Jak przygotować organizm na zimowe szaleństwo?
Polacy coraz chętniej spędzają zimowy urlop na nartach. Jak odpowiednio przygotować się do odpoczynku na stoku, by sobie nie zaszkodzić?
Polacy coraz chętniej spędzają zimowy urlop na nartach. Z badań wynika, że białemu szaleństwu w tym sezonie chce się poddać 40 proc. więcej rodaków niż w roku ubiegłym. I choć zima w kraju nie sprzyja uprawianiu tego typu sportów, zagraniczne kurorty we Włoszech czy Francji przyciągają polskich turystów. Niestety, nierzadko są to osoby, które po raz pierwszy zamierzają wypoczywać w ten sposób. Jak zatem odpowiednio przygotować się do odpoczynku na stoku, by sobie nie zaszkodzić?
Brak odpowiedniego przygotowania ciała na zimowe szaleństwo może przynieść nie tylko popularne zakwasy i spalenie słońcem na stoku, ale także przyczynić się do poważnych uszkodzeń kolan, a nawet spowodować, że z urlopu – zamiast miłych wspomnień – przywieziemy grypę lub anginę. By wyjechać na narty bez obaw, należy najpierw zadbać o skórę, odporność i układ ruchowy oraz kondycję.
Chroń swoją skórę
Zimne i suche powietrze, wiatr, słońce to warunki atmosferyczne, które nie sprzyjają naszej skórze na stokach nie tylko rodzimych, ale także zagranicznych. Po całym dniu skóra wysusza się, staje się odwodniona i mało elastyczna, a nawet może zacząć pękać. Chcąc więc cieszyć się beztroskim szaleństwem, warto przed wyjazdem wyposażyć swoją kosmetyczkę w balsam do ciała, krem do rąk, pomadkę ochronną do ust oraz krem odżywczy na noc.
– Tego typu kosmetyki pomogą nam zregenerować skórę, nawilżyć ją i odżywić. Powinny zawierać substancje nawilżające, takie jak: kwas hialuronowy, gliceryna, jedwab, kolagen, aminokwasy, mocznik, pantenol oraz substancje natłuszczające: olejki roślinne, masła roślinne na przykład masło shea oraz lanolinę – mówi dr n. med. Hanna Stankowiak-Kulpa z poznańskiego szpitala Med Polonia. Ważne, by kremy zawierały filtr chroniący przed działaniem promieni słonecznych.
Zadbaj o zdrowe kości i stawy
Zimą nietrudno o utratę równowagi i uraz kończyn. O tego typu sytuacje jeszcze łatwiej, gdy uprawiamy zimowe sporty, takie jak jazda na łyżwach, snowboard czy narciarstwo. Przed sezonem warto więc pamiętać o dwóch rzeczach: po pierwsze należy wzmocnić swoją kondycję poprzez regularne ćwiczenia. Może to być spacer, wizyta na basenie lub zajęcia fitness.
Po drugie należy wzmocnić nasze kości, by nie dopuścić do złamań, skręceń i stłuczeń. – Najlepiej, jeśli wzbogacimy wówczas naszą dietę o wapń i witaminę D. Tę pierwszą substancję można spotkać przede wszystkim w mleku, jogurtach i serach. Drugi składnik diety narciarza znajduje się w tranie, rybach morskich takich jak: łosoś, tuńczyk, makrela – mówi dr n. med. Hanna Stankowiak-Kulpa z poznańskiego szpitala Med Polonia.
Nie daj się chorobie
Na stoku bardzo łatwo wyziębić lub przegrzać organizm. Nasza odporność może być wtedy wystawiona na ciężką próbę, tym bardziej, że zimą mało w naszej diecie warzyw i owoców, które mają w sobie wiele składników naturalnie wspierających układ immunologiczny. Chcąc zachować dobrą formę przez cały sezon, należy przyjmować witaminę C. Dobrym pomysłem jest również picie soku z aloesu. Z pewnością nie zaszkodzi też jedzenie kaszy jęczmiennej czy płatków owsianych. Według naukowców substancje te bogate są w beta gluten, który ma właściwości antybakteryjne.
By nie dopuścić do przeziębienia, należy też ubierać się na cebulkę co zapobiega wychłodzeniu się organizmu. Nie zapominajmy o ciepłej czapce i szaliku. Dobrze jest też zaopatrzyć się w bieliznę termoaktywną, która odprowadza wilgoć ze skóry, dzięki czemu nie jest nam zimno.