Czy egzamin z języka obcego bez stresu jest możliwy?

Największe obawy uczniów, przystępujących do testów maturalnych z języków obcych wzbudza konieczność posługiwania się specjalistycznym słownictwem – szczególnie w przypadku poziomu rozszerzonego. Można by było zaoszczędzić nastolatkowi nerwów i odpowiednio przygotować go do tego językowego wyzwania – gdyby lekcje językowe rozpocząć z nim już we wczesnym dzieciństwie.

Z raportu wydawnictwa OPERON, organizatora programu edukacyjnego Matura z OPERONEM wynika, że średni procent punktów uzyskanych przez uczniów podczas sprawdzianu z języka angielskiego na poziomie podstawowym nie był niższy niż 60%, natomiast średni wynik z poziomu rozszerzonego nie spadł poniżej 50%. Polscy licealiści do językowych testów próbnych przystąpili w listopadzie 2011, oficjalny egzamin odbędzie się 10 maja.

Forma zadań podczas testu z języka zakłada sprawdzenie umiejętności uczniów w zakresie czytania, rozumienia ze słuchu oraz pisania. Licealiści podchodzą również do egzaminu ustnego, na którym oceniane jest bogactwo słownictwa oraz poprawność i odpowiednie wykorzystanie struktur gramatyczno–leksykalnych. Punkty przyznawane są na podstawie rozmowy z egzaminatorem.

 

Czym skorupka za młodu…

Skupiając się na rozwoju zdolności językowych już w dzieciństwie, pomagamy dzieciom w osiągnięciu satysfakcjonujących wyników podczas egzaminów, którym będą musiały stawić czoła w przyszłości. Na zajęcia dodatkowe z języków obcych zapisywane są już trzymiesięczne maluchy. Czy taka nauka przynosi efekty?

– Każde dziecko ma wrodzoną zdolność uczenia się. Informacje, które docierają do niego z otoczenia sprawiają, że wszystkie umiejętności nabywa w sposób spontaniczny. Mimo, że często wydaje nam się, że maluch po prostu beztrosko się bawi, to jego komórki mózgowe, dzięki bodźcom, które do nich docierają, wciąż się rozwijają – mówi Agnieszka Godlewska – Wawrzyniak, nauczyciel w Centrum Helen Doron Early English.

Teoria ta jest często wykorzystywana w praktyce, np. podczas nauki języków obcych. Jeśli nabywanie umiejętności językowych dziecko rozpocznie odpowiednio wcześnie to lepiej poradzi sobie z opanowaniem systemu fonologicznego języka. Ponadto plastyczne wciąż organy mowy pozwolą mu łatwo przyswoić obcy akcent. Regularne osłuchiwanie malucha z innym językiem kształtuje w nim również wrażliwość na obce dźwięki, dzięki czemu łatwiej rozpoznaje wyrazy oraz rozwija swoje umiejętności rozumienia ze słuchu.

Liczy się początek

W XXI wieku umiejętność płynnego posługiwania się obcym językiem to wręcz obowiązek. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez OBOP, aż 42% rodziców na początku roku szkolnego 2011/2012 zadeklarowało, że ich dziecko uczęszcza lub będzie uczęszczało na zajęcia dodatkowe. W 26% przypadków są to lekcje z języka obcego (najczęściej angielskiego). Kontrowersyjna bywa jednak kwestia, od jakiego wieku dziecko powinno rozpocząć lekcje dodatkowe. Wyniki badań przeprowadzonych przez Johnson and Newport dowodzą, że najlepszy okres do opanowania obcego języka w stopniu porównywalnym do jego rodzimych użytkowników przypada na pierwsze siedem lat życia dziecka. Eksperyment, który przeprowadziły badaczki potwierdził ten wniosek. Próbą zostali objęci koreańscy oraz chińscy imigranci, którzy przesiedlili się do Stanów Zjednoczonych. Podzielono ich na dwie grupy: tych, którzy wyemigrowali w dzieciństwie oraz tych, którzy przybyli tam jako osoby dorosłe (każde z nich jednak przebywało w Ameryce nie mniej dziesięć lat). Wyniki testów gramatyczno – językowych potwierdziły słuszność stwierdzenia, że im młodszy wiek rozpoczęcia nauki – tym większe umiejętności językowe badanych.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (111 głosów, średnia: 4,17 z 5)
zapisuję głos...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany