Cztery kroki do bezpiecznego opalania
Wakacje to czas, gdy możemy cieszyć się piękną pogodą i kąpielami słonecznymi. Już 15‑20 minut ekspozycji na naturalne promieniowanie UV pozwala naszemu organizmowi wytworzyć niezbędną do prawidłowego funkcjonowania ilość witaminy D. Jednak w letnie dni te minuty przeradzają się w całe godziny, dzięki czemu nasze ciała zdobi opalenizna. Co zrobić, aby bezpiecznie korzystać z uroków słonecznych dni?
Po pierwsze rozsądek
Jeśli masz jasną karnację i pierwszy raz w sezonie będziesz się opalać, to po kilku godzinach leżenia bez ruchu na palącym słońcu możesz mieć pewność, że przez kilka następnych dni będziesz cierpieć z powodu poważnych poparzeń. I raczej nie ma co liczyć w takiej sytuacji na pełne zabezpieczenie kremem czy innym preparatem. Po prostu osoby z jasną karnacją mają wrażliwszą skórę i nawet niewielka dawka promieniowania UV może powodować u nich reakcję obronną organizmu, czyli opaleniznę. Dlatego też warto pamiętać o tym, aby pierwsze kąpiele słoneczne nie były zbyt długie, by skóra naturalnie uzbroiła się w melaninę – barwnik, który naturalnie chroni skórę przed działaniem promieniowania słonecznego.
Wakacyjne wojaże
O ile w Polsce niezbyt często można liczyć na długie dni pełne słońca, które działa z maksymalną mocą, o tyle nie brakuje ich na słonecznych plażach Grecji czy Egiptu. Nie tylko czas ekspozycji na promieniowanie, ale też kąt padania promieni słonecznych, powodują, że bardzo łatwo o mocną opaleniznę, a nawet poparzenia. Właśnie w czasie wakacyjnych eskapad do ciepłych krajów trzeba zwłaszcza uważać na swoją skórę, bo osoby mieszkające w naszych szerokościach geograficznych są naturalnie bardziej wrażliwe na nadmierne promieniowanie UV. Wybierając się w podróż nie można zapomnieć o kosmetykach do opalania z silnymi filtrami oraz noszeniu okularów przeciwsłonecznych, które chronią oczy przed promieniowaniem.
Planuj
Planując wyjście na plażę, każdy zabiera ręcznik, akcesoria do zabaw w wodzie i napoje. Jednak jeszcze przed pakowaniem, warto poświęcić kilka minut na zabezpieczenie naszego ciała przed słońcem. Minimum 20 minut przed wyjściem na promienie słoneczne trzeba dokładnie posmarować ciało, dbając o twarz, gdzie skóra jest bardzo delikatna i wystawiona na kontakt ze słońcem nie tylko w czasie kąpieli słonecznych, ale także w czasie zwiedzania miast i podziwiania piękna dzikiej przyrody. Nie można również zapomnieć o regularnym smarowaniu się w czasie korzystania z przyjemności, jakie oferuje nam plażowanie. Piasek i słona woda szybko rozprawią się nawet z najlepszym kremem czy emulsją i pozostawią niezabezpieczoną skórę wystawioną na promieniowanie – radzi Aneta Stryszawska, właścicielka Yasumi-Instytutu Zdrowia i Urody przy ul. Bonarka 11 w Krakowie.
Myśląc o opalaniu, także tym w solarium, warto mieć na uwadze zabiegi kosmetyczne, jakie planujemy na najbliższe tygodnie. Na przykład przed depilacją wykonywaną z wykorzystaniem lasera IPL należy powstrzymać się przez 3‑4 tygodnie od dłuższej ekspozycji na promieniowanie UV. Od zastosowania się do tego typu wskazówek zależy bezpieczeństwo i efektywność zabiegu, więc zawsze warto skonsultować się ze specjalistką by poznać wszystkie szczegóły związane z zabiegiem, z jakiego chcemy skorzystać.
Zabezpiecz pieprzyki i znamiona
Szczególnie zadbaj o zabezpieczenie naturalnych dla każdego zmian skórnych, czyli wszelkiego rodzaju pieprzyków i znamion. To miejsca, w których już doszło do pewnych mutacji komórek skóry i tym samym są one bardzo wrażliwe na zbyt duże dawki promieniowania UV oraz uszkodzenia.
Posmaruj je grubszą warstwą kremu, najlepiej z wyższym filtrem. Dobrym pomysłem jest też zaklejenie małym plastrem większych pieprzyków. Podobnie postępuj, gdy planujesz wizytę w solarium, bo tam promieniowanie jest jeszcze bardziej intensywne niż w przypadku naturalnego słońca.
Jeśli zauważysz zmianę kształtu pieprzyka, rozrastanie się czy zaczerwienienie, koniecznie skonsultuj się z dermatologiem. Zaledwie znikomy procent pieprzyków przeradza się w czerniaka, ale nie wolno ryzykować.