Jak sprzedać ubrania w internecie? Zacznij od dobrego zdjęcia, bo na bluzkę rzuconą na podłogę nikt nie zwróci uwagi…

Czas na wietrzenie szafy i zrobienie miejsca na nowe, jesienne kolekcje. Jest szansa, że może część nowych ubrań będzie kosztowała mniej, bo do zakupów dołożysz pieniądze zaoszczędzone na sprzedaży zalegających na półkach sukienek. Podpowiadamy jak sprzedać je w internecie. Oto kilka wskazówek.

W twojej szafie zalegają tony ubrań. Niektóre przekładasz tylko z sezonu na sezon, z półki na półkę, by w końcu zorientować się, że tą zieloną sukienkę miałaś na sobie zaledwie raz – 4 lata temu. Postanawiasz powiedzieć: Dosyć tego! Boli cię jednak serce gdy pomyślisz, że ubrania masz wyrzucić na śmietnik. Tego nie rób nigdy, bowiem zawsze znajdzie się ktoś potrzebujący, kto skorzysta z niezniszczonych ubrań. Jeżeli jednak chciałabyś jeszcze zrobić na nich interes, wykorzystaj do tego internet. Tam aż roi się od stron i grup, za pośrednictwem których możesz sprzedać odzież. To wielki plus, a zarazem wielki minus, bo, aby twoje ogłoszenie wybiło się na tle innych, trzeba się nie lada napracować. A zatem: Jak sprzedać ubrania w internecie? Podpowiadamy!

jak sprzedać ubrania

źródło: www.pixabay.com

Jak sprzedać ubrania w internecie? Zacznij od dobrego zdjęcia, bo na bluzkę rzuconą na podłogę nikt nie zwróci uwagi…

 

1) Zdjęcie

Jako, że jesteśmy społeczeństwem obrazu – najważniejsze w twoim internetowym ogłoszeniu będzie zdjęcie. Bez problemu zrobisz je telefonem, gdzie dodatkowo nawet poddasz je edycji. Ubrania rzucone na podłogę, bez ładu i składu nie tylko wyglądają dużo gorzej niż w rzeczywistości, mają zaburzone proporcje, ale też rozmyją się na tle innych ogłoszeń. Do prezentacji wybieraj wieszak, a najlepiej modelkę. Zrób kilka ujęć na jednolitym tle, pokaż metki – jeśli są i spraw, by wszystko było wyraźne. Możesz też nakręcić filmik, albo przeprowadzić relację na żywo.

 

Zdjęcia, które dają ci małe szanse na sprzedaż

 

 

Te fotki lepiej przyciągną uwagę!

 

 

 

2) Dokładny opis

Nie zapominaj o podaniu rozmiaru (możesz też wspomnieć, że na metce przykładowo widniej M, ale masz L i dobrze leżało), dokładnego stanu ubrania (idealny, noszony 2 razy, z metką), marki. Możesz też poświęcić czas i wyliczyć dokładne wymiary, które zmierzysz wcześniej centymetrem. Dodatkowo wspomnij o kolorze, bowiem zdjęcie nie zawsze go dokładnie oddaje.

 

3) Niewygórowana cena plus promocja

Fakt, iż za sukienkę zapłaciłaś 100 złotych i miałaś ją na sobie tylko raz, wcale nie sprawi, że ktoś odkupi ją od ciebie za tyle samo. Musisz raczej liczyć się z cenami w granicach 10-30 złotych, chyba, że mówimy o odzieży luksusowej czy prawdziwych perełkach. Najczęściej jednak pozbywamy się rzeczy z sieciówek, które na promocji kupimy za 25 złotych, albo i nawet mniej. Licz się więc z niezbyt wygórowaną ceną. Ale możesz też zaproponować sprzedaż całego pudłą ubrań za cenę niższą niż ubrania pojedynczo. Niezłym pomysłem jest też dodanie do zakupu miłego gratisu w formie wisiorka czy chusty, która też zalega w twoim domu. 

 

4) Łatwy i szybki kontakt

Z twojego ogłoszenia musi jasno wynikać, na jakich zasadach sprzedajesz swój produkt. Określasz zasady rezerwacji, lokalizację odbioru, przedstawiasz formę kontaktu. Dzięki temu ułatwisz cały proces przede wszystkim sobie, unikając mnożących się pytań i nieporozumień. Bardzo ważne jest również, abyś szybko reagowała. Odpowiadając na zainteresowanie potencjalnego klienta z dziennym opóźnieniem, możesz go zniechęcić do kupna. W internecie żyje się na pełnych obrotach – nie możesz o tym zapomnieć. 

 

5) Gdzie sprzedam ubrania w internecie?

  • Grupy na Facebooku: „Oddam za grosze, bo nie nosze”, „Sprzedam, oddam, wymienię”, „Ubrania nowe/używane”, „Kupie, sprzedam ubrania” i wiele wiele innych, które podpowie ci Facebook. Pamiętaj, aby szukając zwrócić uwagę na lokalizację. Skoro sprzedajesz coś za symboliczną kwotę, w grę wchodzi jedynie odbiór osobisty. W przeciwnym wypadku, gdybyś miała płacić za wysyłkę – stracisz, zamiast zarobić.
  • OLX
  • Allegro
  • Vinted
  • Szafa.pl
  • Instagram Stories
  • Sprzedaż w sklepie z odzieżą używaną

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (151 głosów, średnia: 4,06 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Neon  15 sierpnia 2019 11:58

    Faktycznie, chętnie dorzuciłabym zalegający w domu wisiorek czy kolczyki. Sama raz w komplecie z używaną sukienką dostałam nowe, zapakowane skarpetki 😛

    Odpowiedz
  2. klaudiaban  15 sierpnia 2019 23:32

    Jakoś nie mam głowy i smykałki do takich rzeczy, a szkoda bo u mnie w szafie wiele by znalazło się takich rzeczy, które można by było spieniężyć. Szczególnie jak ma się dzieci. Mam koleżankę, która non stop coś sprzedaje i coś kupuje w taki sposób.

    Odpowiedz
  3. Amaretta  19 sierpnia 2019 22:15

    Lumpy faktycznie skupują?

    Odpowiedz
  4. as_sa  18 marca 2020 17:16

    Hmm… tak szczerze mówiąc to nie wiem czy lumpeksy skupują od klientów indywidualnych używane rzeczy, a jeżeli już to ceny na pewno są raczej symboliczne

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany