Decluttering – nowy trend, który staje się coraz popularniejszy w Polsce

Czy Twoja szafa wypchana jest po brzegi? Od miesiąca szukasz książki kucharskiej, w której jest przepis na ulubioną zupę Twojego męża? Ciągle się o coś potykasz, a w mieszkaniu ciężko odróżnić strefę dzienną od sypialnianej? W łazienkowej szafce masz pełno przeterminowanych kosmetyków? Może czas, żeby pomyśleć o declutteringu? Nie wiesz, co to takiego? W takim razie musisz przeczytać ten tekst!

Coraz częściej w mediach, w potocznych rozmowach padają takie określenia jak: slow life, slow fashion, zero waste czy minimalizm. Niedawno opisywaliśmy, w jaki sposób zmienić zawartość swojej garderoby tak, by stała się Capsule Wardrobe, czyli szafą w pigułce. Czy podobny minimalizm można przełożyć na całe mieszkanie? Okazuje się, że w Polsce coraz popularniejszy staje się decluttering, czyli – najprościej rzecz ujmując – odgracanie mieszkania.

Decluttering.

Źródło: www.pixabay.com

Decluttering – nowy trend, który staje się coraz popularniejszy w Polsce

Declutter oznacza usuwanie zbędnych rzeczy z otoczenia, tak, by przestrzeń dookoła nas stała się przyjemniejsza i bardziej użyteczna. Zatem decluttering jest czynnością oczyszczania i porządkowania domowego krajobrazu. Nurt ten związany jest z coraz powszechniejszym dążeniem do minimalizmu wywołanym nadmiarem dóbr konsumpcyjnych.

Uporządkowanie domu to jednocześnie wprowadzenie ładu do swojego życia. Ile razy szukamy jakiejś rzeczy i nie możemy jej znaleźć? Jak często musimy ścierać kurz z naszych bibelotów? Czy nie czujemy się przytłoczeni stertą ubrań? A może przechowujemy rzeczy, na które nie możemy patrzeć, ale ich nie wyrzucamy, bo to prezenty od rodziny? Każdy z nas ma w domu przedmioty zbędne, z których w ogóle nie korzystamy. Może to jeszcze echo peerelowskich czasów, kiedy półki w sklepach były puste i robiło się wszystko samemu? A może znak naszych czasów, czyli posiadanie jako synonim dobrobytu i luksusu?

 

Wezwij na pomoc doradcę declutteringu

 

Aby oczyścić mieszkanie można skorzystać z pomocy profesjonalisty. Usługa taka nie ma nic wspólnego ze sprawdzaniem czystości w Twoim domu, czy też pomaganiem w sprzątaniu. Na początku doradca przeprowadza rozmowę w celu ustalenia problemu i wysłuchaniu oczekiwań klienta. Następnie obiera metodę działania i pomaga posortować rzeczy. Kolejnym krokiem jest dokonanie decyzji, co z tych rzeczy nadaje się do wyrzucenia, sprzedania bądź oddania. Podczas całego procesu doradca wspiera i motywuje, nie pozwala by Twój entuzjazm opadł.

 

 

Ale decluttering możesz przeprowadzić na własną rękę. W jaki sposób? Najpierw zacznij od selekcji. Zastanów się, z których rzeczy naprawdę korzystasz, a które kurzą się, gniotą i cisną powypychane w szuflady czy rzucone na półki. A może nie używasz czegoś, bo wymaga naprawy? Skrupulatnie i rzetelnie określ, które rzeczy nadają się do wyrzucenia, które możesz oddać, a które naprawić lub przerobić.

 

 

Następnie uporządkuj przedmioty,  które chcesz pozostawić. Pomogą w tym różnego rodzaju organizery i pudełka. Rzeczy sezonowe lub takie, których używamy rzadziej możemy przechowywać w mniej dostępnych miejscach, te zaś, które są w codziennym użytku – pod ręką.

 

 

Gdy zrobimy już porządek narzućmy sobie większą samodyscyplinę w robieniu zakupów. Warto zastanowić się dwa razy, zanim podejmiemy decyzję. Nie ulegajmy promocjom, róbmy listy zakupów, starajmy się kupować to, co niezbędne bądź przerabiać stare rzeczy, nadając im drugie życie.

 

 

Co myślisz o tej metodzie? Zatrudniłabyś doradcę declutteringu, żeby pomógł oczyścić Twoją przestrzeń?

 

 

 

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (152 głosów, średnia: 4,20 z 5)
zapisuję głos...