Idziemy na imprezę w szpilkach: 10 etapów, które przechodzisz

Każda z nas przechodzi większość z tych etapów, gdy decydujemy się iść na imprezę w szpilkach. Które z nich są Waszym udziałem? Naszym – murowany punkt nr 10!

1. Pewność siebie

Moje nogi wyglądają świetnie, stopy nie bolą w szpilkach, przechadzam się na obcasach jak modelka na wybiegu. Co może pójść nie tak?

2. Wewnętrzna walka

Może powinnam ubrać jednak balerinki? Nie jestem stworzona do szpilek. Ale z drugiej strony moje łydki wyglądają zdecydowanie szczuplej w obcasach…

3. Obieramy strategię

Muszę tylko pamiętać, aby stawiać stopy od pięty na palce oraz nie stać bez przerwy, tylko „podsiadywać” i wszystko będzie dobrze. Prawda?

4. Dyskomfort

 

Jest na tyle źle, że to czujesz, ale nie na tyle źle żeby nie dało się tego naprawić odrobiną tequili.

5. Ból

 

Wbrew powszechnemu przekonaniu, tequila nie jest rozwiązaniem na wszystko.

6. Niestabilność

 

Twój krok, to nie krok modelki ale niezgrabnej małej żyrafy, która wyszła z brzucha mamy 30 minut temu

7. Niepewność

 

 

 

„SUPER – Jestem tą dziewczyną , który ubrała szpilki, ale  nawet nie umie w nich chodzić, prawda ?! Dlaczego wszyscy gapią się na mnie ?!”

8. Odrodzenie – jak Feniks z popiołu

 

Nagle odrzucasz włosy do tyłu i czujesz się jak Muhammad Ali walczący z bólem i przeciwnikiem –  myślisz „DAM RADĘ!”

9. Samouświadomienie

 

Twój skok adrenaliny trwał może siedem minut i zaczynasz znowu czuć bolące stopy. Uświadamiasz sobie, że należało wrzucić do torby parę zapasowych balerinek

10. Kapitulacja

 

Wracasz do domu boso ze szpilkami w ręku, nie dbając o cały świat. Śmiejesz się z dziewczyn, które krzywo na Ciebie patrzą, bo wiesz, że chciałyby być teraz w Twojej skórze.

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (215 głosów, średnia: 4,28 z 5)
loading... zapisuję głos...