Ginekologia estetyczna – fanaberia czy znak czasów?
Ginekologia estetyczna traktowana jest cały czas jak temat tabu. Czy słusznie? Jak postrzegamy zabiegi tego typu?
Medycyna estetyczna to dziedzina, z którą się oswoiliśmy i korzystamy z niej coraz częściej. Jednak już ginekologia estetyczna traktowana jest cały czas jak temat tabu. Czy słusznie? Specjaliści zwracają uwagę, że tego typu zabiegów nie powinniśmy postrzegać jako urodowego kaprysu, bo wiele kobiet poddaje się im przede wszystkim ze względów zdrowotnych.
O czym myślisz słysząc hasło „ginekologia estetyczna”? Pewnie twoje pierwsze skojarzenia to operacje, których celem jest poprawienie wyglądu narządów intymnych albo zabiegi polegające na odtwarzaniu błony dziewiczej. – Warto podkreślić, że to tylko niewielki wycinek możliwości ginekologii estetycznej – mówi dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog ze szpitala Medicover. – W ten sposób leczy się bowiem też wiele dolegliwości okolic intymnych, poprawiając komfort życia pacjentki i zwiększając przyjemność, jaką czerpie ona z życia seksualnego – dodaje.
Dużo hałasu o nic?
Mogłoby się wydawać, że zabiegi z zakresu ginekologii estetycznej to nowość i dlatego wzbudzają one tyle kontrowersji. W rzeczywistości są jednak wykonywane od dawna. – Wcześniej po prostu rzadko się o nich mówiło. Teraz o problemach związanych z okolicami intymnymi rozmawiamy śmielej, w wyniku czego i o samej ginekologii estetycznej zrobiło się głośniej – przyznaje dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak, ginekolog ze szpitala Medicover.
Z tego typu zabiegów korzysta dziś wiele kobiet. – Gdy mówimy o tym, jak na nasze ciało oddziałuje upływ czasu, myślimy najczęściej o zmarszczkach na twarzy czy mniej jędrnej skórze. Warto jednak pamiętać o tym, że z wiekiem zmieniają się także nasze okolice intymne, bo tkanki krocza i pochwy oraz mięśnie miednicy tracą elastyczność. Jest to zupełnie naturalny proces i dotyczy wszystkich kobiet. Nie wszystkie panie jednak czują się z tym komfortowo – wyjaśnia dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak ze szpitala Medicover. Wśród pacjentek są również kobiety, które zmagają się ze śladami wcześniejszych zabiegów chirurgicznych lub urazów, a także anomaliami w budowie narządów płciowych bądź zmianami po porodzie. Część pań jest też po prostu niezadowolona z wyglądu swoich okolic intymnych, przez co zmaga się z kompleksami i unika współżycia. – Wiele pacjentek zgłasza się do nas, ponieważ uważa, że wygląd ich okolic intymnych odbiega od normy. Tymczasem ta norma jest pojęciem bardzo szerokim. Dlatego w naszym szpitalu można skorzystać z bezpłatnej konsultacji z ginekologiem i dowiedzieć się, czy wykonanie zabiegu jest wskazane – mówi dr n. med. Ewa Kurowska ze szpitala Medicover.
Intymna estetyka
W specjalistycznych gabinetach można skorzystać z bardzo szerokiej oferty zabiegów z zakresu ginekologii estetycznej. Jednym z najczęściej przeprowadzanych jest plastyka warg sromowych większych i mniejszych. – Wykonuje się ją u kobiet, które skarżą się na to, że ich wargi sromowe są niesymetryczne lub przerośnięte, co skutkuje bolesnymi podrażnieniami nie tylko podczas stosunku czy uprawiania sportów, ale nawet podczas chodzenia – tłumaczy dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak ze szpitala Medicover. Wargi sromowe większe można również ostrzyknąć specjalnym preparatem Desiral Plus, czyli kwasem hialuronowym dedykowanym do stosowania w okolicach intymnych. – Celem takiego zabiegu jest powiększenie, ujędrnienie i poprawa wyglądu warg sromowych, które z wiekiem wiotczeją – dodaje dr n. med. Małgorzata Uchman-Musielak. Ten sam preparat wykorzystuje się do ostrzykiwania punktu G, dzięki czemu można to miejsce uwydatnić i ujędrnić, co skutkuje mocniejszymi doznaniami w życiu seksualnym. Jakość współżycia pomaga także zwiększyć plastyka łechtaczki polegająca na chirurgicznym odsłonięciu górnej jej części w przypadku, gdy jest całkowicie lub częściowo zakryta fałdami skórnymi.
Często wykonywanymi zabiegami są również te w obrębie pochwy. Lifting tego narządu poleca się w szczególności paniom, u których w efekcie porodu nastąpiło nadmierne rozciągniecie ścian pochwy i obniżenie satysfakcji ze współżycia. – Podczas zabiegu wykorzystujemy specjalne nici Happylift, dzięki czemu jest on dużo mniej inwazyjny niż klasyczna plastyka pochwy – mówi dr n. med. Ewa Kurowska ze szpitala Medicover. W ofercie ginekologii estetycznej jest też na przykład dedykowana kobietom dojrzałym mezoterapia pochwy. Ten zabieg pomaga nawilżyć okolice intymne i zwiększyć sprężystość i napięcie pochwy, a więc przeciwdziałać objawom, które przychodzą wraz z wiekiem i okresem menopauzy.
Ginekologia estetyczna to dziedzina, z której kobiety korzystają dziś coraz częściej, jednak mimo to nadal wzbudza ona sporo kontrowersji. Warto więc pamiętać, że tego typu zabiegi to dla większości z nich nie chwilowa zachcianka, ale sposób na to, by zyskać większy komfort psychiczny, poczuć się pewniej i cieszyć się swoją kobiecością.