Handel w Internecie pod lupą fiskusa

Prowadzisz sprzedaż na portalach aukcyjnych w Internecie? Miej się na baczności. Urząd Skarbowy bacznie przygląda się naszej działalności w sieci, wykorzystując do tego najnowsze technologie. Wezwania do korekty zeznania rocznego (PIT) od miesięcy trafiają także do indywidualnych osób, wyprzedających swój majątek. Co robić gdy listonosz wręczy Ci wezwanie od fiskusa?

Walka z nieuczciwymi sprzedawcami

Wprowadzenie przez Urząd Skarbowy tak szeroko zakrojonych działań miało na celu walkę z nieuczciwymi sprzedawcami. Nie brakuje przykładów osób, które wykorzystując popularne serwisy aukcyjne prowadzą profesjonalną i zakrojoną na względnie szeroką skalę sprzedaż, od której nie odprowadzają podatków. Na prowadzenie działalności gospodarczej nie wpływa bowiem sam fakt zarejestrowania firmy. Uzyskiwanie dochodu w sposób ciągły i zorganizowany jest podstawą do stwierdzenia, iż taka osoba w praktyce prowadzi działalność gospodarczą, pomimo braku jej formalnej rejestracji. Owa ciągłość jest właśnie podstawą do uznania prowadzonej działalności jako działalności gospodarczej. Niestety z uwagi na obecną konfigurację systemu analizy aukcji, wezwania do wyjaśnień otrzymują także indywidualni sprzedawcy, którzy prowadzą licytacje swojego majątku w sieci.

Co mówią przepisy?

Co do zasady, użytkownik prowadzący okazjonalną sprzedaż w Internecie nie musi obawiać się, że zostanie ona opodatkowana jeśli od dnia nabycia danego towaru do dnia jego sprzedaży minęło co najmniej 6 miesięcy. Dodatkowym kryterium  jest też kwota jaką w ciągu roku uzyskujemy z naszej „okazjonalnej” sprzedaży. W innym przypadku od uzyskanych ze sprzedaży środków trzeba odprowadzić podatek dochodowy, a sprzedaż taką ująć w zeznaniu PIT-36. Dodatkowo po przekroczeniu progu 200 000 zł należy bezwzględnie zarejestrować się jako płatnik podatku VAT. Warto też pamiętać, że kwoty te dotyczą łącznych zysków ze sprzedaży w sieci.

Jak to wygląda w praktyce?

Niestety, jak udało nam się ustalić, aktualnie prowadzone przez Urząd Skarbowy działania dotykają również indywidualnych sprzedawców. Jak można się domyślać, problem leży w tym, że w naszym posiadaniu często znajdują się rzeczy o dużej wartości, których z biegiem czasu chcemy się pozbyć. Kupując rower za 5 tysięcy złotych, nie sprzedamy go przecież po roku za 1 tysiąc. Suma dochodu z kilku takich aukcji może stanowić pokaźne kwoty.

Co wtedy?

W takiej sytuacji, w ewentualnym sporze z Urzędem Skarbowym, nie jesteśmy bezbronni, zwłaszcza jeśli możemy przedstawić dowody na okoliczności, które jednoznacznie poświadczą iż działaliśmy w sposób zgodny z prawem. Niestety, częstym rozwiązaniem jakie stosują osoby, które otrzymują wezwanie od US jest złożenie tzw. czynnego żalu, czyli zawiadomienia o popełnieniu czynu zabronionego, które składa osoba dopuszczająca się wykroczenia. Doświadczony doradca podatkowy wie, że nie jest to dobre rozwiązanie, zwłaszcza jeśli w praktyce jesteśmy w stanie podważyć stosowność stawianych nam zarzutów.

Wybór doświadczonego doradcy podatkowego jest zatem kluczowym elementem w rozwiązaniu sporów o zarobki na aukcjach Internetowych.

Źródło: http://snkancelaria.pl/

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (116 głosów, średnia: 3,88 z 5)
zapisuję głos...