Herbata z bzu lilaka – zdrowa i aromatyczna dojrzewająca herbatka, którą możesz sporządzić właśnie teraz
Jest pełnia maja. Powietrze wypełnia słodki, miłosny aromat bzu lilaka o urokliwych białych i fioletowych kwiatkach. W takich okolicznościach serce wydaje się bardziej bezbronne i naprawdę trudno nie zakochać się w kimś na nowo! Jeśli jednak chciałybyście poznać jeszcze inne wyjątkowe właściwości tych ulotnych kwiatków, spróbujcie samodzielnie przygotować z nich herbatkę!
Herbata z bzu lilaka to napar o charakterystycznym karmelowym posmaku, którym zupełnie za darmo możecie urozmaicić swą herbacianą spiżarnię. W dodatku jest niezwykle cenna dla zdrowia, gdyż może okazać się pomocna w kuracjach chorób autoimmunologicznych, leczeniu łuszczycy, endometriozy, a nawet regeneracji wyniszczonej wątroby. Doskonale sprawdzi się w terapiach antybiotykowych, obniży gorączkę i wesprze organizm w walce z przeziębieniem, grypą czy kaszlem o różnym podłożu. Sprawdź, jak ją przygotować!
Herbata z bzu lilaka – zdrowa i aromatyczna dojrzewająca herbatka, którą możesz sporządzić właśnie teraz
Herbata z bzu to jeden z flagowych majowych przepisów dawnej medycyny ludowej. Zalecano jej picie osobom cierpiącym na nadciśnienie, malarię, kaszel i ostre biegunki. A wszystko to przez wzgląd na zawartą w niej syringinę – biochemiczny składnik o udowodnionym działaniu hepaprotekcyjnym (tj. ochronnym dla wątroby). Ta herbatka jest jednak doskonałym napojem także dla osób zdrowych, którym przyniesie relaks i czystą przyjemność czerpaną z jej spożywania. Nie zawiera teiny, za to ilość obecnych w niej garbników zbliża ją do tradycyjnej czarnej chińskiej herbaty. Wystarczy pół łyżeczki ususzonych kwiatków bzu, by przygotować aromatyczny napar o bursztynowej barwie!
Przepis na herbatkę z bzu
By samodzielnie zrobić herbatkę w domu, nie potrzebujesz wiele. Wystarczy, że zerwiesz od kilku do kilkunastu gałązek kwitnącego bzu. Dalsze działania zależą już od tego, jaki efekt końcowy pragniesz uzyskać. Jeśli nie wystarczy Ci bowiem podstawowa wersja, możesz ulepszyć bzowy napar, dodając do niego inne składniki, takie jak wysuszona skórka pomarańczy czy cytryny, kwiat róży czy listki zielonej herbaty. Możesz też pomieszać herbatkę z bzu z trawą cytrynową, chabrem bławatkiem, bratkiem czy świeżymi listkami anginki. Eksperymentuj!
A oto recepta na wersję podstawową:
1) Przygotuj czysty, suchy słoik o pojemności 250 ml i zbierz dużo kwiatów bzu. Mogą być fioletowe lub białe, ale możesz też przemieszać oba rodzaje.
2) Oberwij wszystkie kwiatki z kiści i wrzuć je do słoika. Ugniataj przy tym i ściskaj poszczególne kwiatki tak, aby przerwać ich błony i zainicjować proces fermentacji. Dzięki temu gotowa herbatka będzie smaczniejsza, o głębszym aromacie. Kwiatki powinny dokładnie wypełnić cały słoik.
3) Zamknij słoik i włóż go do piekarnika rozgrzanego do 50 stopni Celsjusza. Pozostaw go tam na 2 godziny. W tym czasie zaobserwujesz zmianę koloru kwiatków na brązowy. Nie przejmuj się tym jednak. Tak właśnie powinny wyglądać.
4) Po upływie dwóch godzin wyjmij słoik z piekarnika, a kwiatki ze środka rozsyp na tacy wyłożonej papierowym ręcznikiem. Odstaw do wysuszenia, potrząsając lekko tacą co jakiś czas.
5) Porządnie wysuszoną herbatkę przesyp do czystego słoiczka. Pij przez cały rok, dla osłody dodając łyżeczkę miodu.
Smacznego!