Domowe sposoby zwalczania przeziębienia i grypy
Jakie kroki można podjąć, by wyzdrowieć bez udziału leków?
Czas jesieni i zimy to okres wzmożonej zachorowalności na grypę i przeziębienie. Sprzyja temu osłabiona odporność, brak dostatecznej ilości ruchu na świeżym powietrzu, a także częste zmiany temperatury, na przykład przy wchodzeniu do ciepłego pomieszczenia z zewnątrz i na odwrót. W przypadku, gdy infekcja da już o sobie znać, zamiast sięgać po środki syntetyczne, można sobie pomóc naturalnymi sposobami.
Babcine metody
Leczenie warto rozpocząć od sięgnięcia po rozgrzewające napary. Dobrą metodą jest zaaplikowanie sobie kilka razy na dobę herbaty z dodatkiem imbiru i soku z cytryny. Popularny miód także jest dobrym pomysłem, ale w wysokiej temperaturze traci on wiele swoich wartości. Dlatego lepiej jeść go bezpośrednio ze słoika łyżeczką, zamiast sięgać po herbatę miodową. Sok z malin posiada właściwości przeciwgorączkowe. Można spróbować również napicia się gorącego mleka z dodatkiem masła.
Na początku choroby należy się porządnie wygrzać, a pomóc w tym może ciepła kąpiel. Wirusy nie lubią temperatury przekraczającej 34 stopnie Celsjusza. Do wody dobrze jest dodać olejek do aromaterapii, na przykład sosnowy. Pomoże on udrożnić drogi oddechowe. Innym sposobem jest moczenie nóg w gorącej wodzie z dodatkiem soli. W stopy musi być naprawdę ciepło! Po takiej rozgrzewce należy grubo się ubrać, nie zapominając o ciepłych skarpetach, i wypocić.
Środki spożywcze
Czosnek nazywany jest naturalnym antybiotykiem i nie jest to miano przyznane mu na wyrost. Dzięki swoim właściwościom pomoże on w zwalczeniu infekcji. Warto jeść go jako dodatek do kanapek i potraw. Bardziej odważne osoby mogą dodać go również do gorącego mleka. Innym produktem spożywczym, po który z pewnością warto sięgnąć w okresie przeziębień, jest cebula, a dokładniej mówiąc – sok z niej wykonany. Warzywo wystarczy dobrze poszatkować i zasypać cukrem, a następnie odlać powstały sok i pić go trzy razy dziennie. Osoby dorosłe mogą spróbować również alkoholu. Domowa nalewka, grzane wino, wódka z pieprzem i inne alkohole w niewielkich ilościach podziałają rozgrzewająco. Jednak alkohole nie zwalczają wirusów, które są przyczyną infekcji. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być dodanie do herbaty kilku łyżek na przykład rumu.
Po co jeszcze warto sięgnąć?
Medycyna ludowa zalecała w przypadku choroby sięgnięcie po gęsi smalec. Nie jest być może produkt powszechnie używany w polskich domach, ale naprawdę skuteczny. Najlepiej działa jego połączenie z gorącym mlekiem. Można także nasmarować nim klatkę piersiową i plecy. Pomoże wówczas szczególnie na uporczywy kaszel. Z pewnością nie zaszkodzi porcja aromatycznego, domowego rosołu. Tym bardziej, że osoby chore mają osłabiony apetyt. Działanie bulionu potwierdzili naukowcy, między innymi z Japonii. W trakcie choroby należy również nie odmawiać sobie ziół. Majeranek, rumianek, szałwia, lipa mają sprawdzone działanie. Można robić z nich napary, a na przykład majeranek jest świetnym składnikiem maści, która smarowana w okolicy nozdrzy, pozwala zminimalizować uporczywą wydzielinę z nosa.
https://shop.spiropharm.com