Czego nie mówić na rozmowie o pracę?

Poszukiwanie pracy to bardzo stresujący okres. Gdy w końcu otrzymujemy telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną do wymarzonej pracy chcemy wypaść jak najlepiej. Gdy już przygotujemy się do niej psychicznie i merytorycznie warto zastanowić się jeszcze, czego NIE mówić na rozmowie o pracę. Eksperci z LeasingTeam Group podają 7 przykładów zdań, których nie powinniśmy wypowiadać w rozmowie z rekruterem. 

 

jak skutecznie szukać pracy 3

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – Szukam jakiejkolwiek pracy

To duży błąd. Dla rekrutera to wyraźny sygnał, że kandydat wykazuje znikome zainteresowanie firmą, jej działalnością i procesem rekrutacji, co automatycznie kwestionuje motywację kandydata do podjęcia pracy w danej firmie czy na danym stanowisku i stawia go w nieprzychylnym świetle.

„Jeśli w odpowiedzi na pytanie „Dlaczego Pan/Pani do nas zaaplikował/a?”, kandydat nie jest w stanie podać konkretnego powodu, rekruter może wnioskować, że osoba ta nie wyselekcjonowała oferty pod kątem swojego doświadczenia i umiejętności, czyli nie przemyślała decyzji o udziale w procesie rekrutacji. Na tej podstawie można przypuszczać, że inwestowanie w takiego kandydata może być obarczone większym ryzykiem. Kandydat, który nie jest pewny swoich decyzji dotyczących rozwoju zawodowego, w krótkim czasie może odejść z firmy z błahego powodu” – komentuje Adrian Stolarski, Konsultant HR z LeasingTeam Group.

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – Mój poprzedni szef był beznadziejny

 Podczas rozmowy kwalifikacyjnej w żadnym wypadku nie należy wypowiadać się w negatywny sposób o swoich dotychczasowych pracodawcach, szefach czy nawet współpracownikach. Otwarcie krytykując innych, kandydat tworzy obraz siebie jako osoby konfliktowej, która nie potrafi odnaleźć się w trudnej sytuacji i nie umie znaleźć konstruktywnego rozwiązania, co w naturalny sposób może przenosić się na efekty jej pracy. Dodatkowo, potencjalny szef, słysząc krytykę pod adresem poprzedniego przełożonego, może przypuszczać, że w przyszłości kandydat również o nim będzie wypowiadał się w podobny sposób.

rozmowa o pracę

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – Jestem zestresowany/a

 Osoba przeprowadzająca z kandydatem rozmowę ma świadomość tego, że może on być zestresowany. Jednak to, w jaki sposób kandydat radzi sobie w stresującej sytuacji, wiele o nim mówi. Nie należy więc informować rekrutera o swoim stresie, ponieważ istnieje ryzyko, że na tej podstawie rekruter nisko oceni u kandydata umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

„Podczas rozmowy rekrutacyjnej powinniśmy starać się zachować spokój, ponieważ wykonując obowiązki na stanowisku, na które aplikujemy z pewnością nie raz zdarzy się sytuacja stresująca, wymagająca od nas opanowania i trzeźwego spojrzenia na powierzone nam zadanie. Wtedy już nie będziemy mogli tłumaczyć swoich błędów zdenerwowaniem czy brakiem umiejętności radzenia sobie z presją. Rozmowa kwalifikacyjna to tak naprawdę pierwszy test pokazujący, jak radzimy sobie w trudnych sytuacjach” – ocenia Adrian Stolarski z LeasingTeam Group.

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – Wiem, że nie mam dużego doświadczenia, ale…

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej kandydat powinien myśleć o swoich kwalifikacjach jak o produkcie, który chce jak najlepiej „sprzedać”. Zamiast więc koncentrować się na swoich brakach czy niedociągnięciach, najlepiej skupić się na swoim rozwoju, wiedzy i doświadczeniu zdobytych na poprzednich stanowiskach oraz tym, w jaki sposób będzie możne je wykorzystać w nowym miejscu pracy.  Oferta przedstawiana przez kandydata powinna być konkurencyjna wobec ofert przedstawionych przez inne aplikujące osoby, dlatego tak ważne jest podkreślenie swoich mocnych stron. Często zdarza się, że mając świadomość pewnych luk w przygotowaniu kandydata, firma zapewnia mu niezbędne szkolenia, które pozwalają na szybkie wdrożenie w nowym miejscu pracy i prawidłowe wykonywanie wszystkich obowiązków.

rozmowy-kwalifikacyjne

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – Moją słabością jest perfekcjonizm

To pytanie prawie zawsze pada podczas rozmowy o pracę. Żadna odpowiedź nie wydaje się wtedy właściwa – w końcu rekruter wymaga od kandydata, aby przyznał się do czegoś, co może zaważyć na jego dalszym udziale w procesie rekrutacji. Odpowiedź na to pytanie należy przygotować sobie jeszcze przed pójściem na spotkanie.

„Zdecydowanie nie powinniśmy mówić znanych wszystkim rekruterom banałów, jak np. „moją słabością jest perfekcjonizm” czy „zbyt duża dokładność”. Być może jeszcze kilka lat temu się to sprawdzało, jednak obecnie jest to wręcz uznawane za błąd i próbę uchylenia się od odpowiedzi przy pomocy ogranego sformułowania. Lepiej powiedzieć o niezbyt znaczącej, ale prawdziwej wadzie – w końcu nikt nie jest idealny. Poza tym, celem tego pytania nie jest pogrążenie kandydata, lecz sprawdzenie jego umiejętności radzenia sobie z problematycznymi sytuacjami” – podkreśla Adrian Stolarski z LeasingTeam Group.

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – To jest w moim CV

Rekruter doskonale wie, co znajduje się w CV kandydata. Jeśli więc zadaje pytanie o umiejętność lub doświadczenie, które zostały już opisane w aplikacji, nie wynika to z jego braku przygotowania do rozmowy, lecz z chęci wydobycia od kandydata możliwie najdokładniejszych danych na temat wykonywanych przez niego obowiązków. Rolą rekrutera jest zdobycie szczegółowych informacji o doświadczeniu i kompetencjach osób biorących udział w procesie rekrutacji, oraz odniesienie tych informacji do profilu idealnego kandydata i zadań wykonywanych na danym stanowisku. Odpowiadanie zdaniem „To jest w moim CV” wskazuje na brak profesjonalizmu kandydata. Na każde pytanie rekrutera najlepiej odpowiadać w możliwie szczegółowy i precyzyjny sposób.

Czego nie mówić na rozmowie o pracę?  – Ile potrwa jeszcze ta rozmowa?

Umawiając się na rozmowę, rekruter zazwyczaj sam informuje kandydata o tym, ile potrwa spotkanie. Jeśli jednak tego nie zrobi, kandydat sam powinien dopytać o przebieg spotkania i o to, ile czasu ma na nie zarezerwować. Spytanie, już podczas spotkania, o to, ile jeszcze potrwa rozmowa, jest zdecydowanie nie na miejscu i może zostać odebrane jako brak szacunku wobec osoby rekrutującej oraz lekceważące podejście do nowej pracy.

„Warto pamiętać także o wyłączaniu bądź wyciszaniu telefonu przed spotkaniem, aby nie przeszkadzał podczas prowadzenia rozmowy. Wychodzenie ze spotkania, o ile oczywiście nie jest to sytuacja awaryjna, jest źle postrzegane. Jeśli jednak kandydat czeka tego dnia na bardzo ważny telefon, powinien przełożyć spotkanie lub wcześniej poinformować rekrutera o zaistniałej sytuacji” – radzi Adrian Stolarski z LeasingTeam Group.

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (169 głosów, średnia: 4,74 z 5)
zapisuję głos...