Bitwa na wino w Hiszpanii, czyli La Batalla del Vino
Jak co roku, 29 czerwca na północy Hiszpanii będzie miał miejsce pewien szalony festiwal. W małej wiosce Haro w regionie La Rioja dojdzie do niezwykłej bitwy, w której amunicją jest wino. Zgromadzeni będą na siebie wylewać hektolitry tego szkarłatnego trunku. La Batalla del Vino (bitwa na wino) to jeden z najciekawszych i największych hiszpańskich festiwali.
Bitwa na wino – trochę historii
Początki tradycji sięgają XII wieku, kiedy pomiędzy sąsiednimi miastami toczyły się poważne spory o ziemię. Konflikt został ostatecznie rozstrzygnięty na rzecz Haro, ziemia otaczająca pustelnię „Los Riscos de Bilibio” miała podlegać jurysdykcji Haro, ale mieszkańcy miasteczka musieli rokrocznie zaznaczyć granice swojego terytorium purpurową flagą, w innym przypadku ziemia miała powrócić pod władanie sąsiedniej wioski (Miranda de Ebro). I tak, co roku 29 czerwca, pielgrzymka z burmistrzem na czele przybywała do kapliczki, aby ten mógł powiesić purpurową flagę w najwyższym punkcie wzniesienia.
Zgodnie ze zwyczajem, mieszkańcy spędzali popołudnie na jedzeniu i odpoczynku, wracając do swoich domów po zachodzie słońca. Tak było do 1710 roku. Legenda głosi, że jeden z pielgrzymów chciał odświeżyć swojego towarzysza. Polał go winem ze swojego bukłaka. Tak rzekomo rozpoczęła się tradycja Winnej Bitwy, nazywanej też Winnym Chrztem.
Batalia z nietypową amunicją
Winna Bitwa przypada na Dzień św. Piotra, jednak dla większości mieszkańców jest to czas, kiedy nie liczy się nic poza świetną zabawą. Impreza zaczyna się już o wczesnym poranku. Ubrani na biało mieszkańcy i turyści wspinają się na wzgórze, gdzie znajduje się pustelnia z V wieku. Tam też odprawiana jest msza. Zaraz po jej zakończeniu i zawieszeniu przez burmistrza purpurowej flagi, rozpoczyna się bitwa. Wiadra, bukłaki, zraszacze, pistolety na wodę… każda broń, która zawiera wino jest dozwolona. Szkarłatny trunek leje się hektolitrami! Podobno w samym 2015 roku podczas bitwy na wino wykorzystano 130 000 litrów!
Po bezkrwawej bitwie przesiąknięty winem tłum kieruje się z powrotem do miasta, a ci najbardziej wytrwali kontynuują świętowanie przy stołach pełnych tradycjonalnego jedzenia i doskonałego lokalnego wina. Zabawa trwa do białego rana.
Kierunek: hiszpańskie festiwale
Szalone hiszpańskie bitwy z winem lub jedzeniem jako amunicją są bardzo lubiane przez turystów. La Batalla del Vino w Haro, La Merengada w Katalonii, walka na winogrona w Walencji czy obrzucanie się jajkami i mąką w Alicante należą do grona najbardziej popularnych. Hiszpania stale fascynuje i przyciąga turystów swoją barwnością i niezwykłymi tradycjami.
Przybywa też miłośników szkarłatnego trunku i podróżowania jego śladami. Jak podkreśla Jannich Petersen, dyrektor operacyjny Wakacje-Hiszpania.pl (grupa Spain-Holiday.com): „Turystyka winiarska to jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się gałęzi turystyki w ciągu ostatnich kilku lat. Najnowsze dane pokazują, że aż 2,124,229 turystów zdecydowało się na uczestnictwo w degustacjach wina i zwiedzaniu winnic w głównych regionach winiarskich w Hiszpanii: La Rioja, Ribera del Duero, produkującym musującą cavę regionie Penedes i słynącym z sherry okręgu Jerez. To 25,75% więcej niż w rok wcześniej”.
Przeczytaj także: Tapas przepisy – poznaj oryginalne pomysły na hiszpańskie przekąski