Grypa? Nie, dziękuję!
Jeżeli od dłuższego czasu skarżysz się na złe samopoczucie, możesz być spokojny o jedno – to nie grypa. W przeciwieństwie do przeziębienia, ta choroba atakuje nagle i niespodziewanie, przynosząc niebezpieczne dla zdrowia konsekwencje. Ale jak uchronić organizm przed wirusem?
Niepokojące dane
Zgodnie z danymi podanymi przez TNS OBOP, prawie trzy czwarte Polaków nie podejmuje żadnych działań, by ustrzec swój organizm przed atakiem grypy czy przeziębienia. Jeżeli tak, to najczęściej czynią to kobiety (31%), rzadziej mężczyźni (19%).
Na zachorowanie najbardziej podatni jesteśmy w okresie jesiennym, a także w marcu i kwietniu. Jest to związane z ociepleniem, ponieważ to właśnie zmiany pogody i wahania temperatury najsilniej wpływają na organizm człowieka, zwiększając podatność na przeziębienia i grypę. Nie bez znaczenia pozostaje także postępowanie w czasie najbardziej newralgicznych okresów, szczególnie brak stosowanego ubrania do panujących warunków pogodowych. Wirusy wykorzystują także osłabienie organizmu człowieka po zimie, atakując tych, którzy niewystarczająco szybko zaczną dbać o jego wzmocnienie.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Walkę z grypą najlepiej zacząć od profilaktyki, szczególnie że zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać chorobie niż leczyć. Pamiętajmy, że bagatelizowanie tego problemu może przynieść niebezpieczne dla zdrowia konsekwencje. Zapalenie płuc, oskrzeli, ucha środkowego to tylko kilka z przykładów powikłań. Poza tym zarażenie wirusem może wpłynąć na stan zdrowia osób chorych na inne schorzenia. Na przykład u cukrzyka, który zachoruje na grypę, może dojść nawet do rozregulowania kontroli glikemii.
Wirus grypy przenoszony jest drogą kropelkową, dlatego przede wszystkim należy unikać kontaktu z chorymi. Niestety okres wylęgania choroby trwa od kilku do nawet 48 godzin, dlatego chory może nawet nie wiedzieć, że zaraża innych, ponieważ nie odczuwa jeszcze typowych dla grypy objawów, tj.:
• wysoka gorączka,
• dreszcze,
• ostry nieżyt błony śluzowej nosa i gardła,
• kaszel,
• zapalenie spojówek,
• uczucie rozbicia,
• ból mięśni i stawów.
Chcąc ograniczyć dotarcie wirusów do organizmu, należy szczególnie mocno zadbać o higienę (częstsze mycie rąk) i unikać korzystania z tych samych przedmiotów codziennego użytku. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, które chętnie piją z jednej butelki lub dzielą się kanapkami czy innymi przysmakami z rówieśnikami.
Należy mieć się na baczności, gdy zachoruje członek naszej rodziny. Ryzyko zarażenia jest bardzo duże, ponieważ opieka na chorym wymaga bezpośredniego kontaktu. Warto wykorzystać dostępne na rynku urządzenia, które ograniczają ryzyko zakażenia wirusami. Służy temu np. termometr bezdotykowy. Takie rozwiązanie sprawdza się także u dzieci, których ruchliwa natura utrudnia dokładne zmierzenie temperatury.
– Małe dzieci się niecierpliwe i trudno im wytrzymać w jednej pozycji przez kilka minut, co jest szczególnie ważne, gdy temperatura mierzona jest pod pachą. Tymczasem bezdotykowy termometr pozwala na szybki pomiar nawet w nocy, bez konieczności budzenia dziecka. Maluch śpi spokojnie, a rodzic cały czas kontroluje jego stan – tłumaczy Natalia Henczke ze sklepu medycznego Twoja-Apteczka.pl.
W zdrowym ciele zdrowy duch
W okresie grypowym należy również zadbać o wzmocnienie odporności organizmu. Jak to zrobić? Przede wszystkim należy postawić na ruch i zwiększyć aktywność fizyczną. Szczególnie istotnym elementem w budowaniu odporności jest również właściwa dieta, bazująca na dużej liczbie warzyw i owoców (szczególnie tych z witaminą C) oraz zadbanie o odpoczynek dla organizmu. Warto się wysypiać, a także unikać sytuacji powodujących stres.
Nie można zapomnieć o suplementach diety, które regularnie stosowane pozwalają wzmocnić i odbudować utraconą odporność. Jak dodaje Natalia Henczke, warto także pomyśleć o mniej popularnych, ale przyjemnych i przede wszystkim skutecznych rozwiązaniach, takich jak np. domowa sauna SPA. Urządzenie relaksuje, głęboko oczyszcza organizm z toksyn, pobudza układ krążenia, ujędrnia ciało, ale przede wszystkim hartuje i pozwala lepiej znosić wahania temperatury. Z przenośnej sauny parowej można skorzystać nawet we własnym domu, a jej koszt to ok. 180 zł.
Co robić, gdy już się pojawi?
Kiedy jednak wszelkie środki ostrożności zawiodą, przede wszystkim należy udać się do lekarza. Nie warto lekceważyć objawów i leczenia (np. kończyć kuracji wcześniej niż zalecił specjalista), ponieważ przechodzona i nieleczona lub niedoleczona grypa wiąże się z poważnymi powikłaniami. Powinniśmy spokojnie wyleżeć chorobę w łóżku, przyjmować lekarstwa, pić dużo płynów, jeść lekkie posiłki i pozwolić organizmowi na regenerację.