Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?
Sezon na rowery trwa – rowerzyści wciąż nie próżnują, ale złodzieje, niestety, także nie. Pokazujemy Wam, jakie zabezpieczenie wybrać, by najlepiej ochronić rower przed dostaniem się w niepowołane ręce.
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą – najpewniejsze sposoby
1. Linki
To podstawowe zabezpieczenie dla roweru. Linkę tworzą splecione ze sobą druty osłonięte powłoką, np. gumową lub winylową. Jest to bardzo wygodne zabezpieczenie – lekkie i poręczne, a więc też wygodne w transporcie, a do tego stosunkowo tanie. Ceny linek wahają się w granicach 20-100 złotych. Niestety, są one najmniej skuteczne – taki typ blokady najłatwiej przeciąć.
2. Łańcuchy
Ten rodzaj blokady to po prostu łańcuch w materiałowej lub gumowej powłoce, która ma za zadanie chronić rower przed obiciem. – Łańcuch jest zdecydowanie trudniejszy do przecięcia w porównaniu z linką, ale też o wiele cięższy – waga najlepszych łańcuchów dochodzi nawet do trzech kilogramów – mówi Karol Popławski ze sklepów i serwisów rowerowych Wygodny Rower. Ceny łańcuchów wahają się od 70 do 450 złotych.
3. U-lock, czyli zapięcie szeklowe
Nazwa blokady wzięła się z jej wygięcia w kształcie litery „U”. U-lock to stalowy lub tytanowy stop wyposażony w mocny zamek. – Trudno o coś bardziej stabilnego i gwarantującego bezpieczeństwo niż U-lock – twierdzi Karol Popławski. – Obecnie jest to najlepsze zabezpieczenie dostępne na polskim rynku – dodaje. Jedyny minus U-locków jest taki, że są one dość krótkie – mają mniejszy obwód niż łańcuchy czy linki, przez co nie będziemy mogli przypiąć roweru np. do słupa czy latarni. Cena zapięć szeklowych waha się od 50 do ok. 500 zł.
4. Blokada na tylne koło
Uniemożliwia szybkie odjechanie na rowerze, natomiast nie chroni przed jego kradzieżą – złodziej może po prostu przenieść rower. – Ten typ zabezpieczenie nie powinien funkcjonować samodzielnie. Przydaje się natomiast, jeśli chcemy zostawić rower gdzieś na chwilę, mając go jednocześnie na oku. Niektóre blokady na tylne koło można łączyć z łańcuchem i wtedy kwestię bezpieczeństwa roweru mamy rozwiązaną. Ceny blokad: 80-200 zł.
– Im tańsze zapięcie, tym większe ryzyko, że złodziej je przetnie – mówi Karol Popławski z Wygodnego Roweru. – U-locki za 30 złotych nie różnią się praktycznie niczym od linek pod względem bezpieczeństwa. Najlepiej zainwestować w dobry U-lock lub łańcuch. Zwykle jest to koszt 200-300 złotych.
Blokady różnią się między sobą również typem zapięć. Niektóre z nich są wyposażone w kłódkę z kluczem, inne w szyfr. Który rodzaj zapięcia jest lepszy? – Bez znaczenia – twierdzi Popławski. – Wybór powinien zależeć od tego, czy wolimy wozić ze sobą klucz, czy pamiętać szyfr – dodaje ekspert.