Dekoracja boho z koralików – sposób na kolorową jesień!
Styl boho od dwóch sezonów jest na topie nie tylko w modzie, ale także w dziedzinie wystroju wnętrz. Nic dziwnego – dwudziesty pierwszy wiek to epoka wyścigów, a w codziennym zabieganiu zawsze w końcu dopada nas moment kiedy marzymy już tylko o odrobinie luzu i wolności. Najłatwiej poczuć je, wypoczywając w barwnym otoczeniu nawiązującym do pokojowych idei, celebracji drobiazgów i słodkich dni beztroskiego dzieciństwa. Prezentujemy pomysł na dekorację z koralików utrzymaną właśnie w tym stylu. Umilcie sobie jesień grą kolorowych świateł na szybach!
Domy w stylu boho kojarzą się przede wszystkim z łapaczami snu, kolorowymi dywanami, poduszkami z haftem, wyplatanymi koszami i żywymi roślinami w donicach. Obraz, który narzuca się nam automatycznie kiedy myślimy o hippiesowskich aranżacjach jest ponadto pełen pamiątek i osobistych akcentów, wyeksponowanych na ścianach czy komodach. Warto tymczasem zauważyć, że do stworzenia relaksacyjnego kącika wystarczy nam zaledwie namiastka stylu bohemian, dobrze oddająca ducha cyganerii, a jednocześnie dodająca kolorów naszej codzienności. Może nią być dekoracja boho wykonana z koralików i wszelkich drobnych przedmiotów, które mamy pod ręką. Zajrzyjcie do naszej galerii z inspiracjami i zbudujcie własną wizję nowej ozdoby okna, otwartych drzwi lub ściany w sypialni!

Gabriele Diwald Unsplash.com
Dekoracja boho z koralików – sposób na kolorową jesień!
Dekoracja boho jest bardzo łatwa do wykonania i nie wymaga prawie żadnego nakładu kosztów. Wystarczy zebrać pozornie niepasujące do siebie przedmioty, którymi zwykle przepełnione są szuflady w domu. Sprawdzą się tu na przykład koraliki z popękanych naszyjników i bransoletek, metalowe zawieszki z opakowań prezentów, drewniane ozdoby po bukietach z kwiaciarni. Przydadzą się guziki, kolczyki, które zgubiły swoją parę, fragmenty popsutych świątecznych ozdób, dzwoneczki z czekoladowych owieczek i Mikołajów. Pod uwagę warto też wziąć drobne wakacyjne pamiątki. Choćby muszelki i szkiełka wypłukane przez morze. Co jeszcze? Kluczyki od dziecięcych pamiętników, a nawet kapsle po napojach i stare sztućce.
Następnym etapem jest znalezienie odpowiedniego „stelaża”, tak aby nasza dekoracja boho miała odpowiednio długą i lekką podstawę. Świetnie sprawdzą się cienkie metalowe rurki po karniszach na małe okna. Można też pokusić się o pełen recykling i wykorzystać wysuszoną gałąź znalezioną w lesie lub wyrzuconą na brzeg morza. Na końcu zostaje tylko nawleczenie koralików i innych detali na żyłki i zawiązanie ich na konstrukcji.
Drobne ozdoby mogą przeplatać się z kolorowymi piórkami, pomponikami lub chwościkami z barwnych nitek. Najlepiej jednak jeśli wśród nich pojawią się przezroczyste paciorki i kryształy. Będą one rozbijać białe światło i rzucać tęczę na okoliczne ściany. Tak wykonana dekoracja będzie kołysać się delikatnie wraz z podmuchami powietrza. Stworzy oryginalny element naszej prywatnej aranżacji doskonały do zawieszenia na oknie, w przejściu pomiędzy pomieszczeniami czy nad łóżkiem w sypialni. Wyraźnie podkreśli radosną, spokojną atmosferę panującą w mieszkaniu. Co więcej, spodoba się także naszym dzieciom, wprawiając je w dobry nastrój. Oczywiście pod warunkiem, że nie posiadamy kotów. Taka dekoracja zupełnie zawróciłaby im w głowach! Zrujnowany dziecięcy pokój, kuchnia lub gabinet byłyby w tym przypadku bardzo realną wizją…

www.giphy.com
Zobacz, jak może wyglądać dekoracja boho z koralików zawieszona na oknie, w przejściu lub na ścianie:
Jak podoba się Wam taka dekoracja boho? Czy spróbujecie wykonać ją samodzielnie do domu bądź ogrodu? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach!
Niektóre propozycje bardzo fajne do powieszenia w oknie zamiast firanki.
Oryginalne te dekoracje.
Na pewno zrobienie takich dekoracji kosztuje bardzo dużo pracy, jednak jakoś nie do końca mnie przekonuje sam pomysł. To są tylko zbieracze kurzu. Jakoś nie miałabym tego gdzie powiesić. A nawet gdybym znalazła takie miejsce to myślę że po krótkim czasie bym się tego pozbyła…
Wyjątkowo ładne te ozdoby, a ja akurat gustuję w takich rzeczach. Lubię też wszystko co oryginalne i nieoklepane.
WOW jakie to jest piękne! Zawsze lubowałam się właśnie w tego typu ozdobach. Subtelnie, ale niebanalnie. To coś dla mnie. 😀