Dwa oblicza Dunajca
Szukając najpiękniejszych miejsc w Polsce, nie sposób pominąć Pienin. Takie miejsca jak Trzy Korony, Dunajec czy Niedzica odwiedzają bądź oglądają tysiące turystów. Łącząc zresztą wielokrotnie trzy te atrakcje w jednym dniu – na przykład płynąc Dunajcem, z widokiem na Trzy Korony, by później zwiedzać słynny zamek. Klasyczna wycieczka na jeden dzień, chociaż jak się zaraz okaże, może być podana także w bardziej urozmaiconej wersji.
Spływ tratwą po Dunajcu
To właśnie najbardziej znany sposób na przepłynięcie przez Przełom Dunajca. Tradycja sięga dwóch wieków wstecz, kiedy pojawiły się pierwsze flisackie tratwy, nastawione na przewożenie turystów. Wcześniej zaś wykorzystywano je głównie do spławiania drewna z pienińskich lasów. Co ciekawe, część źródeł stanowi, że tratwy flisackie dla rozrywki wykorzystywali dawni właściciele zamku w Niedzicy, którego nazwa to zresztą także Dunajec. Inne źródła przypisują początek spływów właścicielom pobliskiego kurortu górskiego, czyli Szczawnicy.
Jak by nie było, to na przestrzeni tych lat wielkich zmian w spływach Dunajcem nie widać. Bazuje on w końcu na tradycji, więc i łodzie, czy też tratwy, i flisackie stroje, i opowieści dla turystów wyglądają i brzmią podobnie, jak przed laty.
Zapewne rodzicie wielu turystów spływali w praktycznie takich samych warunkach na tratwach kierowanych przez rodziców obecnych flisaków…
Nie sposób nie lubić tej tradycji, jest częścią regionalnej kultury a także świetną przygodą. Jednak Dunajcem wcale niekoniecznie trzeba spływać na tratwie. Czemuż by nie skorzystać z innego sposobu, jakim jest…
Rafting na Dunajcu
Pod tym słowem kryje się spływ pontonami, który zresztą przebiega w zasadzie po tej samej trasie. Różni się jedynie środkiem transportu a także tym, że na pontonach trzeba trochę popracować wiosłami. Nie jego to wygodna i leniwa wycieczka na szerokich, stabilnych tratwach, gdzie nie trzeba robić nic. Wypada chwycić za wiosło i prowadzić ponton przez nurt rzeki. Chociaż należy ona, przynajmniej w tym fragmencie, do wód raczej spokojnych, to i tak nie obejdzie się bez odrobiny wysiłku, zamoczenia, zmęczenia. Ale też przyjemnego zastrzyku adrenaliny, po którym pstrąg w gospodzie zniknie w tempie błyskawicznym.
Oferta organizatora spływów pontonowych na Dunajcu (https://www.rafting.pl/), może być także w bardzie łatwo sposób rozszerzona. Korzystają z niej np. turyści przebywający w Zakopanem, i pragnący ciekawie spędzić cały dzień. Tak więc prócz samego spływu, czy zwiedzania Niedzicy (tam można przypomnieć sobie sceny z serialu Janosik), można wskoczyć też na rowery albo quady, bo w ten sposób obejrzeć góry od innej strony. Oczywiście oferta jest kompleksowa, obejmuje więc transfer, dowóz, wypożyczenie sprzętu, a dla chętnych nawet udział w regionalnym ognisku.