Gotowi do wiosny? Start!

Zimą wielu osobom trudno zmotywować się do aktywności fizycznej. Wszyscy czekamy pogody, dzięki której wyjście z domu nie będzie wymagało niezwykłego hartu ducha i termicznej odzieży. Na szczęście wiosna zbliża się wielkimi krokami. Warto się do niej przygotować i w pełni skorzystać z jej uroków.

Gotowi do wiosny? Start!

Według badań TNS OBOP, sport uprawia 48% dorosłych Polaków. Najpopularniejszymi dyscyplinami są jazda na rowerze (57% ćwiczących) i bieganie (16%). Najczęściej trenujemy w centrach fitness, choć istnieje również grupa tradycjonalistów, biegających na świeżym powietrzu o każdej porze roku, niezależnie od aury. I dla nich, i dla osób które wraz z pierwszymi promykami wiosennego słońca schodzą z kanap i bieżni na ulicę, ważne jest monitorowanie zachowania organizmu w zmienionych warunkach.

 

Jak samopoczucie po zimie?

Kiedy wracamy do aktywności po dłuższej przerwie albo zmieniamy niektóre parametry treningu, warto sprawdzić, jak reaguje nasze ciało. Osobiste odczucia w tej kwestii mogą być mylące. Dlatego coraz częściej amatorzy sportu posiłkują się pulsometrami. Korzysta z nich już 38% biegaczy. Pozwalają one na mierzenie tętna i pomagają odpowiedzieć na pytanie, czy trening w obecnej formie nie jest zbyt obciążający.

Im jesteśmy starsi, tym mniejsze wyzwania należy stawiać naszemu układowi krążenia. Najwyższe tempo, z jakim powinno bić serce w trakcie ćwiczeń wylicza się odejmując od 220 uderzeń na minutę swój wiek w latach. Uzależnienie długości i intensywność treningu od tej wartości zmniejszy prawdopodobieństwo kontuzji. Jeśli jesteśmy początkujący, wracamy do aktywności lub ćwiczymy czysto rekreacyjnie, wystarczy utrzymać 50-60% maksymalnego tętna. Tkankę tłuszczową optymalnie pozwoli spalać 60-70% HRmax (ang. Maximum heart rate), a zwiększenie wytrzymałości będzie możliwe przy obciążeniach rzędu 70-80% HRmax. Zadaniem pulsometrów jest dostarczenie odpowiedzi na pytanie, jak szybko bije serce w danym momencie i jak w związku z tym powinniśmy kształtować dalszy trening. Ich rolę coraz częściej przejmują jednak wielofunkcyjne urządzenia takie jak smartfon czy GPSy. – Dzięki zastosowaniu technologii ANT+, urządzenia serii TwoNav mogą z powodzeniem pełnić rolę osobistego treneraMówi Piotr Majewski, ekspert z firmy Rikaline, dystrybutora marki TwoNav. – Jedno urządzenie po podpięciu odpowiednich czujników może być używane do zapisu wszelkich parametrów treningu, takich jak monitoring akcji serca, pomiar kadencji czy obliczanie średniej prędkości. Dzięki dostępowi do tych danych, możemy dowiedzieć się wiele o tym, w jakiej kondycji jesteśmy po zimie. Pozwoli to optymalnie rozplanować ćwiczenia i pomoże uniknąć nadmiernych obciążeń. Fizyczne przygotowanie do wiosny to jednak nie wszystko. Warto zadbać również o psychiczne aspekty sportowej reaktywacji.

 

Naturalna motywacja

Po kilku miesiącach chłodu i ciemności mało kto tryska energią. Trudno zmotywować się i wrócić do regularnego uprawiania sportu. Zastrzykiem pozytywnej energii może być wypad za miasto, gdzie jak na dłoni widać, że przyroda budzi się do życia. Czy na rowerze, czy biegiem, warto ruszyć do lasu w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny. Już teraz, gdy drzewa dopiero sposobią się do wypuszczenia liści, w ich cieniu można znaleźć na przykład kwitnące przylaszczki. Małe, fioletowe kwiatki spotkamy w dębinach i buczynach na przestrzeni całego kraju. w świetlistych, nadrzecznych lasach trafić można z kolei na żółte pierwiosnki. Po smutnej szarudze, którą serwują nam jesień i zima, widok kolorowych roślin naprawdę cieszy oczy. A wyprawa na jego poszukiwania jest świetnym sposobem, by zainaugurować powrót słonecznych pór roku.

By tego typu wypad przebiegł w beztroskiej atmosferze, trzeba zaopatrzyć się w dokładną mapę. Papierowy plan okolicy może jednak okazać się bezużyteczny w otoczeniu drzew, gdzie trudno o punkty orientacyjne. Idealnym rozwiązaniem byłaby nawigacja GPS. Tym bardziej, że pojawiły się ostatnio bardzo precyzyjne urządzenia, stworzone z myślą nie tylko o kierowcach, ale również o podróżnikach. – Nowe systemy nawigacji outdoorowej wykorzystują technologię stosowaną dotychczas w wojskowości – mówi Piotr Majewski z Rikaline – Utrzymują łączność satelitarną na całym świecie i pozwalają na lokalizację z dokładnością do 4 metrów. Są przygotowane do wyświetlania naszej pozycji na topograficznych mapach polski w skali 1:10 000 w rzucie dwu – i trójwymiarowym. Warto pomyśleć o podobnym przyrządzie, by odkrywając piękno przyrody nie musieć się niczym martwić.

Natura zaczyna już budzić się z zimowego snu. I my będziemy mieć coraz więcej energii i ochoty, by wyrwać się z domu. Rzucając się ponownie w wir porzuconych na kilka miesięcy aktywności, nie straćmy jednak  głowy. Przygotujmy się fizycznie i psychicznie. Niech to będzie łagodna pobudka.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (266 głosów, średnia: 4,51 z 5)
loading... zapisuję głos...