Dolce&Gabbana oskarżeni o rasizm! Marka w ogniu krytyki po kontrowersyjnej kampanii i skandalicznych słowach Gabbany
Duet Dolce&Gabbana słynący z bujnej wyobraźni i odważnych projektów haute couture wywołał w Chinach prawdziwy skandal! W wyniku niefortunnej kampanii oraz publikacji screenu z obraźliwymi słowami na temat Chin wystosowanymi – prawdopodobnie przez jednego z projektantów – dom mody musiał odwołać długo planowane show w Szanghaju i stał się celem ataków mediów z całego świata.
Dolce&Gabbana planowali wystawić w Szanghaju pokaz jakiego dotąd nie było. Pełen przepychu, tańca, muzyki i olśniewających strojów nawiązujących do chińskiej kultury i sztuki. Wszystko było już przygotowane. Zaproszeni goście odliczali dni do wielkiego wydarzenia. Nowoczesna dzielnica Pudong z centrum EXPO, w którym miała się odbyć impreza wrzała zaś od rozmów, teorii i dociekań na temat tego, co tym razem pokażą projektanci. Niestety pokazali zbyt wiele. Odsłonili twarz, którą wcześniej skrzętnie ukrywali. Zaraz później zostali oskarżeni o rasizm i zmuszeni do odwołania planowanego wydarzenia. Wyjaśniamy kulisy tego skandalu.
Dolce&Gabbana oskarżeni o rasizm! Marka w ogniu krytyki po kontrowersyjnej kampanii i skandalicznych słowach Gabbany
Wszystko zaczęło się od kampanii promującej pokaz. Duet projektantów opublikował w sieci trzy filmiki zatytułowane „Jedzenie pałeczkami”. Widać na nich modelkę o azjatyckiej urodzie próbującą spożywać włoskie dania za pomocą pałeczek. W końcu udaje jej się wprawdzie zjeść pizzę, spaghetti i zapiekankę. Robi to jednak dosyć nieporadnie, nieustannie chichocząc i zwracając uwagę na stopień trudności stojącego przed nią zadania. Kampania „z przymrużeniem oka” opowiadająca o zaskakujących efektach fuzji działań Włochów i Chińczyków wcale nie spotkała się z pozytywnymi reakcjami. Dolce&Gabbana zostali przez oglądających oskarżeni o rasizm, a pod filmikami pojawiły się nieprzychylne komentarze.
Na tym się jednak nie skończyło. Jedna z Chinek krytykujących kampanię prowadząca profil „diet_prada” opublikowała w sieci screeny rozmów na jej temat przeprowadzonych najprawdopodobniej bezpośrednio z Gabbaną. Znalazły się tam niezwykle bulwersujące słowa pod adresem mieszkańców Chin i całej chińskiej kultury. Projektant miał powiedzieć na przykład, że Chiny to obrzydliwy kraj, a ponadto zapewnić, iż będzie opowiadał o tym we wszystkich wywiadach. Podkreślał też, że nie ma najmniejszego zamiaru przejmować się uwagami internautki.
Jak można się domyślić wkrótce potem na profilu Dolce&Gabbana pojawiło się oficjalne oświadczenie, w którym projektanci wyjaśnili, że ich konta zostały zhakowane. Nic to jednak nie pomogło. Chińczycy podtrzymali bowiem decyzję o odwołaniu pokazu, a z szanghajskich sklepów zaczęto wycofywać luksusowe towary z metką D&G.
Co ciekawe, artyści nie po raz pierwszy zostali oskarżeni o rasizm w związku ze współpracą z Chinami. W zeszłym roku stworzyli oni kampanię #DGLovesChina, która zdaniem wielu osób zaprezentowała Pekin jako zacofane, zubożałe miasto. Już wtedy ich wizja wywołała wiele kontrowersji, podkopując wizerunek marki. Teraz sprawa wygląda jednak dużo poważniej. Wczoraj projektanci opublikowali w sieci osobisty film z przeprosinami.
Jak myślicie, czy to pomoże?