Czego nie wiesz o poprawianiu urody?

Poprawianie urody kojarzy Ci się z nienaturalnie wyglądającymi gwiazdami Hollywood, przesadzonymi ustami, kaprysami i dużymi pieniędzmi? Te informacje mogą cię zaskoczyć!

fot. Mykola Velychko | Dreamstime.com

 

Czego nie wiesz o poprawianiu urody? – Botoks potrafi wiele i nie równa się zamrożeniu mimiki

Wyjaśnijmy to na początku. Po pierwsze sztuczny „napompowany” wygląd niektórych gwiazd, to nie wina botoksu, tylko stosowania wypełniaczy bez umiaru. Po drugie, może to cię zdziwi, ale botoks to metoda dla młodych – niweluje zmarszczki mimiczne i relaksując mięśnie opóźnia proces starzenia, dla osób po 45. roku życia są inne metody. – Botoks to najpopularniejszy preparat na świecie, od lat nie schodzi z pierwszych miejsc najczęściej wykonywanych zabiegów w gabinetach medycyny estetycznej – mówi dr Agnieszka Bliżanowska, specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej w Centrum WellDerm i dodaje, że ten trend nie dziwi, toksyna botulinowa to wszechstronnie przebadany preparat, bezpieczny, skuteczny i stosunkowo niedrogi. Co więcej nowoczesne metody jego podawania gwarantują wygładzenie zmarszczek, przy jednoczesnym zachowaniu naturalnej mimiki – Obecnie podaje się toksynę w mniejszych ilościach i różnych głębokościach, dzięki temu efekt jest subtelny – wyjaśnia ekspert. A możliwości botoksu nie kończą się na odmładzaniu! – Sprawny lekarz za pomocą botoksu potrafi korygować urodę np. złagodzić haczykowaty nos, usunąć dziąsłowy uśmiech, unieść kąciki ust. Dla niektórych osób zaskoczeniem może być też fakt, wykorzystywania botoksu w leczeniu nadpotliwości i stomatologicznego problemu, bruksizmu, czyli mimowolnego zaciskania zębów – wylicza zalety botoksu dr Bliżanowska.

 

Czego nie wiesz o poprawianiu urody? – Powiększone usta kaczorki to nie jest standard

To prawda, takie przesadzone „metamorfozy” wywołują największe burze w internecie. Tymczasem wg dr Bliżanowskiej z wykonywanych zabiegów korekty ust kwasem hialuronowym nie wzbudza emocji. Ba! Większości właścicielek „nowych” pełniejszych, seksowniejszych ust prawdopodobnie byś nie rozszyfrowała. – Korekta ust to obok zabiegów z botoksem, kolejny niezwykle popularny zabieg. Bardzo często kobiety wcale nie przyznają się przed koleżankami, że poddały się takiemu zabiegowi. Po prostu cieszą się naturalnymi efektami i pięknym kształtem ust – mówi specjalista. Warto dodać, że zabiegi z kwasem hialuronowym na usta, to nie tylko ich powiększanie. – Możemy intensywnie nawilżyć przesuszone, wiotkie usta, zniwelować asymetrię, delikatnie uwypuklić. Wszystko zależy od oczekiwań pacjenta i potrzeb, do tego dobieram preparat o odpowiednim składzie i gęstości – mówi dr Agnieszka Bliżanowska z WellDerm. Faktem jest jedno – jeśli chcesz „poprawić usta”, zadbaj o to, żeby pomógł ci w tym sprawdzony specjalista, doświadczony i sprawny manualnie, z dobrym gustem.

Czego nie wiesz o poprawianiu urody? – Jesteś za naturalnym wyglądem? Nowoczesna medycyna estetyczna także!

Ten trend obecny jest w medycynie estetycznej od lat! – To efekt oczekiwań pacjentów, którzy chcą wyglądać młodziej, ale wciąż naturalnie – podkreśla dr Bliżanowska. Co więcej, chodzi też o to, żeby zabiegi były jak najmniej inwazyjne i jak najpełniej wykorzystywały naturalne możliwości organizmu. Stąd tak duża popularność osocza bogatopłytkowego, laserowego resurfacingu, czyli wykorzystania do odmładzania lasera frakcyjnego czy mikronakłuwania. – Efekty zabiegów autologicznych, czyli wykorzystujących własne tkanki i autoregeneracyjnych, pobudzających skórę do odmładzania, choć wymagają czasu i serii, są rewelacyjne – zapewnia ekspert

 

Czego nie wiesz o poprawianiu urody? – Nos można poprawić bez skalpela! Serio!

Haczykowaty, zbyt zadarty, zbyt szeroki, z garbkiem lub wklęśnięciem? Jeśli twój nos nie jest idealny, możesz go poprawić w gabinecie medycyny estetycznej. – Doświadczony lekarz za pomocą kwasu hialuronowego lub botoksu, w zależności od niedoskonałości, może wymodelować nos! Taki zabieg trwa nie dłużej niż 20 minut, a efekty są naprawdę zaskakujące – mówi dr Bliżanowska. W przypadku poprawiania nosa kwasem hialuronowym, który jest w stanie wyprostować nos, zwęzić, wypełnić wklęśnięcie, zniwelować garbek – efekt widoczny jest od razu, jeśli w ruch idzie botoks (wyprostowanie haczykowatego nosa), na efekty czekamy około tygodnia.

Czego nie wiesz o poprawianiu urody? – Zabiegi w gabinetach to nie zaczarowana różdżka

To nie jest tak, że po jednej wizycie w gabinecie medycyny estetycznej zmienisz się nie do poznania. Piękna, zdrowa i zadbana skóra, młode rysy twarzy, to nie jest efekt jednego zabiegu! Dwa słowa klucze do sukcesu w temacie urody to: „seria” i „łączenie”. – Większość zabiegów, którymi dbamy o jakość skóry, wymaga serii kilku zabiegów zaplanowanych w odpowiednich odstępach, a serie te powtarzamy raz na pół roku lub rok, w zależności od zabiegu. Dotyczy to peelingów, metod autogennych i autoregeneracyjnych, mezoterapii – wyjaśnia ekspert. Niezwykle istotne jest też łączenie terapii. Dzięki odpowiedniemu doborowi zabiegów możemy wzmocnić ich efekt, wykorzystując zasadę synergii i sprawiając, że 1+1=3. Oczywiście nie oznacza to, że jeden zabieg nie przyniesie ci korzyści. – Pojedyncze zabiegi działają korzystnie na skórę, ale nie przynoszą zwykle tak trwałych efektów, na jakie możemy liczyć w przypadku serii i łączenia zabiegów – dodaje dr Bliżanowska i podkreśla, że warto korzystać z pakietów, specjalnie zaprojektowanych planów zabiegowych odpowiadających na konkretny problem. W ten sposób mamy pewność co do efektu i oszczędzamy pieniądze, ponieważ zabiegi spakietowane kosztują mniej, niż zsumowane zabiegi po cenie regularnej.

 

Czego nie wiesz o poprawianiu urody? – Medycyna estetyczna jest na „później”

Jest taka zasada: tym, jak dbasz o skórę dziś, zapracowujesz na to, jak będziesz wyglądać w przyszłości. – Jeśli już od młodych lat wyrobimy sobie odpowiednie nawyki pielęgnacji i będziemy korzystać regularnie z profesjonalnych zabiegów, jest pewne, że nasza skóra w wieku 35-45+ będzie wyglądała lepiej niż cera naszych koleżanek – zapewnia dr Bliżanowska. Wbrew pozorom oferta gabinetów medycyny estetycznej skierowana do młodych osób jest bardzo szeroka. – Od zabiegów, które wpływają na jakość naszej skóry np. peelingi mezoterapie, zabiegi dla osób z trądzikiem, poprzez zabiegi umożliwiające korygowanie urody: ust, nosa i niwelowanie pierwszych zmarszczek mimicznych, na epilacji laserowe i zabiegach niwelujących tkankę tłuszczową kończąc – wylicza dr Bliżanowska. Tak więc, jeśli myślisz o sobie jako atrakcyjnej, trzydziestce– zgłoś się już dziś na konsultację do lekarza medycyny estetycznej.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (169 głosów, średnia: 4,43 z 5)
zapisuję głos...
Komentarze
  1. lilkawodna  15 stycznia 2016 11:14

    O wielu z tych rzeczy nie wiedziałam ale i mnie to nie interesowało jakoś szczególnie.

    Odpowiedz
  2. bbo  15 stycznia 2016 12:11

    Poprawiać można, ale bez przesady…

    Odpowiedz
  3. Jaworka  15 stycznia 2016 16:52

    Też bym chętnie sobie poprawiła co nieco

    Odpowiedz
  4. sylwiawes  15 stycznia 2016 17:15

    Też jestem tego zdania ,że poprawić można ale troszkę jeśli już ktoś chce , ale nie które kobiety przesadzają i potem zamiast dobrze wyglądają okropnie 🙁

    Odpowiedz
    • martucha180  16 stycznia 2016 10:35

      Bo we wszystkim trzeba zachowac umiar.

      Odpowiedz
      • Żanett  16 stycznia 2016 11:58

        Dokładnie!

        Odpowiedz
        • Ewcia  16 stycznia 2016 16:33

          Szczera prawda, co niektórzy przesadzają z „poprawianiem urody” i zachowaniem młodego wyglądu. Wyglądają jak upiory. Co będzie za kilka lat z „tak poprawiona urodą”

          Odpowiedz
  5. Tara  16 stycznia 2016 12:39

    Jeżeli ktoś się obżera, to jest gruby 😉
    Ta sama zasada dotyczy poprawek urodowych – te, które przesadzają wyglądają jak Pamela Anderson 😉
    Jeśli zachowamy umiar, mamy dobrego lekarza i kupę kasy, to zachowamy urodę w stylu Jane Fondy czy Jane Seymour 🙂

    Odpowiedz
  6. BlackMary  16 stycznia 2016 21:34

    Zgadzam się z wami kobitki😉

    Odpowiedz
  7. AnnaKwasniak  17 stycznia 2016 18:11

    Ja puki co nie planuję niczego poprawiać 😉

    Odpowiedz
    • Aneta  18 stycznia 2016 14:21

      Dokładnie, ja też nie 🙂

      Odpowiedz
  8. Patriszia  27 stycznia 2016 23:18

    Nie planuję poddawać się zabiegom medycyny estetycznej.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany