Dolegliwości jelitowe? To raczej nie przez gluten!

Wszyscy celebryci przechodzą na dietę bezglutenową. Obiecują, że kiedy tylko odstawisz gluten włosy zrobią się gładsze, dzieci zaczną się pilnie uczyć, mąż wstanie z fotela i pomaszeruje na siłownię, dziadkowi na powrót wyrosną włosy na głowie i jeszcze traficie szóstkę w totka! I nagle nawet płatki kukurydziane są bez glutenu, chociaż nigdy go naprawdę nie miały.

dolegliwości jelitowe i ból

fot. pexels-andrea-piacquadio-3807730

 

Czym jest gluten?

Gluten to najprościej mówiąc dwa białka: glutenina i gliadyna. Występują one w pszenicy i wszystkich jej odmianach, życie, jęczmieniu i owsie. Zawarty jest w różnych dodatkach do żywności jak sos sojowy, dekstryna czy inne zagęszczacze. Może zostawać na linii produkcyjnej i znajdować się w produktach, które nie zawierają żadnego z tych zbóż. Producenci mają obowiązek poinformować o tym na opakowaniu.

Czy jest nam potrzebny?

Gluten to białka. Nie mają one jednak większej wartości odżywczej, ale zapewniają sprężystość i lepkość danego wyrobu. Z drugiej strony gluten uważany jest za białko silnie uczulające, ale głównie dotyczy to dzieci do 2 roku życia. Uczulenie może dotyczyć ok. 6% społeczeństwa. Drugą grupę osób, której gluten szkodzi stanowią osoby chore na celiakię. Jest to choroba autoimmunologiczna, w trakcie której w kontakcie z glutenem zanikają kosmki jelitowe, przez co zaburzone jest wchłanianie składników odżywczych z jelita. Osoby dotknięte celiakią stanowią około 1% społeczeństwa, a spożycie nawet najmniejszej ilości glutenu jest okupione poważnymi dolegliwościami jelitowymi. Uczulenie i celiakia to dwie zupełnie różne choroby.

Skąd wziął się mit złego glutenu?

W 2011 gastroenterolog niejaki Peter Gibson z Monash University w Australii przeprowadził badanie i na jego podstawie opublikował pracę na temat „nietolerancji glutenu”. Praca ta okazała się przełomowa i uwierzyły w nią miliony. Dowodził w niej, że wszelkie zaburzenia żołądkowo-jelitowe jak niestrawność, zgaga, bóle żołądka, ogólne rozbicie i złe samopoczucie są objawami nietolerancji glutenu. Artykuł ten w błyskawicznym tempie obiegł media i spowodował istne glutenowe szaleństwo. Wszystkie dolegliwości jelitowe można było od tej pory zrzucić na gluten. Wszystkie dolegliwości magicznie ustępowały po usunięciu glutenu z diety. Jednak profesor Gibson zaczął wątpić w słuszność swoich badań. Przeprowadził więc kolejne, na lepiej dobranej grupie uczestników i wykazał, że gluten nie miał nic wspólnego z dolegliwościami jelitowymi jakie badani odczuwali! Wszystko było albo efektem placebo, albo też wynikiem innych niezdiagnozowanych zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Nowa publikacja pojawiła się w 2014 roku, ale przeszła bez echa. Mit glutenu był bardziej nośny.

Spróbować?

Jeśli doświadczasz zaburzeń żołądkowo-jelitowych i podejrzewasz nietolerancję glutenu, koniecznie zgłoś się do specjalisty. Diety wykluczające są z zasady dość zdradliwe i trzeba mieć dużą wiedzę żeby skomponować odpowiednio zbilansowany posiłek. Osoby z celiakią są skazane na ten sposób odżywiania, ale są też pod stałą kontrolą specjalisty a w razie potrzeby konsultują się z dietetykami. Jednocześnie stosując na własną rękę taką dietę można zamaskować pierwotna przyczynę problemu i pogorszyć swój stan. A odczuwane dolegliwości jelitowe mogą mieć zupełnie inną przyczynę. Na diecie bezglutenowej zarabiają kolejni celebryci i przede wszystkim producenci żywności. Z pewnością skorzystały na tym osoby z celiakią, w końcu mogą iść do restauracji bez obaw! Więcej informacji na stronie: http://www.eyahoo.pl/moda-jedzenie-bezglutenowe-sens/.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (152 głosów, średnia: 4,68 z 5)
zapisuję głos...