Jak polubić poniedziałek – 5 sposobów, by odczarować nielubiany dzień
Poniedziałek – dzień, który wywołuje ciarki na plecach i uczucie niechęci przed rozpoczęciem nowego tygodnia. W zasadzie już w niedzielę przewracamy oczami, że – o Boże – jutro znowu poniedziałek, zastanawiając się, dlaczego ten weekend był taki krótki. A w poniedziałkowy ranek nasze przebudzenie zawiera w sobie cały ból istnienia. Bo znów trzeba robić swoje, zmagać się z codziennością i walczyć ze stresem. Czy naprawdę tak musi być?
Każdy nasz dzień wygląda podobnie. Wpadamy w schemat, a rutyna w życiu odbiera chęci do działania. Funkcjonujemy jak na autopilocie, nie zastanawiając się głębiej nad sensem swoich poczynań. Tydzień w pracy czy szkole bywa gorączkowy, przeładowany obowiązkami i przypomina gonitwę, choć nie wiadomo do końca za czym i po co. Odliczamy dni do upragnionego weekendu, a kiedy w końcu nachodzi ów wyczekiwany piątek, piąteczek, piątunio jesteśmy wniebowzięci. Niestety dwa dni wolnego mijają jak z bicza strzelił i płaczemy w poduszkę, bo jak zwykle nadszedł znienawidzony dzień. Jak polubić poniedziałek, żeby uniknąć tego schematu i z energią wchodzić w nowy tydzień? Podpowiadamy!
Jak polubić poniedziałek – 5 sposobów, by odczarować nielubiany dzień
Przedstawiamy pięć, dziecinnie prostych, sposobów, żeby poniedziałkowa depresja została tylko wspomnieniem. Dużą rolę oczywiście odgrywa tutaj pozytywne nastawienie, ale potrzebnych jest też kilka drobnych zmian w naszym dotychczasowym stylu życia. Niezbędnych i koniecznych, żeby poniedziałki stały się przyjemniejsze.
W weekend wypoczywaj!
Niby oczywiste, niby wszyscy to wiedzą, ale jakość naszego odpoczynku podczas wolnych dni jest znikoma. Albo nadrabiamy to, czego nie udało się załatwić w ciągu tygodnia – sprzątamy albo robimy zakupy, albo leżymy brzuchem do góry i oglądamy seriale. Co niestety nie ma nic wspólnego z prawdziwym wypoczynkiem i relaksem. Warto postawić na aktywny wypoczynek: długi spacer w lesie, wycieczkę do sąsiedniej miejscowości, wizytę na basenie. Oczywiście wskazane są również przyjemności, które pozwolą nam się odprężyć, a na które nie mamy czasu w tygodniu. Weź zatem książkę do ręki, umów się z przyjaciółmi czy zafunduj sobie kojącą, aromatyczną kąpiel.
Jeśli weekend spędzisz przed telewizorem, snując się po domu w piżamie – o wiele trudniej będzie Ci wrócić do normalnego rytmu.
Wysypiaj się!
Odpowiednia dawka snu jest każdemu człowiekowi niezbędna do prawidłowego funkcjonowania. Dzięki regeneracyjnej mocy snu możemy przenosić góry, a dodatkowo zyskujemy zdrowie i urodę. Nie zarywaj nocek, postaraj się również, w miarę możliwości, zachowywać podobne godziny snu na przestrzeni całego tygodnia. Jeśli w weekendy wstajesz w południe, to niestety, ale w poniedziałek będzie Ci trudno wstać o 6 rano.
Planuj tydzień
Planuj swój tydzień, tak by rozłożyć sprawy w czasie, ale żeby wszystko co najważniejsze zostało wykonane do piątku. Jeśli wiesz, że jesteś mniej efektywna w poniedziałek nie planuj ciężkich, stresujących zadań na ten dzień tygodnia. Zaczynaj łagodnie, złap perspektywę i ustal hierarchię. Nabieraj powoli rozpędu. Niech ten dzień będzie dniem planów, pomysłów, zaczynania nowych projektów. Niech będzie ekscytującym początkiem tygodnia nowych, ciekawych spraw.
W piątek zamknij wszystkie sprawy
Nie zostawiaj żadnych niedomkniętych spraw. Niech świadomość nadchodzącego weekendu nie zapali Ci w głowie zielonego światła na odpuszczenie pewnych obowiązków. Zostaw swoje miejsce pracy uporządkowane, tak by w poniedziałkowy ranek nie zaczynać dnia od sprzątania i szukania, tego co Ci potrzebne. Jeśli zaczęłaś jakąś sprawę, spróbuj doprowadzić ją do końca, żeby świadomość, że wisi nad Tobą jakiś niewykonany telefon nie towarzyszyła Ci przez cały weekend.
Nie pozwól, by każdy email czy odwleczona rozmowa z przełożonym bądź klientem przypominała Ci o kolejnym zadaniu, które musisz zrealizować.
Zmień nastawienie
To, w jaki sposób patrzymy na otaczający świat, determinuje nasz styl życia. To przekonania, które mamy są fundamentem jakości naszej egzystencji. Jeśli nie ufamy ludziom, będziemy ofiarami oszustwa. Jeśli uwierzymy, że nigdy do niczego w życiu nie dojedziemy – tak też i będzie. To samo się tyczy poniedziałku – złe nastawienie sprawia, że ten dzień jest dla nas katorgą. Dlatego warto podejść do niego na zasadzie przeciwieństwa, pomyśleć sobie: To będzie dobry dzień! A dlaczego? Bo zacznę nowy, ciekawy projekt. Bo zobaczę się z mamą. Bo kupię sobie świeżo wydaną książkę mojego ulubionego autora. Szukaj pozytywów, zamiast skupiać się na nieprzyjemnych aspektach.
A jak jest z Tobą? Lubisz poniedziałki? Spróbuj je dobrze rozpocząć wysyłając życzenia najbliższej osobie: