Dobroczynny wpływ muzyki – w jakich sytuacjach sprawdza się najlepiej?
Dobroczynny wpływ muzyki – o tym, jakie ma to znaczenie w naszym życiu nie trzeba nikogo przekonywać. Należy jednak zwrócić uwagę na kilka aspektów związanych ze słuchaniem muzyki. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę jakiego rodzaju muzyki słuchamy i w których momentach może ona nas wspierać w różnych działaniach. Po drugie, dobrze jest przyjrzeć się temu w jaki sposób jej słuchamy – długotrwałe, głośne dźwięki w słuchawkach mogą źle wpływać na nasz słuch, muzyka odtwarzana z komórki nie będzie wysokiej jakości, natomiast słuchana za pomocą głośników zadowoli każdego, nawet najwybredniejszego, słuchacza.
Kiedy i jaki sposób muzyka szczególnie pozytywnie wpływa na ciało i umysł? Przeczytaj o tym poniżej
Dobroczynny wpływ muzyki – Nauka z dzieckiem, ważny projekt? Posłuchaj muzyki klasycznej
W mózgu istnieją miliony komórek nerwowych, czyli tzw. neuronów, oraz połączeń między nimi. Liczne badania potwierdzają, że muzyka jest bodźcem, który zmusza najważniejszy organ w naszym ciele do pracy, w wyniku czego tworzy on kolejne neurony oraz wzmacnia połączenia między nimi. Cały proces umożliwiają receptory odpowiedzialne za odczuwanie i reagowanie na dźwięk. Skutkiem powstawania wzmocnień i nowych połączeń jest sprawniejsze przetwarzanie informacji. Ponadto, muzyka utrzymywana w rytmie odpoczywającego serca, czyli 60-70 uderzeń na minutę, pozwala na głęboki relaks organizmu, co umożliwia lepszy proces przyswajania wiedzy, poprawia pamięć i koncentrację. Warto jednak wspomnieć, że taki dobroczynny wpływ na mózg ma przede wszystkim muzyka klasyczna, szczególnie – jak pokazały badania – Mozarta, Mendelsona czy Schuberta. Z kolei głośna, rockowa muzyka może przynieść odwrotny efekt. Dlatego gdy potrzebujemy się skupić, zabrać do ważnego projektu w pracy, powtarzamy słówka przed lekcją języka obcego albo pomagamy dziecku w nauce – warto aby z głośnika, choćby mobilnego, puszczana była inspirująca muzyka największych mistrzów. Spokojnie możemy w ten sposób umilać sobie czas przez wiele godzin, podczas gdy na słuchawkach powinniśmy robić przerwy – wielogodzinne słuchanie, w dodatku głośnej muzyki, może poważnie uszkodzić słuch. Nie wzrośnie nad od tego IQ, jak sugerowali kiedyś badacze, powołując się na tzw. efekt Mozarta, ale na pewno wesprze ona aktualne działania poznawcze.
Zestresowana, rozgniewana? Usiądź, zamknij oczy i puść muzykę relaksacyjną
Choć każdy lekarz i terapeuta już na wstępie powie nam, że aby poprawił się nasz stan ciała i ducha musimy unikać stresów, to jednak smutna prawda jest taka, że nie da się owego czynnika wyeliminować z naszego życia – możemy go co najwyżej minimalizować. W jaki sposób? I tutaj z pomocą przychodzi nam m.in. muzyka relaksacyjna. Najlepiej, aby utwory były łagodne, ale jednocześnie melodyjne i wyraziste. Warto wtedy wyłączyć telewizor i inne urządzenia, położyć się, zamknąć oczy i skupić na przyjemnej muzyce. Każdego z nas może odprężać coś innego. Jedni wolą klasykę, inni muzykę relaksacyjną z dźwiękami natury, afrykańskie lub orientalne rytmy, a jeszcze inni – odgłosy miasta, dźwięki pisania na klawiaturze czy nawet… suszarki do włosów. Dobrze jest wsłuchać się w siebie, poznać melodie, które najlepiej na nas działają, następnie móc je odsłuchać na telefonie, a dzięki mobilnym głośnikom puszczać zawsze tam, gdzie aktualnie się znajdujemy. Poprawa nastroju gwarantowana!
Zmotywowana do ćwiczeń i treningu? Postaw na energetyzujące dźwięki
Sprawa wygląda jednak nieco inaczej, gdy w grę wchodzą ćwiczenia gimnastyczne, aerobowe, siłowe lub bieganie – tutaj potrzebna jest moc i energia, która skłoni nas do aktywności fizycznej (to tak jak odpowiedni typ muzyki jest w stanie nas porwać do tańca). Jak wykazały badania naukowców z Uniwersytetu w Teaneck w New Jersey, wytrzymałość przy muzyce wzrasta o 15 proc., dzięki czemu jesteśmy w stanie wykonać np. więcej skłonów albo brzuszków. Podnosi się wówczas poziom spalanej tkanki tłuszczowej. Z kolei jazda na rowerze np. stylowym miejskim Le Grand, w rytm muzyki pozwala na zużycie o 7 proc. mniej tlenu w porównaniu do pedałowania bez skocznych dźwięków w tle. Inspiracji do stworzenia własnej playlisty warto szukać wszędzie; czy z poleceń użytkowników Spotify, ulubionych trenerek, rekomendacji znajomych albo własnych muzycznych odkryć. Muzyka nie tylko poprawi efekty naszych wysiłków, ale może też zmobilizować nas do podniesienia się z kanapy.
Aby móc słuchać ulubionych dźwięków zapisanych np. na telefonie lub odtwarzaczu MP3, warto zainwestować w porządne słuchawki oraz przenośne głośniczki działające w oparciu o technologię Bluetooth (np. Hama), które pozwolą cieszyć się wysokiej jakości dźwiękiem w każdym miejscu i o każdej porze.