DIY Przygotuj domowy spray do włosów lepszy niż lakier ze sklepu, który ratuje fryzurę niezależnie od warunków!

Spis treści:

Wiosna to czas uwalniania włosów spod zimowych czapek i kapeluszy oraz grubych szali. Wystawione na niezbyt jeszcze ciepłe podmuchy wiatru i gwałtowne wahania temperatury (odczuwalne szczególnie od marca do maja), sprawiają one jednak w tym okresie wiele kłopotu, optycznie tracąc objętość, elektryzując się i rozsypując we wszystkich kierunkach, by w końcu zastygnąć w nieestetycznej plątaninie. Jak uniknąć efektu „Bad hair day”, a przy okazji stworzyć fryzurę damską o delikatnych falach i nadać włosom wyluzowany, nieco surferski – choć jednocześnie – trwały look? Wystarczy przygotować prosty i tani, domowy spray do włosów! Nie przerażajcie się, nie jest to kolejna domowa maska na włosy, ale rewelacyjny kosmetyk, który po prostu pokochacie!

domowy spray do włosów lepszy niż lakier ze sklepu

źródło: www.pixabay.com

Domowy spray do włosów lepszy niż lakier ze sklepu – krok po kroku

Co potrzebujesz do wykonania sprayu?

  • butelki z atomizerem (możesz w tym celu wykorzystać puste opakowanie np. po mgiełce do włosów lub wodzie tonizującej)
  • gorącej wody
  • wody różanej dowolnej marki (najlepiej po prostu tej, której zapach najbardziej Ci  odpowiada)
  • 4 łyżek soli (najlepiej morskiej)

 

źródło: www.pixabay.com

 

Jak wykonać spray?

Przygotowanie sprayu jest bardzo proste – wystarczy napełnić butelkę gorącą wodą, wsypać do niej sól, wlać ok. 10 kropli wody różanej i mieszać całość aż do rozpuszczenia się składników.

 

Domowy spray do włosów lepszy niż lakier ze sklepu – jak używać?

Gotowy spray aplikuj na włosy z odległości kilkunastu centymetrów, układając jednocześnie kosmyki tak, by optycznie zwiększyć ich objętość i stworzyć wrażenie lekkiego nieładu.

Zawarta w sprayu woda różana delikatnie nawilży Twoje włosy, zapobiegając irytującemu elektryzowaniu się, a jednocześnie nie obciążając ich tak, jak robią to odżywki. Słona woda spowoduje natomiast zwinięcie włosów w subtelne, bardzo kobiece fale i lekko je usztywni (nie wywołując jednak niepożądanego efektu ubocznego w postaci „sztucznej kopuły”).

Najbardziej budująca będzie jednak świadomość, że nie fundujesz swoim włosom kolejnej dawki nieznanej chemii, a na dodatek chronisz je przed szkodliwym wpływem gorącej lokówki lub suszarki, której wcześniej używałaś do układania codziennej fryzury!

Zajrzyj również: Inspiracje: DIY ubrania – nadaj im drugie życie

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (240 głosów, średnia: 4,39 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. martucha180  24 marca 2017 08:06

    Wow!

    Odpowiedz
  2. Emotikonka  24 marca 2017 10:06

    A czy sól nie będzie powodować przesuszenia włosów?

    Odpowiedz
  3. linea  24 marca 2017 12:55

    To może być rewelacyjny sposób na moje włosy, tym bardziej że ja i tak spryskuję włosy wodą z dodatkiem odrobiny olejków, ale o soli nie pomyślałam. Zazwyczaj po spryskaniu włosów usztywniałam je jeszcze kremem do loków.

    Odpowiedz
    • Jaworka  24 maja 2017 21:53

      Coś mi się obiło o uszy że kiedyś utrwalali sobie fryzurę na rozpuszczony cukier w wodzie

      Odpowiedz
  4. Margaretkaw  24 marca 2017 20:43

    Ciekawa receptura 🙂

    Odpowiedz
  5. Aromer0209  25 marca 2017 10:41

    Rzadko utrwalam fryzurę, bo moje włosy naturalnie się układają 🙂 więc nie potrzebuje kombinować

    Odpowiedz
  6. sabciiiaaa  26 marca 2017 15:31

    Ciekawa jestem efektu, może kiedyś wypróbuje 🙂

    Odpowiedz
  7. Aneta  4 kwietnia 2017 10:50

    Ciekawe 🙂

    Odpowiedz
  8. Uśmiechnij się :)  5 kwietnia 2017 00:54

    Oj, czuję, że moje włosy zbuntowałyby się na zawartość soli. A poza tym średnio lubię zapach róż w kosmetykach 😉

    Odpowiedz
  9. Trochę Szalona  6 maja 2017 12:57

    Pomysł ciekawy, ale czy istnieje jakaś alternatywa dla wody różanej? 😉

    Odpowiedz
  10. Jaworka  24 maja 2017 21:50

    Bardzo dobrze wiedzieć łatwe w wykonaniu tanie i bez żadnej chemii warto wypróbować a zapach róż uwielbiam i nawet mam wodę rózaną więc jak najbardziej dla mnie

    Odpowiedz
  11. Amaretta  30 lipca 2017 12:16

    Fajny pomysl, taki troche plazowy look z ta sola, to zawsze dodaje uroku 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany