c
Aby zlikwidować cienie pod oczami trzeba wypełnić czymś tą przestrzeń pod skórą. 8 lat temu amerykańscy naukowcy doszli do wniosku, że najlepszym materiałem do wypełnienia jest własny tłuszcz pacjenta, ponieważ nie powoduje żadnych skutków ubocznych i daje efekt na 5 lat. Ta procedura jest szybkim i efektywnym zabiegiem odmładzającym – mówi dr Monika Grzesiak, chirurg plastyczny.
Cienie pod oczami, opisywane najczęściej jako „podkrążone oczy”, są cechą genetycznie uwarunkowaną. Są one wynikiem braku poduszeczki tłuszczowej między skórą a kością oczodołu. Kolor siny spowodowany jest prześwitem naczyń usytuowanych na kości.
Już w młodym wieku u osób uprawiających intensywnie sport, np. biegaczy pojawia się tzw. „runner face” – tracą oni tkankę tłuszczową na całym ciele, ale również spalają ją na twarzy. Wówczas można zastosować technikę wypełnienia tłuszczem własnym pacjenta, policzki wyraźnie się zaokrąglą, a siny kolor zniknie. W późniejszym wieku wykonuje się plastykę powieki dolnej i dodatkowo wstrzykuje się tłuszcz.
Problemowi cieni pod oczami możemy zaradzić nawet u pacjentów w zaawansowanym wieku, kiedy w wyniku starzenia zanika tłuszcz na twarzy. Wtedy podnosi się skórę twarzy i szyi za pomocą liftingu i również wstrzykuje się tłuszcz, aby nadać młodego wyglądu oczom i policzkom.
Zabieg jest prosty, trwa około 45 minut i wykonywany jest w znieczuleniu dożylnym (pacjent śpi w trakcie zabiegu). Po 2 godzinach po wykonaniu zabiegu pacjent może iść do domu. Przez 3 dni na twarzy musi nosić specjalne brązowe plastry. Po zabiegu nie ma blizn na twarzy, gdyż technika ta polega na wstrzyknięciu tłuszczu cienkimi kaniulami (rurkami). Szwy pozostają przez 7 dni na pępku lub po wewnętrznej stronie kolana, skąd często pobiera się tłuszcz. Ta procedura jest szybkim i efektywnym zabiegiem odmładzającym. Pacjenci chętnie wracają po 5 latach na następne wstrzyknięcie tłuszczu i utrzymują w ten sposób ciągle młody wygląd twarzy.
Autor: Dr Monika Grzesiak
Więcej na: www.drgrzesiak.pl

5 sygnałów, że twarz się starzeje
Fajny patent ale czy ja bym się na to zdecydowała? Wątpię…
W pełni się zgadzam z diablica ale ja też raczej bym nigdy się na takie coś nie zdecydowała…
No świat idzie do przodu, bardzo fajny patent, może kiedyś się skuszę ?
ciekawe ile taki zabieg kosztuje
własnie… ile kosztuje taki zabieg?
Interesujące ale nie dla mnie..bleeeeee…..
wszystko fajnie tylko cena pewnie zabójcza… ?
Wypełnianie doliny łez własną tkanką tłuszczową – to może byc metoda. Ale nie wiem czy chciałabym narażać inne części ciała na jakieś szwy, blizny itp. Ostatnio czytałam na blogu dr Marka Wasiluka, że kwas polimlekowy bardzo naturalnie wypełnia dolinę łez. Działa stymulując produkcję kolagenu, a więc naturalnie odbudowuje ubytki w tkance. To chyba mniej inwazyjny zabieg, a tak samo skuteczny i długotrwały./
Miałam dość cieni pod oczami , po namowach koleżanki która u nas w warszawie korzystała juz usług „chirurga plastycznego’ zdecydowałam się podjąć decydujący krok i umówić na wizytę w jednej z klinik.koleżanka poleciła mi dr Monikę Grzesiak. Po wizycie pani dr tak mnie uspokoiła, tak wytłumaczyła nawet cały przebieg zabiegu że zdecydowałam sie zrobić cos dla siebie
Powiedz mi Myszka a ile płaciłas za ten zabieg u dr Grzesiak? biore właśnie pod uwage ta klinike i jakbym miała coś robic w tym temacie to tez jednak wolałabym naturalnie tłuszczem niż jakos mega inwazyjnie czy jakies sztuczne „cos” wstrzykiwac
Moje cienie sa wynikiem choroby serca i żadne zabiegi kosmetyczne nie pomogą.Jestem skazana na paskudne podkowy pod oczami .a dobry korektor to mój przyjaciel 🙂