Sądziłaś, że pandemiczna izolacja pomogła naturalnemu środowisku? Hasztag theglovchallenge zszokuje Cię obrazami gorzkiej prawdy
Porzucone na plażach i na ulicach, walające się pod drzewami, na trawnikach i poboczu… Jednorazowe rękawiczki i maseczki mające w założeniu chronić nas przed COVID-em, na skutek naszej nieodpowiedzialności zamieniły się niemal w osobną plagę. Są dosłownie wszędzie. By uświadomić społeczeństwu wagę tego problemu, którego skutki będą nam towarzyszyć prawdopodobnie dłużej niż kolejne mutacje groźnego wirusa, internauci stworzyli wyzwanie theglovechallenge. W ramach tej akcji Instagramowicze fotografują zanieczyszczony „poepidemiologicznymi odpadkami” krajobraz i starają się oczyścić go na własną rękę. Zobaczcie ich działania i obrazy wyjątkowo gorzkiej prawdy, pokazującej, że nawet tak trudna sytuacja, jak zagrożenie pandemią niewiele nas nauczyła…
Sądziłaś, że pandemiczna izolacja pomogła naturalnemu środowisku? Hasztag theglovchallenge zszokuje Cię obrazami gorzkiej prawdy
Nic dziwnego, że grupa świadomych internautów postanowiła powiedzieć STOP i wziąć sprawy w swoje ręce. Stworzyli oni hasztag theglovechallenge, pod którym pokazują smutne zdjęcia wykonane wszędzie dookoła. Do zdjęć dołączają grafiki informacyjne, a nawet kreatywne komentarze do całej sytuacji. Ich prace naprawdę dają do myślenia! Pokazują bowiem, jak w krótkim czasie sytuacja całego świata może zmienić się ze złej na prawdziwie dramatyczną. A wszystko to przez czysty ludzki egoizm i nieumiejętność przyjęcia innej perspektywy niż nasza własna mała rzeczywistość. Postanowiliśmy przyłączyć się do tej akcji i przypomnieć, że każdą porzuconą w biegu rękawiczkę czy maseczkę ktoś będzie musiał posprzątać.
A oto garść zdjęć i grafików, jakie można teraz znaleźć pod hasztagiem theglovchallenge:
Gdy Salvador Dali żył w naszych czasach…
Zastanów się, dokąd popłyną Twoje śmieci
Byłoby dobrze gdybyśmy wszyscy zastanowili się zanim tak po prostu pozbędziemy się kolejnej gumowej osłonki. W końcu nie nadaje się ona do recyklingu i nie rozłoży się nawet przez kolejnych 80 lat. Na końcu trafi zaś na stoły naszych potomków w postaci nieusuwalnych mikrocząsteczek…