Czy PayPo obniża zdolność kredytową? To warto wiedzieć przed wzięciem pożyczki

Płatności odroczone są obecne na polskim rynku od niemal 7 lat, ale dopiero w ostatnim czasie rewolucjonizują sposób płacenia za e-zakupy. Wraz ze wzrostem popularności okazało się, że korzystanie z takich budzi sporo niejasności. Czy płatności BNPL są pożyczkami? Czy widać je w BIK? Czy np. PayPo obniża zdolność kredytową? Sprawdź, zanim klikniesz „kup teraz, zapłać później”.

Płatności odroczone, BNPL (skrót od angielskiego zwrotu „Buy Now, Pay Later”) — to określenia usług, które umożliwiają zapłacenie za kupione produkty w późniejszym terminie. Zwykle wynosi on 30 dni. Przez ten czas nie są pobierane żadne dodatkowe opłaty: prowizja, marża ani oprocentowanie. Do niedawna z takich usług korzystali nieliczni, obecnie stają się one coraz popularniejsze.

Z badania na temat płatności odroczonych (BNPL) przeprowadzonego przez Quality Watch dla Biura Informacji Kredytowej w IV kw. 2022 r. wynika, że najczęstszym powodem korzystania z płatności BNPL jest możliwość odłożenia płatności w czasie. Wskazuje ją połowa respondentów. Z kolei 29 proc. badanych przyznało, że taka metoda płatności to wygodne i szybkie rozwiązanie. Niemal tyle samo osób deklaruje, że korzysta z niej, gdy brakuje bieżących środków.

Rok wcześniej w analogicznym badaniu wskaźniki wyglądały zupełnie inaczej: przewaga wygody nad koniecznością była aż trzykrotnie większa. Taki wynik budzi przypuszczenia, że płatności odroczone stają się dla wielu osób przymusem, ponieważ pogarszająca się sytuacja ekonomiczna nie pozwala im na opłacanie na bieżąco swoich potrzeb.

Czy płatność „kup teraz, zapłać później” widać w BIK?

Pierwszą firmą na polskim rynku świadczącą usługi odroczonej płatności było PayPo, które wystartowało w 2017 r. Od tego czasu instytucji finansowych również działających w sektorze BNPL znacząco przybyło, jednak prawdziwy boom na takie usługi przypadł dopiero na lata 2021-2022. Wtedy też okazało się, że nawet korzystający z takich usług klienci niewiele o nich wiedzą. Jedna z głównych kwestii, którą trzeba było wyjaśnić, dotyczyła tego, czy płatności odroczone widać w raportach BIK. Sprawa została uregulowana w maju 2023 r., gdy weszła w życie znowelizowana ustawa o kredycie konsumenckim. Zgodnie z nią, każda firma pożyczająca pieniądze ma obowiązek niezwłocznego zgłaszania faktu przyznania finansowania do BIK. Systematycznemu raportowaniu podlegają też informacje na temat zadłużenia, jak i opóźnień w spłacie długu. W efekcie BIK dysponuje danymi dotyczącymi wszystkich transakcji typu „kup teraz, zapłać później” oraz informacjami, czy są one regulowane w okresie bezodsetkowym, czy przechodzą w kredyt ratalny.

Czy odroczona płatność obniża zdolność kredytową?

W tym wypadku odpowiedź nie jest jednoznaczna. W komunikacie prasowym BIK można bowiem przeczytać, że widoczne na koncie kredytobiorcy informacje o transakcjach BNPL regulowanych w okresie bezodsetkowym nie wpływają obecnie na scoring BIK.

Należy jednak mieć na uwadze, że banki i inne instytucje finansowe udzielając kredytów lub pożyczek przeprowadzają własną ocenę ryzyka. A zatem wpływ, jaki na finalną decyzję kredytową będzie miał fakt posiadania na swoim koncie płatności odroczonych albo częstego korzystania z nich, zależy od polityki poszczególnych instytucji. Trzeba przy tym pamiętać, że np. częste maksymalne wykorzystanie limitów na karcie kredytowej wpływa negatywnie na ocenę kredytową. Takie zachowanie jest bowiem oceniane jako ryzykowne.

Płatność odroczona i pożyczka. Różnice

Płatność odroczona tylko w niewielkim stopniu jest podobna do pożyczki. Jedna z zasadniczych różnic między tymi dwoma produktami zasadza się na kwocie, jaką pożyczkobiorca może uzyskać. W przypadku płatności odroczonych np. PayPo, limit (gdy jest to kolejna transakcja) może wynosić maksymalnie 3 tys. zł. Biorąc pożyczkę w instytucji pożyczkowej takiej jak Smartney, można wnioskować nawet o 60 tys. zł.

Bezodsetkowy czas spłaty płatności odroczonej wynosi 30 dni. Później jest ona rozkładana na raty i oprocentowana jak tradycyjna pożyczka. Trzeba jednak mieć na uwadze, że klient nie ma wpływu na liczbę i wysokość rat. Wybierając pożyczkę od firmy pożyczkowej, można decydować o maksymalnym czasie spłaty. W Smartney może to być nawet 96 miesięcy. Ponadto podpisując umowę, otrzymuje się harmonogram spłat, w którym wyszczególnione są wszystkie kwoty rat i terminy, kiedy trzeba je uregulować. To pozwala z wyprzedzeniem planować domowy budżet bez nadmiernego obciążania go jednorazowym wydatkiem.

Warto też pamiętać, że uzyskanie pożyczki wcale nie musi wiązać się z dużą ilością formalności czy wizytą w placówce banku. Dla przykładu w Smartney wszystkie formalności załatwiane są online, a pieniądze od momentu podpisania umowy i zlecenia wypłaty, trafiają na konto klienta nawet w kilka minut.

Artykuł sponsorowany.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (11 głosów, średnia: 4,73 z 5)
zapisuję głos...