15 lutego obchodzimy Dzień Singla! Poznaj 5 powodów, dla których warto być singielką!
Wczorajsze Walentynki przez cały dzień przyprawiały Cię o mdłości swą natrętną plastikowo-serduszkową treścią lub przypominały o tym, że nadal jesteś sama? Dzisiejszy dzień będzie zupełnie inny, bo to… Dzień Singla! Zrób sobie prezent, wybierz się na kawę lub drinka z przyjaciółką-singielką, zrelaksuj się i przypomnij sobie, jak dobrze jest być Panią siebie! Niech pomoże Ci w tym nasz krótki artykuł!
Dziś Dzień Singla! Poznaj 5 powodów, dla których warto być singielką i świętuj!
Polecamy także: Powody, dla których bycie singielką jest super
1. Możesz zapomnieć o kompromisach
Życie w związku wymaga ciągłego planowania, nieustannego organizowania, umawiania się i ćwiczenia sztuki negocjacji niemalże na poziomie dyplomaty. Dla singielki ten problem nie istnieje – może spać sama w wielkim łóżku, w lodówce może mieć zarówno tylko światło i lakier do paznokci, jak i półki wypchane ulubionymi przekąskami, którymi nie musi się z nikim dzielić, a czas spędza zgodnie z własnym rytmem i upodobaniami. Zawsze znajdzie chwilę na swoje hobby, wizyty u kosmetyczki i imprezowanie z przyjaciółmi.
2. Możesz szaleć na wakacjach z przyjaciółmi
Weekendowy wyjazd z koleżankami do spa? Babskie wakacje na egzotycznej wyspie? Niejedna osoba żyjąca w związku uzna to za nieosiągalne marzenie, bo zazdrosny partner nigdy nie wyraziłby zgody na kilkudniowy wyjazd bez niego. Pozostają więc wyłącznie wakacje we dwoje, które bardzo często okazują się prawdziwym testem dla związku. Począwszy od kłótni dotyczącej miejsca wyjazdu i formy spędzania wolnego czasu, przez niekończące się uwagi, że zabieramy ze sobą pół domu, a skończywszy na późniejszym narzekaniu na drobiazgi czy odbieranie telefonów i maili służbowych w trakcie wypoczynku. Singielka może swobodnie wybrać miejsce na urlop bez narażania się na niepotrzebne dyskusje, kłótnie czy nawet groźby rozwodu!
3. Robisz zakupy bez wyrzutów
Ile razy słyszałaś od swoich ex: „Znowu kolejne buty?! Po co ci kolejna sukienka? Twoje ubrania nie mieszczą się już w szafie”. Wiele kobiet, nie chcąc drażnić partnera ukrywa przed nim swoje zakupy. Singielka może śmiać się głośno z takich podchodów. Jeżeli uzna, że chce sobie kupić na wiosnę kolejny płaszcz, książkę, czy nawet kobiecy rower w stylu retro firmy Le Grand, to go sobie po prostu kupi, nie wysłuchując przy tym żadnych wymówek.
Dziś Dzień Singla! Poznaj 5 powodów, dla których warto być singielką i świętuj!
Polecamy: Jakim jesteś typem singielki? Quiz
4. Mój fotel i moje miejsce na kanapie
Podobno istnieją ludzie, którzy – będąc w związku – nie wyobrażają sobie robienia czegokolwiek osobno. Piszemy „podobno”, bo i nas wyobrażenie sobie takiego życia zadziwia, a nawet nieco przeraża. Ta perspektywa nie dotyczy jednak singielki, która bez skrępowania może zalegnąć na kanapie lub zasiąść przed ekranem laptopa i obejrzeć kolejny odcinek ukochanej opery mydlanej, a nawet „Żon Hollywood” bez potrzeby tłumaczenia się przed kimkolwiek i wysłuchiwania wywodów o tym, jak to marnuje czas na głupstwa, zamiast zainteresować się np. polityką. Nigdy nie usłyszy też, że ma ściszyć radio czy ściągnąć swoje ulubione słuchawki Hama, by posłuchać cierpkich słów. A jeśli najdzie ją ochota, może godzinami rozmawiać przez telefon z przyjaciółką.
5. „Carpe diem!” jako filozofia życia
Nawet szczęśliwa singielka wie, że spędzanie każdej chwili w samotności może się w końcu znudzić. Z pomocą przyjdą Wam wówczas portale randkowe i aplikacje, które pomagają poznać ludzi. Podążając za ideą YOLO (ang. you only live once – Żyje się tylko raz), samotne strzelczynie mogą do woli umawiać się na randki! Cieszcie się tą możliwością i czerpcie z niej pełnymi garściami! Wybierzcie się na organizowane w wielu miastach „ekspresowe randki” albo zaznaczcie w kalendarzu wydarzenia w Waszym mieście, w których chcecie wziąć udział (np. seanse kinowe, spektakle teatralne, festiwale wina, piwa czy kurczaka z rożna) i spróbujcie dopasować kogoś na towarzysza każdego z nich! Bawcie się! Kto Wam zabroni?
Życie singielki nie musi być posępne niczym wiktoriańskie zamczysko pełne kruków i nietoperzy, czy nudne jak przedłużająca się olimpiada szachowa. Wystarczy, że z przymrużeniem oka potraktuje się stan samotności, a wszystko nabierze innych kolorów!