Czego nie robić z doczepianymi włosami?
Doczepianie włosów jest ostatnimi czasy dosyć popularnym zabiegiem stosowanym przez wiele kobiet. Doczepiane włosy mogą one bowiem dzięki temu wizualnie upiększyć swoje włosy i nadać im objętości. W zależności od tego, jaki efekt chce się uzyskać, można zdecydować się na zagęszczanie włosów bądź przedłużanie włosów. W obu przypadkach – niezależnie od tego czy wybierzesz fryzurę damską półdługą czy długą – dużą rolę pełnią tak zwane doczepki.
Wybierając którąś z opcji trzeba jednak mieć najpierw jakieś ogólne pojęcie o tym, w jaki sposób należy o nie dbać. Nie wystarczy po prostu traktować je takimi samymi kosmetykami i zachowywać się względem nich tak samo, jakby to były prawdziwe, naturalne włosy. W kontakcie z różnymi czynnikami, które mogłoby się rzec – na normalne włosy w jakiś szczególny sposób nie oddziałują, na doczepki mogą wpłynąć negatywnie. Czego w takim razie się wystrzegać i jakich działań unikać, aby przedłużanie i zagęszczanie włosów było długotrwałe?
Mycie i czesanie włosów
Doczepiane włosy potrzebują częstej i dokładnej pielęgnacji. Dużo osób uważa jednak, że nie trzeba o nie tak dbać, jak o naturalne. Myślą, że skoro nie są połączone bezpośrednio ze skórą głowy to się nie przetłuszczają, więc nie ma sensu ich tak dokładnie myć. Jest to bardzo częsty błąd, który prowadzi do licznych problemów z dalszą stylizacją i układaniem włosów. Na doczepkach (zwłaszcza syntetycznych) osadza się bowiem kurz i brud, które sprawiają, że zaczynają się plątać. Jeżeli jest się osobą aktywną fizycznie albo często jeździ się na basen, w żadnym wypadku nie można doczepianych włosów zostawić samym sobie. Trzeba je najpierw skrupulatnie rozczesać (kierując końcówkę szczotki czy też grzebienia w dół) oraz dokładnie umyć dobrym szamponem. Nie jest dobrze także całkiem zamaczać doczepki w wodzie. Jej nadmiar może doprowadzić do tego, że włosy zaczną się puszyć, plątać i elektryzować. Warto stopniowo je moczyć i rozczesywać. Przy użyciu jakiego narzędzia najlepiej jest doprowadzić do ładu włosy? Grzywka na bok lub prosta doczepiana oraz końcówki są wrażliwe, więc warto je potraktować szczotką z delikatnego włosia. Co ważne, nie wolno trzeć doczepek. Suszyć trzeba je na płaskiej powierzchni delikatnie przyciskając np.: ręcznik. Często panie po kąpielach zawijają turban na włosach, aby nie ociekały wodą i następnie mocno wycierają głowę i pocierają włosy o siebie. Jeśli zrobi się to z doczepianymi, stracą swoją gładkość oraz blask, przez co staną się łamliwe i szarawe.
Lepiej postawić na naturalność
Nie jest dobrze używać sztucznych, syntetycznych włosów. Choć z pewnością są one tańsze od naturalnych doczepek, to jednak zdecydowanie szybciej się zużywają i tracą swój ładny wygląd, przez co efekt nie jest estetyczny ani zadawalający. W ostatecznym rozrachunku o wiele bardziej opłaci się kupno naturalnych doczepek, ponieważ starczają na długi czas. Na rynku istnieje wiele ich rodzajów, a wybór zależy przede wszystkim od stanu prawdziwych włosów oraz ich odcienia. Trzeba dokładnie wybrać kolor doczepek, tak aby idealnie skomponowały się z resztą. W innym przypadku będzie to wyglądać nienaturalnie i ludzie zorientują się, że nie są to nasze włosy. Ma to szczególne znaczenie jeśli chodzi o zagęszczanie włosów albo dorobienie grzywki. Choć końcówki przedłużanych włosów mogą być w innym odcieniu, to jednak różniąca się doczepka w wyższych partiach włosów to nie najlepszy pomysł. Ostatnio dosyć popularne stały się doczepiane grzywki. Włosy tego typu muszą być w dobrej jakości, ponieważ znajdują się na przodzie i są łatwo widoczne.
Sen
To, o czym jeszcze trzeba pamiętać podczas używania doczepianych włosów to fakt, że nie powinno się w nich spać. Podczas snu często nieświadomie ruszamy głową, wiercimy się i zmieniamy swoje położenie. To przez to rankiem włosy często są w nieładzie. Jeżeli włosy doczepiane są metodą clip in trzeba koniecznie pamiętać o ich zdejmowaniu. Bez tego, pasma mogłyby ulec zniszczeniu. Co więcej, mogłyby się odczepić i spaść w nocy albo poluzować (czego możemy na początku nie zauważyć, przez co mogłyby zlecieć w najmniej odpowiednim momencie).