Jak rozpoznać kosmetyki ekologiczne

Jakie szczególnie wartościowe składniki znajdziemy w naturalnych kosmetykach?

Stosowanie coraz popularniejszych na polskim rynku kosmetyków naturalnych to nie tylko troska o czyste środowisko, ale przede wszystkim okazja do dostarczenia swojemu ciału tego, co najlepsze. Jak rozpoznać kosmetyki ekologiczne wśród takiego zalewu kosmetyków??  Wystarczy sobie wyobrazić sposób, w jaki powstają popularnie wykorzystywane do produkcji zwykłych kosmetyków drogeryjnych i sieciowych składniki – np. wazelina i parafina, będące pochodnymi poddanej rafinacji ropy naftowej – aby szybko zastąpić je substancjami pozyskiwanymi wyłącznie z roślin uprawianych ekologicznie. Jakie szczególnie wartościowe składniki znajdziemy w naturalnych kosmetykach? Na co zwracać uwagę?

Kosmetyki ekologiczne

fot. Freepik, natashoche666

Przede wszystkim wysokiej jakości oleje roślinne tłoczone z orzechów arganowych i makadamia, które nieprzypadkowo uważane są za eliksiry młodości

Dlaczego? Są one doskonałym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, przede wszystkim obficie występujących w oleju arganowym kwasów linolowego i oleinowego, a także licznych witamin i mikroelementów. Kwas oleopalmitynowy (omega-7) zawarty w oleju makadamia jest bardzo skutecznym antyutleniaczem, a także zapewnia idealne nawilżenie i elastyczność skóry. Trudne do przecenienia są również korzyści płynące ze stosowania przez producentów ekokosmetyków innych popularnych olejów roślinnych, np. kokosowego, migdałowego, sezamowego, a także pozyskiwanego z pestek moreli i granatów.

Składników ekokosmetyków, których wpływ na nasze ciało jest szczególnie korzystny, wyróżnić można znacznie więcej. Należą do nich np. cenne antyoksydanty, czyli substancje zapobiegające starzeniu się skóry oraz rozwojowi wolnych rodników, takie jak ekstrakty z żyta i nasion lnicznika siewnego. Ochronę skóry i doskonałe jej nawilżenie zapewnia mleczko pszczele, a stosowany do produkcji ekologicznych kremów biały łubin znacząco wpływa na odbudowę włókien kolagenowych, dzięki czemu skóra może być bardziej gładka i elastyczna.  Zapobieganie nadmiernej utracie wody przez skórę oraz usprawnianie jej regeneracji to cenna właściwość soku z aloesu. Licznych witamin, soli mineralnych oraz mikroelementów dostarcza natomiast ekstrakt z liści czerwonych winogron, który ponadto powstrzymuje starzenie się skóry oraz neutralizuje negatywny wpływ, jaki ma na nią środowisko.

Klientów drogerii najczęściej uwodzą informacje o cennych dla skóry, a przy okazji zmysłowo pachnących olejkach i wyciągach z kwiatów oraz owoców. Kto oprze się pokusie stosowania mydła z olejkiem ze słodkich pomarańczy lub odżywki do włosów z ekstraktem z papai? Przy zakupie trzeba jednak zwrócić szczególną uwagę na to, czy pożądane przez nas elementy są rzeczywiście podstawą zbawiennego dla naszego ciała działania kosmetyku, czy są też nic nie znaczącym dodatkiem wymienionym na samym końcu listy składników, na której królują silikony i oleje mineralne wytwarzane przez przemysł petrochemiczny. Oszałamiający zapach kosmetyków naturalnych wiąże się z tym, że bazują one przede wszystkim na wysokiej jakości wodach kwiatowych i wyciągach roślinnych, np. na ekstrakcie z kwiatów Frangipani.

Bez silikonów i parabenów

Kosmetyki naturalne to produkty nie zawierające w swoim składzie zbędnej chemii, a przede wszystkim szkodliwych dla zdrowia silikonów i parabenów. Silikony są niepożądane przede wszystkim dlatego, że bardzo negatywnie wpływają na zdrowie skóry i włosów. Nadają im pozornego blasku, jednocześnie zaklejając pory i wysuszając włosy, co można łatwo zaobserwować przy długotrwałym stosowaniu preparatów zawierających te substancje. Parabeny natomiast to konserwanty, które często wywołują podrażnienia i reakcje alergiczne, a są podejrzewane nawet o to, że przyczyniają się do rozwoju raka piersi. Kosmetyki naturalne zamiast silikonów zawierają takie składniki, jak masło Shea, olej makadamia i olejek arganowy, których obecność jest najczęściej w tanich kosmetykach sieciowych śladowa, natomiast konserwowane są za pomocą substancji dopuszczalnych przez organizacje dbające o wysoką jakość produktów naturalnych, takie jak BDIH i ECOCERT. Najlepszą alternatywą dla silikonów wydaje się np. OSILIFT, czyli wygładzający skórę, ale nie nabłyszczający jej w sztuczny sposób produkt uzyskiwany z owsa.

Na tym jednak nie koniec. Przy wyborze najodpowiedniejszego dla siebie kosmetyku powinniśmy zwracać uwagę na mniej oczywiste niuanse. Czy producent kosmetyku wykorzystuje glicerynę otrzymywaną z oleju palmowego lub kokosowego, czy też nabija nas w butelkę, stosując zwykły alkohol z probówki? Czy szampon pieni się dzięki składnikom dopuszczanym przez ECOCERT, czy też tylko udaje kosmetyk ekologiczny, a w jego składzie dominują tanie detergenty syntetyczne, wysuszające i drażniące skórę (powszechnie stosowane Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate)? I wreszcie, czy kosmetyk na pewno jest nam sprzedawany w ekologicznym opakowaniu, które może być poddane recyklingowi?

Jeżeli jeszcze weźmiemy pod uwagę również fakt, że producenci produktów ekologicznych dbają o czystość powietrza, gleby i wód, np. poprzez zmniejszanie poziomu zanieczyszczeń wysyłanych do atmosfery oraz zastępowanie popularnie wykorzystywanego do produkcji peelingu plastiku cukrem lub skorupkami orzechów, to możemy być pewni, że wybór ekokosmetyku jest najlepszym z możliwych.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (251 głosów, średnia: 4,63 z 5)
loading... zapisuję głos...