FashionPhilosophy Fashion Week Poland 2011 – podsumowanie
4. edycja FashionPhilosophy Fashion Week Poland już za nami. Pokazy mody i imprezy towarzyszące: warsztaty, wystawy i projekcje filmowe wypełniły szczelnie 5 dni imprezy. Łódzki tydzień mody co sezon rozbudowuje swój program i proponuje nowatorskie i inspirujące
wydarzenia. Po raz pierwszy gościł w Łodzi znany na całym świecie festiwal dziennikarki i blogerki Diane Pernet A Shaded View On Fashion Film. Zobaczyć można było krótkie filmy o modzie z udziałem m.in modeli Kate Moss i aktorki Tildy Swinton.
Nie zawiodły główne punkty programu: Off Out of Schedule i Aleja Projektantów. Część Off cieszy się coraz większym zainteresowaniem,
zarówno ze strony projektantów, którzy chętnie chcą wziąć w nim udział, jaki licznie przybywającej publiczności. Młodzi projektanci zaskakują, a z sezonu na sezon widać, jak ich myśl projektowa ewoluuje. Najmocniejszymi punktami off-u były kolekcje Jacka Kłosińskiego (Hyakinth), Maldorora i Konrada Parola. Panowie zaprezentowali kolekcje przemyślane, spójne i świetnie wystylizowane. Bardzo dobrze wypadł również specjalny gość Out of schedule z Portugalii -Victor.
Alei Projektantów nie trzeba nikomu reklamować. Tu swoje kolekcje pokazują najważniejsi gracze polskiej sceny mody: Paprocki i Brzozowski, Joanna Klimas, MMC, Michał Szulc, Natalia Jaroszewska, Łukasz Jemioł, Agnieszka Maciejak. Do ich grona w tym roku dołączył duety Zup Corp, Nenukko i Bohoboco. W tym sezonie na wybiegu Alei królowały mroczne, romantyczne kolekcje oraz ulubiona przez projektantów czerń, tylko gdzieniegdzie przebijały się żywe świeże kolory. Dobrze wypadły również polskie firmy odzieżowe Monnari i Hexeline. Tą ostatnią, po pokazie nazwano polskim Burberry. Swoją kolekcję zaprezentowała również Ewa Kozieradzka. Projektantka klasyczną czerń przełamała intensywnym żółtym. W formach zaproponowała spódniczki i sukienki szyte na bazie koła rodem z lat 60., dopasowane żakiety podkreślające talię i bufiaste dwurzędowe płaszcze. Na wybiegu nie zabrakło również gwiazd polskiego modelingu Agnieszki Maciąg (która otworzyła pokaz Monnari) oraz Joanny Horodyńskiej (która prezentowała ubrania MMC).
Projektanci prześcigali się w zaskakiwaniu widzów. W finale duetu Zuo Corp wyszła Orkiestra Dęta Poczty Polskiej, Łukasz Jemioł na wybiegu zbudował industrialną scenografię, w pokazie Natalii Jaroszewskiej w finałowej kreacji pojawiła się Anna Czartoryska, prezentację Nenukko otworzyła zaś Olga Frycz. Firma Hexeline przed pokazem wyświetliła krótki film o alpakach- południowoamerykańskie ssaki hodowane są dla wełny, której marka używała niejednokrotnie w swoich kolekcjach. Dzięki takim zabiegom ich pokazy na pewno zapadły widzom w pamięć na dłużej.
Oficjalnym sponsorem imprezy była firma Maybelline, która była odpowiedzialna za makijaż modelek podczas wszystkich pokazów. Team makijazystów pracował pod okiem samego Grzegorza Kasperskiego.