Jak zabezpieczyć swój bagaż podczas podróży?
Ferie zimowe trwają. Niektórzy z nas udają się na zimowe urlopy, inni wysyłają swoje pociechy na zimowiska. Zimowe szaleństwo, aktywny wypoczynek w górach nie może jednak zwolnić nas z ostrożności w przypadku zabezpieczenia naszego bagażu. Czy wiesz, że prawie co 10 bagaż ginie na lotniskach bezpowrotnie? Radzimy jak zabezpieczyć swój bagaż podczas podróży.
Czy wiesz W bagażu miłośnika sportów zimowych poza kosmetykami, znajduje się mnóstwo drogich ubrań, sprzętów i gadżetów. Zagubienie takiej walizki oznacza dużo kosztownych kłopotów. Wyobraźmy sobie nasze rozczarowanie, gdy na wymarzony urlop w śnieżnym kurorcie docieramy bez stroju na narty. Już sam brak gogli, bielizny termoaktywnej, a nawet kremu z filtrem UV może sprawić nam wiele problemów, a co dopiero brak tak drogiego elementu, jakim jest strój.
Aby zmniejszyć ryzyko zamiany naszego bagażu na lotnisku, warto wyróżnić swoją walizkę np. kupując ją w pstrokatym kolorze
Co jeśli jednak dojdzie do najgorszego i nasz bagaż zostanie zagubiony? Naklejka z naszym imieniem i nazwiskiem, adresem, czy telefonem jest ryzykowną opcją ze względu na rozpowszechnienie naszych danych. Jest jeszcze trzecie rozwiązanie, które zapewnia nam anonimowość. Jedną z dostępnych opcji jest pakiet Bezpieczny Bagaż. Składa się on ze specjalnej zawieszki z unikalnym numerem identyfikacyjnym oraz numerem telefonu czynnej całodobowo infolinii, pod który można zgłosić zgubę. Połączymy się wtedy z konsultantem, który następnie pomoże właścicielowi namierzyć zgubę i przyspieszy jej powrót. To niedrogie rozwiązanie różni się od ubezpieczenia tym, że zaginiony bagaż wróci do ans nawet w 24 godziny od momentu odnalezienia, bez względu na miejsce pobytu.
Przezorny zawsze zabezpieczony! Dlatego już teraz, planując zimowy urlop, warto zadbać o wszystkie szczegóły, tak by w razie nieprzewidzianych sytuacji nie narażać się na niepotrzebny stres i cieszyć się beztroskim urlopem.
Znalazłyście się już w sytuacji, gdy Wasz bagaż znika? Jak sobie wtedy porodziłyście?