Bielizna GOD SAVE QUEENS jesień – zima 2015 / 2016
Przedstawiamy kolekcję bielizny istniejącej dopiero od roku marki podbijającej serca gwiazd, modelek i blogerek. Oto kolekcja GOD SAVE QUEENS jesień – zima 2015 / 2016 .
Zobacz także: Kolekcja marki Kozacki Mops jesień – zima 2015 / 2016
Tym razem eteryczna i subtelna koronka została zastąpiona grą detali skoncentrowanych na formach, wycięciach i niestandardowych mariażach. Najnowsza kolekcja marki God Save Queens stanowi połączenie koronek, skórzanych aplikacji, mikrofibry i gum. Całość ujęta została w kobiecą, ale dość prowokującą całość. Pozornie sportowe modele niosą za sobą mnóstwo seksapilu dzięki zmysłowym, głębokim wycięciom, perfekcyjnemu dopasowaniu i licznym przezroczystościom.
Polecamy również: Zabawne, świąteczne swetry Marks & Spencer dla całej rodziny!
„Moim zamysłem było stworzenie krótkiej, esencjonalnej kolekcji. Przygotowana wraz z fotografem, Łukaszem Ziętkiem oraz modelką Paulą Bułczyńską kampania wizerunkowa doskonale odzwierciedla charakter najnowszych modeli. Udowadnia, że każdy, najmniejszy szczegół został tu perfekcyjnie dopracowany.” – tłumaczy Karolina Bernaciak, założycielka i projektantka marki God Save Queens.
Zobacz też: Modowy hit sezonu – Sukienki z kołnierzykiem
Kampania wizerunkowa God Save Queens to klasyczna historia pokoju pełnych luster. Patrząc na jedno odbicie, zauważasz kolejne i następne odkrywając najdrobniejsze ujęcia i detale. Taka także jest najnowsza kolekcja – sukcesywnie odkrywa skrywane w sobie niuanse.
Pierwsze modele są już dostępne na www.godsavequeens.com.
świetna
Oj, raczej nie w moim stylu 🙂
Mi się nie podoba. Nie mój styl!
Ciekawa kolekcja
Nie mój styl, ale kolekcja ciekawa 🙂
Orginalna kolekcja.
Fajne napisy. Lepsza wersja sportowa niż z koronką i różą
To nie mój styl, co nie zmienia faktu, że bielizna bardzo ciekawa.
Może być ale nie powala ; d
bardzo mi się nie podoba
Nie przemawia do mnie 😉
Ciekawa 😀
Bez rewelacji.
Nie wiem, może fankom sportu ta bielizna się podoba, ale mnie nie zachwyciła.
Świetna bielizna, tylko te napisy… o niee 😛 Wygląda na wygodną co jest dość istotne 🙂
Nie podoba mi się. Głownie te napisy ją szpecą
Ładna, ale bez szału. Metkowanie produktu w każdym widocznym miejscu do mnie nie przemawia, chyba że to Calvin Klein, który od tego zaczął.