Jak wybrać dobrą pęsetę do rzęs?

Pęseta idealna nie istnieje. Natomiast istnieją pęsety lepsze i gorsze, lepiej i gorzej dopasowane do metody, którą przedłużasz rzęsy, jak i do twoich indywidualnych preferencji. Jak znaleźć te lepsze? Na co zwrócić uwagę?

Jak wybrać dobrą pęsetę do rzęs?

Dlaczego pęseta jest taka ważna?

Pęsety do rzęs to niepozorne akcesoria. Niby wszyscy wiedzą, że bez nich trudno w ogóle pomyśleć o przedłużaniu rzęs, natomiast równie często minimalizują znaczenie pęsety. Trzeba zaś wyraźnie powiedzieć, że jest akcesorium podstawowe w pracy stylistki. Ma je ona w rękach często kilka, jeśli nie kilkanaście godzin dziennie. Przede wszystkim więc pęseta musi być wygodne dla posługującej się nią stylistki. To pierwsze i podstawowe kryterium wyboru poszczególnych modeli. Trzeba jednak pamiętać, że nie tylko o wygodę pracy tutaj chodzi, lecz także o efekt stylizacji. Wygodna, miękko pracująca pęseta o odpowiednim styku pozwala ci na znacznie precyzyjniejszą aplikację rzęs. To zaś przekłada się w prosty sposób na to, czy efekt twojej pracy spotyka się z uznaniem ze strony klientki, a przecież o to właśnie chodzi w tej pracy.

Dlaczego nie istnieje pęseta idealna?

Pęsety idealnej nie ma, ponieważ różne są preferencje konkretnych stylistek, inny ścisk dłoni, nieco inne ruchy wykonywane podczas stylizacji. Metoda przedłużania rzęs także ma swoje wymagania i niektóre końcówki lepiej sprawdzają się przy jednym sposobie, inne przy drugim. Przede wszystkim każda stylistka ma nieco inną siłę mięśni obsługujących dłonie, różny stopień pobudzenia nerwowe, nawyki ruchowe i technikę pracy. To do tych przyzwyczajeń trzeba dobrać pęsetę.

Czym kierować się przy wyborze pęsety do rzęs?

Przede wszystkim weź pęsetę w dłoń. Sprawdź, jak ci się ją trzyma, czy wygodnie układa ci się dłoni. Jeśli tak, możesz zacząć zwracać uwagę na kolejne elementy:

  • Styk – w idealnym modelu końcówki pęsety powinny zwierać się właściwie idealnie, nie powinno być szczelin, prześwitów. To jednak jeszcze nie wszystko. Liczy się bowiem także skuteczność styku. Aby go sprawdzić, spróbuj złapać testowaną pęsetę kępkę rzęs i zdjąć je z paska. Jeśli nie uciekła żadna – styk jest świetny. Jeśli więcej rzęs spadło z pęsety – lepiej zrezygnuj z zakupu. Pamiętaj jednak, że nie przy wszystkich technikach mocny styk jest pożądany. Przy 1:1 lub objętościach 2-3D pęseta o lżejszym styku może się sprawdzić bardzo dobrze.
  • Lekkość zacisku – powinnaś szukać pęsety, która „chodzi” możliwie jak najlżej. Przede wszystkim od tego zależeć będzie bowiem zmęczenie twoich dłoni po całym dniu pracy. Tylko z pozoru lekki opór nie stanowi żadnego problemu. Przy dwóch – trzech aplikacjach być może go aż tak nie odczujesz. Przy 5-7 już tak, a to niestety przełoży się na twoją precyzję. Ta zaś w przypadku każdej klientki powinna być taka sama.

 

Kolor pęsety, złote czy srebrne końcówki to naprawdę ma małe znaczenie. Istotne natomiast mogą okazać się zakrzywienia na końcówkach. Ogólnie obowiązująca zasada zakłada, że w metodach objętościowych używamy pęset zakrzywionych. Wybór między „młoteczkiem”, elką czy jeszcze inną końcówką to już wyłącznie kwestia twoich indywidualnych preferencji. Na początku drogi możesz mieć problem z określeniem, jaka pęseta jest najlepsza. Z czasem jednak, kiedy wypróbujesz kilka różnych modeli, dokonanie następnego zakupu będzie już znacznie prostsze.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (62 głosów, średnia: 4,58 z 5)
zapisuję głos...