Jak dbać o biust by jeszcze długo przyciągał męskie spojrzenia?
Piękny i kształtny biust to z pewnością jeden największych atutów każdej kobiety. Zwłaszcza latem, w efektownym kostiumie, skutecznie przyciąga i skupia na sobie męskie spojrzenia. Jeśli jednak nie będziemy właściwie o niego dbać, z czasem ta nasza największa ozdoba może stać się również powodem do zmartwień.
Wygląd piersi zależy od wielu rzeczy. To jak się prezentują, w pewnym stopniu uwarunkowane jest genetycznie, jednak i od nas samych bardzo wiele zależy. O piersi po prostu trzeba bowiem dbać, o czym często niestety zapominamy albo przypominamy sobie zbyt późno. Codziennie wiele czasu poświęcamy na pielęgnację skóry twarzy, paznokci, przejmujemy się kondycją skóry na udach, brzuchu i pośladkach. A o jednym z najpiękniejszych darów, jakie otrzymaliśmy od natury zwyczajnie zapominamy.
Tymczasem biust jest niezwykle wręcz wrażliwy na to, w jaki sposób o niego dbamy. Oczywiście tak biust, jego wygląd, jak i potrzeby zmieniają się z czasem. W młodym wieku, aby zapewnić delikatnej w tych okolicach skórze właściwe nawilżenie wystarczy zwykła oliwka dla dzieci, kąpiele w zimnej wodzie czy masaże. Już wtedy, mając 20-25 lat warto jednak przynajmniej spróbować i na własnej skórze przekonać się jak na jej kondycję wpłynie serum na biust. Stosowany już teraz dobry krem na piersi pozwoli dłużej zachować jego piękny, młodzieńczy wygląd. W późniejszym okresie, gdy pod wpływem naturalnych procesów oraz zmian w naszym życiu (ciąża, karmienie, diety) skóra zwiotczeje i straci niektóre ze swoich właściwości, takie kosmetyki trzeba będzie już raczej stosować regularnie. Na pewno nie zaszkodzi krem na ujędrnianie biustu, specjalne maseczki czy nawet zabiegi kosmetyczne, które przywrócą skórze jędrność i sprężystość.
Preparaty do pielęgnacji biustu zwiększają napięcie skóry dzięki czemu lepiej radzi sobie ona z ciężarem piersi. Często wykorzystywany w kosmetyce kwas hialuronowy, który bardzo często wchodzi w skład takich środków pomaga związać w skórze wodę, co poprawia jej sprężystość i zwiększa napięcie skóry. Młoda skóra ma tego kwasu pod dostatkiem, z wiekiem jednak trzeba go dostarczać z zewnątrz. Skóra pozbawiona jego dobroczynnego wpływu po prostu się starzeje, wiotczeje i przestaje skutecznie zatrzymywać wodę, przez co pojawiają się pierwsze zmarszczki. Kosmetyki na bazie kwasu hialuronowego, żele albo kremy, które go zawierają, nie tylko ujędrniają skórę, wypełniają ubytki i zmarszczki, przez co jej powierzchnia wyraźnie się wygładza i napina, ale także pobudzają regenerację zniszczonych komórek.
Aby takie preparaty mogły skutecznie działać trzeba je jednak regularnie i systematycznie stosować, gdyż kwas hialuronowy dość szybko się rozpada. Dlatego trzeba go stale skórze dostarczać. Zawierający taki kwas krem na biust musi być stosowany przynajmniej kilka tygodni, żeby można rzeczywiście mówić o sukcesie takiej kuracji. Za to jeśli będziemy go wsmarowywać w skórę piersi przez co najmniej 2-3 miesiące, uzyskamy wymierne i widoczne efekty, które będą się trwale utrzymywać.
Artykuł dzięki redakcji strony http://kremnabiust.pl
po ciążach i karmieniu piersią to żaden krem nawet nie pomoże
Cenne uwagi, o biust po prostu trzeba dbać nie w wieku 50 lat , ale równolegle z twarzą i szyją .
I ramionami.
A i to nie pomoże, jeśli w genach masz zaserwowane zmarszczki i wiotką skórę 😉
A mój sposób to codzienne masaże podczas kąpieli a potem odpowiedni krem i nie narzekam a wręcz przeciwnie koleżanki mi zazdroszczą po dwójce dzieci i pytają co robię
Żadne kremy, żadne serum…
Największym wrogiem biustu są gwałtowne spadki wagi i nic tu juz nie pomoże..
Intensywny sport – wystarczy popatrzeć na Chodakowską 😉
Piersi, to głównie tłuszcz, czyli jeśli trzymasz stałą wagę, a po 40-stce parę kilo przytyjesz, a nie schudniesz, to raczej zyskasz 😉
No i o to jest pytanie: mała pupa, mały biust, czy duży biust, ale wielka pupa…..
Ja się zgadzam że żaden krem żadne masaże niezdzialaja cudów po ciazach i karmieniach piersią. Podobnie jest przy uprawianiu sportow albo przy wahaniach wagi.
za to tez w dużej mierze odpowiedzialne są geny
Ja od jakiegoś czasu zaczęłam używać kremu do biustu.
Gdyby to było takie proste. Nie ma cudownych kremów, a gdy przychodzi czas piersi wiotczeją. Tak jest i trzeba się z tym pogodzić. Biust to tkanka tłuszczowa, spadki wagi powodują, że się zmniejsza, a dużo ćwiczeń sprawia, że wygląda nieestetycznie.