wprawdzie nadwerężyć nasz wakacyjny budżet, ale ewentualne braki w wyposażeniu nie przyprawią młodych rodziców o zawał serca. Większa pociecha chętnie sama weźmie udział w pakowaniu i możemy być pewni, że będzie chciała zabrać wszystkie swoje zabawki. Co powinniśmy spakować bez względu na sytuację? Jak i w przypadku maluchów: kosmetyki i apteczkę oraz dodatkowo: ulubiony kubek niekapek, zestaw kolorowych naczyń i sztućców do jedzenia, śliniak, pudełka na przekąski, torbę termiczną na napoje oraz kocyk. Duża cześć wyposażenia odpada nam w momencie, gdy dziecko nie jest już karmione piersią i może spożywać tradycyjne posiłki dostępne w hotelowej restauracji czy innych punktach gastronomicznych.
Niezbędne na plaży i przydatne w wodzie
Przetrwać to jedno, a dobrze się bawić to drugie. Nie ma nic gorszego niż nudzące się dziecko. Z pewnością nie da nam odpocząć i cieszyć się błogim relaksem na wakacjach. Dlatego w naszym bagażu powinno znaleźć się tez miejsce na kilka przedmiotów z grupy „rzeczy przydatne”, w tym ulubione zabawki naszej pociechy oraz kilka takich, które zostały zapomniane lub będą nowe. Spakujmy także kilka książeczek, grę planszową i nagrajmy na telefon audiobooki z bajkami. Na pewno przyciągną uwagę nawet największego urwisa. Wolne chwile można też wypełnić zabawą w wodzie i w wielkiej piaskownicy, jaką jest plaża. Warto ze sobą zabrać akcesoria do nauki pływania – deskę, specjalny kombinezon dla dzieci w wieku 2-3 lata, kamizelkę dla starszych dzieci, pływaczki, okularki, kółko ratunkowe czy piłkę. Nienapompowane zajmują bardzo mało miejsca i są lekkie. Jeśli zostanie nam dużo zapasu, warto też spakować łopatki do piasku, które ułatwią wybudowanie wielkiego zamku z piasku lub dmuchany materac do wody.
Bez ochrony ani rusz
I najważniejsze, na naszym wyjeździe nie powinno zabraknąć dobrych kremów z filtrami UV dla całej rodziny. W przypadku niemowląt i dzieci należy używać preparatów z filtrem SPF 50 +, chroniącym zarówno przed UVA, jak i UVB. Kosmetyk powinniśmy nakładać obficie, się ok. 30 minut przed wyjściem na zewnątrz i powtarzać ten zabieg regularnie. Nie zapominajmy o mniej oczywistych częściach ciała: karku, małżowinach, szyi oraz stopach. Jeśli dziecko posiada znamiona, trzeba je zakleić plastrem z opatrunkiem. Kolejnym, niezbędnym przedmiotem są certyfikowane okulary przeciwsłoneczne, nigdy takie kupowane na bazarze. Nie tylko nie ochronią oczu przed szkodliwym promieniowaniem, a do tego jeszcze im zaszkodzą. Ciemne szkła prowokują poszerzanie się źrenic, przez co większa ilość promieniowania dociera do oczu. Ważne jest także nakrycie głowy – chustka, czapka z daszkiem lub kapelusz. Zatroszczmy się o parasol, szczególnie gdy wypoczywa z nami niemowlę. A co, jeśli przesadzimy ze słońcem? Na taką ewentualność też powinnyśmy być przygotowani. Zabierzmy ze sobą panthenol, wapno dla starszych dzieci i balsamy z kremem z cynkiem, d-pantenolem, alantoiną, lanoliną, kwasem hialuronowym oraz witaminą E. Przez następne dni chrońmy skórę dziecka, osłaniając ją koszulką z długim rękawem i unikajmy słońca. Nie zapomnijmy też moskitiery na wózek lub łóżeczko. Komary i muszki mogą skutecznie zepsuć wypoczynek naszej pociesze.
I ostania rada, spakuj walizki 2-3 dni przed wyjazdem. Będziesz mieć pewność, że wszystko będzie gotowe na czas, niczego nie zapomnisz w pośpiechu, a gdy zorientujesz się, że czegoś ważnego jeszcze brakuje, będzie czas, by uzupełnić bagaż.