Czerwone pieprzyki – co oznaczają i czy powinny być źródłem niepokoju? Sprawdzamy!
Pieprzyki to zmiany skórne, które pojawiają się na naszym ciele przez całe życie. Nic dziwnego, że kolejne nowe znamiona dołączające do tych, które znamy od dzieciństwa, budzą niepokój. Szczególnie gdy tworzą się w najbardziej uwidocznionych miejscach, takich jak twarz i przybierają nietypową barwę. Najczęściej powracające pytania i wątpliwości dotyczą czerwonych pieprzyków. Postanowiliśmy więc sprawdzić, co na ich temat mówi nauka i podpowiedzieć Wam, kiedy takie znamiona należy poddać profesjonalnej diagnozie.
Czerwone pieprzyki to tak naprawdę punkty rubinowe, nazywane też po prostu starczymi naczyniakami. Mogą mieć czerwony, różowy, a nawet fioletowy odcień, a ich rozmiar ogranicza się zwykle do 6-7 milimetrów. Najczęściej możemy je dostrzec na ciele osób, które ukończyły 60. rok życia. Zdarza się również, że występują u kobiet w ciąży i osób po trzydziestce, borykających się z problemami cery naczynkowej. Co powinnaś o nich wiedzieć?
Czerwone pieprzyki – co oznaczają i czy powinny być źródłem niepokoju? Sprawdzamy!
Znamiona, które potocznie określamy jako czerwone pieprzyki to łagodne zmiany, powstające na skutek nienaturalnego rozszerzenia naczyń krwionośnych. Często dochodzi do tego w wyniku niewielkich urazów, o których z czasem nawet już nie pamiętamy – zwykle w obrębie ramion lub klatki piersiowej. Okolicznością sprzyjającą ich powstawaniu są przy tym predyspozycje genetyczne oraz starzenie się skóry. Na ogół nie traktuje się punktów rubinowych jako powodu do zmartwień, a lekarze nie zalecają ich usuwania. Oczywiście pod warunkiem, że nie występują w miejscu, gdzie mogłyby być drażnione fragmentem ubrania i podchodzić krwią. W takim wypadku grożą nam bowiem niebezpieczne stany zapalne, którym lepiej zapobiec zawczasu, usuwając pieprzyk laserem bądź poprzez zabieg elektrokoagulacji. To w pełni bezpieczne metody, które uniemożliwiają ponowne powstanie pieprzyka w tym samym miejscu. W żadnym razie nie należy natomiast zdawać się „domowe sposoby” i podejmować prób samodzielnego usunięcia zmiany skórnej!
Warto dodać, że u młodych osób takie pieprzyki mogą pojawiać się i samoistnie znikać, dlatego czasem dobrze jest po prostu je „przeczekać”.
Gdy pieprzyk to kamuflaż dla choroby
Zdarza się jednak, że do czerwonych wypukłych pieprzyków upodabniają się czerniaki i bardzo groźne mięsaki Kaposiego. Na wszelki wypadek warto więc regularnie (raz w roku) pokazywać znamiona na ciele dermatologowi, by wykluczyć taką możliwość. Zwłaszcza jeżeli znamionom towarzyszy odczucie dyskomfortu w postaci swędzenia, pieczenia czy bólu, są one duże, a ich kształt jest nieregularny. Te same wskazania należy zresztą odnieść także do pieprzyków w naturalnym, brązowym odcieniu.
Co ciekawe, czerwone pieprzyki pojawiają się też na ciele jako jeden z objawów rzadkiego schorzenia układu krwionośnego, nazywanego chorobą Degosa. Prowadzi ono do zapalenia naczyń krwionośnych i zakrzepicy, a także szeregu innych reperkusji, takich jak biegunki, uszkodzenia jelit, zapalenie mięśnia sercowego zapalenie opłucnej czy stan zapalny błony śluzowej żołądka. Na szczęście jest to jednak schorzenie wyjątkowo rzadkie, które współcześnie zostało zdiagnozowane zaledwie u 50 osób na świecie.
Mamy nadzieję, że zebrane przez nas wskazówki zdołały trochę uspokoić Cię do do posiadanych znamion. Pamiętaj jednak, że żadna internetowa porada nie zastąpi wizyty u specjalisty, a regularne badania są najlepszym sposobem na zachowanie zdrowia i długowieczności.