Coś dla wegan: szynka z arbuza! Aby ją zjeść wystarczy odwiedzić jedną z nowojorskich restauracji

Soczystą i tłuściutka szynka? Nic z tych rzeczy! Mowa o potrawie podawanej przez jedną z nowojorskich restauracji, która oprócz z grillowanych potraw dla mięsożerców, słynie też z wielu pomysłowych dań stworzonych przede wszystkim z myślą o weganach. Szynka z arbuza, jak sama nazwa wskazuje powstała wyłącznie z odpowiedniej obróbki owocu i z mięsem nic ją nie łączy. Musisz to zobaczyć!

 

szynka z arbuza

Kolaż własny redakcji, źródło: www.pinterest.com

Coś dla wegan: szynka z arbuza! Aby ją zjeść wystarczy odwiedzić jedną z nowojorskich restauracji

To prawdziwy hit! W menu restauracji karmiącej swoich gości w sercu Nowego Jorku w East Village ostatnio pojawiła się nowa pozycja. To szynka z arbuza i to dosłownie! I choć czuć w niej wędzenie typowe dla mięsa, nie ma z nim nic wspólnego, bowiem została przygotowana wyłącznie z owocu. Jej prezentacja jest równie bajeczna. Jeżeli jednak zdecydujesz się odwiedzić Stany specjalnie dla tej „szynki” musisz koniecznie uprzedzić restaurację o swojej wizycie.

 

Szynkę z arbuza trzeba wcześniej zamówić!

Arbuzowe wegańskie danie cieszy się aż tak wielkim zainteresowaniem, że trzeba je sobie zarezerwować z nawet miesięcznym wyprzedzeniem! Jego cena również nie należy do najniższych.  Za jedną porcję zapłacimy 75 dolarów czyli w dokładnym przeliczeniu na złotówki: 276 zł. Całość rozdzielimy jednak pomiędzy 5 osobami i każda z nich otrzyma do skosztowania solidny kawałek. Sądząc po opiniach tych, którzy już spróbowali, powinniśmy tę potrawę potraktować jako przystawkę igrając w ten sposób z naszymi kubkami smakowymi przed dalszą konsumpcją. Możliwe jednak, że komuś ten intensywny i dość dziwny smak przypadnie na tyle do gustu, że spałaszuje całą porcję obiadową. 

 

Jak powstaje szynka z arbuza i jak smakuje?

Przygotowanie porcji może zajmować nawet tydzień. Nic dziwnego, arbuz jest poddawany obróbce w kilku etapach. Na początek trzeba się zaopatrzyć w bezpestkową odmianę arbuza. Następnie owoc poddawany jest fermentacji, a później obiera się go ze skórki i wędzi na ogniu. Uwieńczeniem kulinarnego dzieła jest obsypanie go przyprawami.

Jedząc wegańskiego arbuza wyczuwamy posmak dymu, wędzenia, kolendry i oregano. Owoc traci też nieco swojej słodyczy. Podobnie jak szynka jest za to chrupiący na zewnątrz i miękki w środku. Czy zainteresowała was ta kulinarna propozycja? Czekamy na wasze komentarze!

Oceń ten artykuł:

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek (203 głosów, średnia: 4,11 z 5)
zapisuję głos...