Dobierz biżuterię do typu urody
Spis treści:
Dopasowywanie biżuterii do cery i figury to nie tylko sztuka zdobycia idealnego dodatku, ale również subtelna sztuka podkreślania indywidualności i urody każdej kobiety. Wybierając biżuterię, warto kierować się nie tylko najnowszymi trendami, ale przede wszystkim własnym stylem oraz cechami fizycznymi. Dla osób o chłodnej cerze zdecydowanie korzystne są srebrne dodatki, podczas gdy cieplejsza karnacja świetnie komponuje się z złotem. Kształt twarzy oraz proporcje figury również odgrywają kluczową rolę – dla osiągnięcia harmonijnego efektu warto zwrócić uwagę na proporcje i unikać przesady. Niech biżuteria stanie się nie tylko ozdobą, ale również wyrazem osobistej elegancji i smaku.
Figura i cera to Twoje atuty, dlatego powinnaś je gustownie podkreślać. Pomoże Ci w tym starannie dobrana biżuteria.
Na co zwracasz uwagę, wybierając biżuterię? Na pewno zakładasz taką, która pasuje do ubioru, okazji i Twojego samopoczucia. Nie możesz jednak zapomnieć, że równie ważny jest typ Twojej urody oraz budowa ciała. Poznaj kilka podstawowych zasad, które pozwolą Ci czuć się pewniej i wyglądać jeszcze bardziej olśniewająco.
Biżuteria a cera
Typ cery jest jednym z podstawowych punktów odniesienia, na które powinnaś zwracać uwagę wybierając kolor biżuterii i materiał, z którego została wykonana.
Jeżeli Twoja twarz i włosy są jasne i ciepłe, a oczy niebieskie lub zielone, stawiaj przede wszystkim na pastelowe kolory: od żółtych i pomarańczowych, po zielone i brązowe. Jasną, ale chłodną cerę najlepiej podkreślisz wybierając srebrną biżuterię, a także charakteryzującą się wyrazistymi kolorami.
Do kobiet o brązowych włosach i nieco ciemniejszej cerze doskonale pasuje złoto oraz drewniana biżuteria hand-made. Brąz, zieleń i odcienie koloru żółtego to najlepsze barwy. Z kolei panie o czarnych włosach i oliwkowej cerze powinny postawić na srebro oraz biel i czerń.
Budowa ciała
Wybierając biżuterię dla siebie koniecznie zwróć uwagę na budowę ciała: jego proporcje, krągłości oraz długość – przede wszystkim szyi, rąk i nóg. Dodatki powinny bowiem z nimi współgrać i podążać za ciałem.
Tak więc kobiety wysokie powinny postawić np. na wiszące kolczyki i drobne bransoletki. Bardziej postawne panie mogą zdecydować się na naszyjniki o średniej długości i masywne bransoletki.
Zwróć uwagę, że biżuteria może wizualnie zmienić proporcje ciała, dlatego jeśli zależy Ci np. na „wydłużeniu” szyi, postaw na relatywnie długie, wiszące kolczyki. Jeśli zaś chcesz wyszczuplić nadgarstki, sięgnij po cienką bransoletę.
Pamiętaj jednak, by nie przesadzać z ilością biżuterii. Ma ona być jedynie dodatkiem i nie może odwracać uwagi od Ciebie. W końcu w każdej stylizacji to Ty jesteś najważniejsza.
Amulet ochronny – zrób go sama i uwierz w jego dobrą moc i energię
Ażurowa biżuteria w Waszych szkatułkach: czym jest i dlaczego tak chętnie ją nosimy?
Bardzo ciekawe porady 🙂
Zawsze byłam przekonana, że typ mojej urody to zima. Ale nie wiem czy jestem zimą zimną, czy południowa. W zimie jestem biała jak ściana i wyglądam bardzo chłodno, ale wystarczy kilka słonecznych dni i wyglądam jak dziewczyna z gorących krajów. Nie lubię złota, źle się w nim czuję. Bardziej preferuję stare złoto, ma przygaszony odcień i świetnie pasuje do zielonych ubrań. Noszę głównie srebro – naszyjnik, pierścionki i kolczyki. Nie lubię kolorowej, plastikowej biżuterii. Wybieram właśnie srebro z kolorowymi szkiełkami (kobaltowe, zielone, fioletowe). Wyglądają szlachetnie i pasują do czarnych włosów 😉 Unikam wiszących kolczyków, korali i sztywnych bransoletek. Naszyjnik mam zawsze ten sam – ulubiony, przykuwający uwagę, ale nie prowokujący i nachalny.
Przepiękna biżuteria! 🙂
A ja lubię bardzo każdą biżuterię. Do jednego stroju pasuje szlachetna, złota biżuteria, do innego plastikowa i kolorowa.
Ja zdecydowanie preferuje srebrną, delikatną biżuterię.
„Kobiety wysokie powinny postawić np. na wiszące kolczyki” – żeby jeszcze je wydłużały te kolczyki? A jak któraś ma pociągłą twarz to już w ogóle…
Nie do końca się zgadzam z tym artykułem.
Oryginalna biżuteria.
Chyba coś w tym jest, bo jako do brunetki, najbardziej pasuje mi złoto i brązy.
Ciekawy artykuł 🙂
świetny pierścionek :))