Herbata – najlepszy towarzysz jesiennych dni

Od kilku dni mamy jesień. Słońce grzeje jakby słabiej, noce są zdecydowanie chłodniejsze, dlatego po upalnym lecie do łask wraca gorąca herbata, bo październikowa zmiana pogody to także nieoficjalna data rozpoczęcia sezonu herbacianego. Radzimy, którą wybrać i jak ją pić, by smakowała najlepiej.

Herbata

Co to jest herbata?

Herbata to napar przyrządzany z listków i pąków roślin z gatunku Camellia sinensis, krzewu który rośnie w klimacie tropikalnym. Uprawiany jest w ponad 30 krajach na całym świecie, jednak najbardziej znane plantacje znajdują się w Indiach, Chinach oraz na Sri Lance. Proces powstawania herbaty jest bardzo pracochłonny. Zbieranie jej listków odbywa się ręcznie na plantacjach. Wszystkie znane nam rodzaje herbaty powstają z jednej rośliny. Jednak stosując odpowiedni proces przetwarzania listków możemy otrzymać herbatę: Czarną, Zieloną, Białą, Czerwoną, Żółtą.

Herbata (2)

Do wyboru, do koloru

Powszechnie znana herbata czarna, daje napar o ciemnym, intensywnym kolorze. Uzyskuje się ją dzięki procesowi całkowitej fermentacji, który nadaje jej czarną specyficzną barwę, smak i aromat. Herbatę czarną parzy się zalewając ją wrzątkiem, a zalecany czas parzenia to ok. 3 minut. Herbata czarna aromatyzowana np. Earl Grey, to mieszanka herbaty czarnej z dodatkiem różnych aromatów np.: aromatu owocowego lub wanilii. Jest często aromatyzowana olejkiem bergamotowym, który pochodzi z rośliny Pomarańcza Bergamota. Herbata Earl Grey cechuje się cytrusowym smakiem bergamotki i posiada właściwości identyczne jak w przypadku herbat czarnych.

Herbata zielona pochodzi z tej samej rośliny co herbata czarna. Różni się ona tylko tym, że nie została poddana procesowi fermentacji. Świeżo zebrane liście poddaje się więdnięciu i krojeniu. W filiżance napar przybiera barwę cytrynowo – żółtą lub słomkową. Herbata zielona doskonale komponuje się
z dodatkowymi  smakami owoców i kwiatów, dlatego też dostępna jest w różnorodnych wariantach smakowych. Na jakość naparu herbacianego wpływa nie tylko gatunek herbaty, ale również sposób jej zaparzenia. Zaleca się, aby herbatę zieloną  zalewać wodą o temperaturze 70-80°C i parzyć od 2 do 3 minut. W miarę przedłużania czasu parzenia garbniki przechodzą w nadmiarze do naparu, co powoduje zwiększenie cierpkości. Aby tego uniknąć czas parzenia nie powinien przekraczać pięciu minut.

Zielona herbata

„Na jesienne wieczory marka Tetley poleca herbatę czarną z Witaminą C. Dostępną w dwóch wariantach smakowych z wybranymi naturalnymi dodatkami, jak np. malina, aronia, czarny bez i  dzika róża oraz cytryna, limonka, miód i imbir, które tradycyjnie dodawane są do herbaty.Po ciepłym przyjęciu przez konsumentów w  dwóch ostatnich sezonach wraca na półki sklepowe linia herbat Vitax z Korzennymi Przyprawami. Ta unikalna sezonowa oferta to kombinacja owocu z aromatyczną przyprawą, która została przygotowana specjalnie z myślą o długich jesienno-zimowych wieczorach. W tym roku będą to mające już swoich lojalnych amatorów 4 smaki: Gruszka & Cynamon, Pomarańcza & Goździki, Śliwka & Kardamon oraz Morela & Wanilia.” – Komentują Katarzyna Kowalska i Monika Olkowska odpowiedzialne za marki Vitax i Tetley w Polsce.

Zalej herbatę wodą i….pomyśl o kimś ciepło

Wszyscy mamy swoje sposoby na przygotowanie naszej ulubionej herbaty, ale istnieją pewne zasady, które pozwolą nam wydobyć z niej to, co najlepsze. Pamiętaj, aby woda była świeżo zagotowana. Woda gotowana wiele razy zawiera mniej tlenu, przez co herbata może nie zaparzać się tak dobrze. Jeśli herbatę parzymy w dzbanku, torebki herbaty wyjmujemy zaraz po jej zaparzeniu, dzięki czemu każda następna porcja, jest tak samo dobra jak pierwsza. Polacy uwielbiają pić herbatę z dużą ilością cukru i cytryną, zimą z malinami, konfiturą czy miodem. W wielu krajach istnieje rytuał parzenia i picia tego napoju. Jest on bardzo podniosły i uroczysty np. w Japonii, w Chinach czy w Anglii. A czy Ty masz swój rytuał picia herbaty? Dzięki marce Tetley tej jesieni można zatrzymać się na chwilę i sprawić, że ta niby zwykła czynność, stanie się czymś więcej niż tylko zalaniem saszetki wodą. W ciągu tych kilku minut  uśmiechnij się, pomyśl o sobie  bądź kimś bliskim i…podziel się pozytywną myślą, dobrym słowem, wyślij ciepłe życzenia. Niech rytuał Tetley będzie Twoim sposobem na picie herbaty, który pozwoli Ci pamiętać o małych gestach dla siebie lub kogoś bliskiego.

Po prostu:

1. Zaparz herbatę Tetley

2. Pomyśl życzenie dla siebie lub kogoś bliskiego …

3. …i   delektuj się smakiem herbat Tetley.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (194 głosów, średnia: 4,38 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. Black  4 października 2013 13:42

    Pijam czarną, zieloną oraz białą ta ostatnia odmładza i jest pyszna polecam 😉

    Odpowiedz
  2. malenka198303  5 października 2013 17:20

    na jesienne chłody polecam czarną z cytryną 🙂

    Odpowiedz
  3. Masza  6 października 2013 18:02

    Ja także bardzo ją lubię,wczoraj właśnie kupiłam Tetley.Jednak biała najmniej mi smakuje.

    Odpowiedz
  4. bbo  7 października 2013 20:51

    U mnie jesienią herbata wraca do łask. Gdy ciepło na dworze piję jej zdecydowanie mniej, ale pierwsze chłody sprawiają, że chętnie po nią sięgam.

    Odpowiedz
  5. Kmakolagwa  27 lutego 2015 17:56

    Nie wyobrażam sobie jesiennego i zimowego wieczoru bez kubka ciepłej herbaty.

    Odpowiedz
  6. Hidari11  2 listopada 2016 06:12

    Piję codziennie wieczorem najczęściej ziołowe, zielone lub owocowe. Polecam herbaty firmy Teekanne
    Fit & Slim , Detox& Slim i Purify& Slim. Bardzo dobre w smaku, o kompozycjach składników wyszukanych i niebanalnych, przy tym zdrowe.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany