Czy wiesz co to jest genodieta?
Moda na zdrowy styl życia i bycie fit zawładnęła umysłami Polaków. Poszukujemy coraz to nowszych diet, które pomogą uzyskać dobrą figurę, a przy tym pozwolą zachować organizm w dobrej kondycji i nie spowodują efektów ubocznych. Jednym z najnowszych odkryć w dziedzinie dietetyki jest genodieta. Czym jest i jakie są jej podstawowe zasady? Na te i inne pytania odpowie Agnieszka Piskała, Starszy Specjalista ds. Żywienia Nestlé oraz koordynatorka III edycji projektu NHW.

fot. its_al_dente, freepik
Czym właściwie jest genodieta?
Agnieszka Piskała, Starszy Specjalista ds. Żywienia Nestlé oraz koordynatorka III edycji projektu NHW:
Genodieta to sposób odżywiania dostosowany do profilu genetycznego. Wpływ genów na siebie powoduje, że nasz organizm pracuje w określony sposób i ma zapotrzebowanie na konkretne składniki odżywcze lub też wymaga unikania niektórych z nich. Takie dostosowanie jadłospisu pozwala zachować nam świetną formę i zdrowie.
Na czym polega nowość tej diety? Dlaczego jest inna od wszystkich pozostałych?
Genodieta jest dopasowywana indywidualnie. Nie ma dwóch takich samych ludzi, a co za tym idzie – nie będzie dwóch identycznych planów żywieniowych. Specjalista układa go na podstawie wykonanych testów genetycznych. Spersonalizowana dieta pozwala na uniknięcie wielu problemów zdrowotnych, które są zapisane w naszym DNA.
Na przykład jakich?
Choćby cukrzycy, ale też miażdżycy czy alergii. Jej stosowanie może zapobiegać nawet nowotworom czy udarom. Ponadto, testy pozwalają określić predyspozycje do uprawiania określonych sportów. Genodieta – co istotne – ma wpływ też na kontrolowanie masy ciała.
Czy w przypadku tej diety możemy mówić o skutecznym odchudzaniu?
Moim zdaniem tak, ponieważ genodieta identyfikuje różne warianty kodu DNA. Wpływają one na naszą zdolność przetwarzania tłuszczów i cukrów, co pozwala na wykrycie produktów spożywczych sprzyjających osiągnięciu optymalnej wagi bez efektu jo-jo. Potwierdza to przykład Włoch, które są w tej dziedzinie pionierem i odnoszą sukcesy. W Polsce genodieta również zyskuje coraz więcej zwolenników.
Jak wyglądają takie testy DNA? Czy są inwazyjne?
Nie są inwazyjne. Polegają na pobraniu nabłonka z wewnętrznej strony policzka przy pomocy specjalnej szczoteczki i poddaniu go laboratoryjnej analizie. Nie ma też obostrzeń wiekowych dotyczących takich testów. Są na tyle bezpieczne, że mogą być wykonywane nawet u bardzo malutkich dzieci. Ponadto badania są chronione – laboratoria nie mogą badać niczego, co jest niezwiązane z tematem badania, np. chorób genetycznych.
A co z kosztami? Czy jest to spory wydatek?
Taki podstawowy test polimorfizmu genów związanych z metabolizmem węglowodanów i tłuszczy kosztuje od 1.000 zł do nawet 3.500 zł. Z jednej strony rozmiary tej kwoty mogą wydawać się duże, z drugiej – jeśli chodzi o zdrowie, nie warto oszczędzać.
Czy uważa Pani, że warto skorzystać z takich badań?
Z punktu widzenia pracy dietetyka – oczywiście, że tak. Uważam, że testy DNA ułatwiają dobór planu żywieniowego i są ogromnym ułatwieniem w mojej pracy. Dzięki nim nie błądzimy po omacku i wiemy czego w diecie układanej dla danej osoby unikać. Ale taka wiedza jest również przydatna każdemu człowiekowi. Bardzo często stosujemy diety odchudzające, ćwiczymy, a efektów nie widać. I tutaj pomocne są właśnie te badania – dzięki nim dowiemy się, co jeść, by nasze starania o szczupłą sylwetkę były efektywniejsze.